2 maja 2017

Wtorek 3. tygodnia wielkanocnego

Im bardziej będziesz przekonany o tym, że Bóg cię odradza i odnawia w każdej chwili, z tym większą pewnością twój rachunek sumienia będzie prowadził do prawdziwego nawrócenia. Zamiast zniechęcać się na widok własnych stale powtarzających się upadków, zamiast tracić ducha, będziesz chciał wciąż zaczynać od nowa i zgodzisz się na to, by stwórcze słowo Boga „Niechaj się stanie światłość!” (Rdz 1, 3) zadziałało w tobie. Dostrzeżenie, że znów straciło się czas, że żyło się dla siebie, a nie dla Boga, jest przygnębiające tylko wtedy, gdy nie wiemy, że Bóg jest zdolny wykorzystać nawet nasz stracony czas. Bóg niczego nie niszczy, lecz wszystko przekształca i przemienia. Przemienił wodę w wino, a wino w Krew Jezusa. Potrafi nawet przemieniać przeszłość. Bóg przemienia twoje zranienia w rany miłości, jak pisze św. Jan od Krzyża (ŻPM II, 16). Niech nie zaślepia cię skupianie się na swoich brakach czy wadach, lecz otwórz oczy, by dostrzec to, co Bóg pragnie uczynić ze wszystkim twoimi wadami. Wszystko, wszystko może stać się łaską. To, co straciłeś przez brak hojności i ducha ofiary, możesz nadrobić i odzyskać pokorą, jak pisze Consummata (Maria Antonina de Geuser, 1889 – 1918), i dodaje: „Bóg potrzebuje mojej nędzy, by została uwielbiona Jego potęga i miłosierdzie”.

o. Wilfrid Stinissen OCD, „Ukryci w miłości”, WKB 2016, ss. 155-156


Odszedł do Boga w Karmelu

1987 † br. Wincenty od MB z Góry Karmel (Latuszek)