23 kwietnia

O mój Jezu, odtąd już żadne słowo przeciwko miłości bliźniego nie wyjdzie z ust moich. Owszem, zawsze będę bronić bliźniego, a jeśli mnie będą niesłusznie oskarżać, pomyślę o Tobie, mój umiłowany Oblubieńcze, i wtedy potrafię wszystko znieść bez narzekania.

św. Elżbieta od Trójcy Świętej

Myli się ten, kto twierdzi, że taka więź z Bogiem zarezerwowana jest tylko dla zakonnic czy zakonników z klasztorów kontemplacyjnych. To prawda, że św. Elżbieta od Trójcy Świętej jest karmelitanką bosą i pisze o swoim zjednoczeniu z Bogiem z klauzury. Jednak, jako osoba kanonizowana przez Kościół, jest wzorem świętości dla wszystkich i jako gwiazda na firmamencie nieba wskazuje nam pewną drogę do portu zbawienia. Chce nam przekazać prawdę, że my wszyscy, niezależnie, jakie powołanie realizujemy, jesteśmy mieszkaniem Trójcy Świętej. Jeśli w naszym wnętrzu mieszka Bóg, mamy w sobie niebo. Tu może pojawić się zdziwienie. Jeśli noszę w sobie Boga, który jest miłością, mam w sobie niebo, to co wnoszę w życie innych ludzi, których spotykam? Odpowiedź nie jest oczywista. Jeśli przypatrzymy się relacjom z innymi, możemy się przerazić. Nie mieszkającym w nas Bogiem, ale sobą. Jak bardzo nasze zachowanie może przeczyć temu, kim tak naprawdę jesteśmy i Kogo mamy w swoim wnętrzu. Dzieje się tak dlatego, że niezbyt często wchodzimy w swoje wnętrze, by spotkać się z Tym, który tam mieszka. Być może boimy się, że wchodząc tam, przekonamy się, jak bardzo puści jesteśmy. Nic bardziej mylnego. Możemy mieć trudności z dotarciem do samego wnętrza - komnaty Króla, bo droga będzie zagracona wieloma niepotrzebnymi przedmiotami. Warto im się przyjrzeć, a gdy tylko nam przeszkadzają w dotarciu do celu, stają na drodze do niego, po prostu usunąć. Wtedy naprawdę przekonamy się, jak bardzo piękni i wartościowi jesteśmy, bo Ten, który mieszka w naszym wnętrzu, jest najczystszą, najbardziej bezinteresowną miłością. Wtedy nie pozostaje nam nic innego, jak wyjść stamtąd po to, by dzielić się tym, co odkryliśmy; dzielić się z całym światem tak bardzo spragnionym Boga i Jego miłości.


Odszedł do Boga w Karmelu

1990 † o. Kajetan od Najśw. Serca Jezusa (Furmanik)
2018 † o. Ryszard od Matki Bożej Szkaplerznej (Nitschke)