Znane jest powiedzenie Świętej, że "modlitwa i wygodne życie nie mogą iść w parze". Najpełniej jednak sformułowała swoje rozumienie wyrzeczenia się w zdaniu: "Powiedzcie sobie, córki moje, żeście tu przyszły umrzeć dla Chrystusa, a nie używać rozkoszy".
Osobiste rady, jakich udzielała siostrom, krążyły nieustannie wokół tego tematu, a jej pisma roją się od przestróg, że bez pokory nie osiągnie się nawet progu autentycznej modlitwy.
Biograficzny zapis św. Teresy urzeka jej ludzkim doświadczeniem miłości jako kształtu przyjaźni. Od dziecka miała wielką zdolność kochania.
Ta pokorna mniszka nazywająca siebie często "nieuczoną kobieciną", jest w Kościele matką i mistrzynią zarówno życia wewnętrznego aż po najgłębsze przeżycia mistyczne (...)