Twoja Ukrzyżowana nie kocha swojego ojca sercem miękkim, ale silnym jak dąb, ponieważ miłość silniejsza niż śmierć, ponieważ kochamy się wszyscy w Jezusie, nasza więź jest w Bogu, to On ją ustanowił i głęboki korzeń jest dla Niego. Bądźmy więc szczęśliwi, znajdując okazję do ofiarowania czegoś Jezusowi. Powinieneś skakać z radości. Wiem, że łaska w Tobie skacze, ale natura gotuje się; pozwól jej gotować się trochę bez litości i bez miłosierdzia. Czym jest odległość ziemska? Niewielka rzecz, ponieważ nasza więź jest w Bogu. Co za piękny dzień, kiedy odnajdziemy się wszyscy w Bogu.
Trudne są słowa, że kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Boga i Jego wolę, nie nadaje się do królestwa Bożego. Bóg rzeczywiście powinien być na pierwszym miejscu; znaczyć więcej, niż więzi z najbliższymi osobami. Z drugiej strony sam Bóg nakazał kochać wszystkich, nawet nieprzyjaciół. Owszem, ale ważne jest to, jak mamy ich kochać. Św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego podpowiada, że nie sercem miękkim, pobłażliwym, niestawiającym wymagań, ale twardym jak dąb. Tylko ten będzie potrafił tak kochać bliźnich, kto pragnie dla nich wiecznego szczęścia. Co z tego, że będziemy mogli cieszyć się przez krótki czas tu na ziemi swoim towarzystwem, za cenę tolerancji grzechu, jeśli utracimy siebie na zawsze? W wieczności nie będziemy już być ze sobą, ponieważ nie udźwigniemy prawdy o sobie. Można ze swojego cierpienia płynącego z tego, co oddziela nas od siebie, nie pozwala cieszyć się sobą w pełni, mimo łączących więzi, złożyć Bogu ofiarę. Może zostanie ona przyjęta i sprawi, że kiedyś odnajdziemy te osoby w Bogu i będziemy mogli się cieszyć nimi już na zawsze.
Odszedł do Boga w Karmelu
2003 † br. Kryspin od św. Jana Ewangelisty (Kalicki)