Jan od Krzyża powraca wreszcie do Kastylii. To są jego rodzinne strony, odpowiadające jego temperamentowi, do których od dawna tęsknił, odkąd posłuszeństwo i przeznaczenie więziły go pośród drzew oliwkowych Andaluzji.
W Granadzie następuje jak gdyby eksplozja witalności Jana od Krzyża. (...) Czterdzieści lat intensywnego i ogromnie różnorodnego życia osiąga swój szczyt podczas sześcioletniego pobytu w Granadzie (1582-1588).
Św. Jan od Krzyża przybył do Toledo jako więzień w pierwszych dniach grudnia 1577. Droga, którą tu przybył z Avila była długa i krata, wiodąca przez ośnieżone i zimne góry. Św. Jan nie wie, dokąd go zawiozą i jak skończy się ciężki okres więzienia.
Przybywa do miasta w okresie jego największego rozkwitu. Salamanka w połowie XVI wieku tętni życiem artystycznym i kulturowym. Jej uniwersytet jest spadkobiercą najlepszych tradycji średniowiecznych: Bolonii, Oxfordu, Paryża, Salamanki.