Formacja
Nam się może wydawać, że nasz plan na nasze życie jest najlepszy. Święty Józef mogłoby się wydawać znalazł najlepsze wyjście z tej sytuacji. Chciał przecież chronić Maryję i poczęte dziecko. Po ludzku patrząc, może był to plan najlepszy, tylko wtedy pokrzyżowałby plany Boga, opóźniłby wypełnienie proroctw, które mówiły, że Zbawiciel będzie pochodził z rodu Dawida.
Ogromna miłość Józefa do Maryi oczyściła jego serce z podejrzeń. Ogromna miłość Boga dokonała w tajemnicy Wcielenia przewrotu. Może zbliżające się Święta będą dobrym czasem, by całkowicie uwierzyć Tej Miłości?
Jakby ktoś im wcześniej powiedział, że jako pierwsi będą witać Zbawiciela świata z pewnością by nie uwierzyli. Czuliby się niegodni. Wykluczeni poza nawias ówczesnego społeczeństwa, paśli swoje trzody z dala od siedzib ludzkich. Może dlatego właśnie, że czuli się niegodni, Bóg dzięki Swojej łasce, uczynił ich godnymi? Boskie Dziecię Jezus daj nam łaskę poznania siebie i poznania Twojej bezwarunkowej miłości do nas grzeszników.
Ostatni tydzień Adwentu to czas, kiedy w liturgii Kościół przygotowuje się do przyjęcia Zbawcy świata. Przez liturgię prowadzą nas tzw. Wielkie antyfony („O” antyfony).
Może się wydawać, że Zbawiciel powinien przyjść w jakiś szczególnych okolicznościach, szczególnych warunkach, oczekiwany, rozpoznany przez wszystkich. Tymczasem przyszedł wtedy, gdy Maryja z Józefem byli w drodze, spełniali swoje obowiązki wynikające z prawa, któremu byli posłuszni.
Człowiek dał się skusić szatanowi i przez grzech pychy oddalił się od Boga. Stwórca nigdy o nim nie zapomniał, ale już na początku zapowiedział Zbawiciela i Odkupiciela, który pokona szatana i uczyni człowieka na powrót mieszkańcem nieba.