1 lutego

Proś w modlitwie, aby w zewnętrznej formie życia wypełniły się w tobie postanowienia Jego mądrości, żeby działa się Jego najwyższa wola, by rozporządzał wszystkimi twoimi krokami i opiekował się tobą. Zewnętrzna postać rzeczy może zostać ukierunkowana na dobro innych dusz, a w takim przypadku, skoro tylko Bóg wie, co jest właściwe dla dobra religii, powinnaś Go z naleganiem prosić, żeby cię prowadził i wziął za rękę, abyś nie zeszłą z drogi.

bł. Franciszek Palau y Quer

Postanowienia mądrości Bożej. Skąd mamy wiedzieć, czego Bóg chce dla mnie i mojego życia? Często modlimy się do Ducha Św. o dar mądrości dla siebie. To dobrze. Jest w tym jednak pewne niebezpieczeństwo. Chcemy, abyśmy to my byli mądrzy, ubogaceni tym darem z wysoka. Zapominamy, że jedynie Bóg jest mądry, tzn. On i tylko On wie, co dla nas najlepsze, w jakich okolicznościach, z jakimi ludźmi, z jakimi zaletami, ale i brakami, które, niczym oścień dla ciała, będą nas uczyć pokory i zaufania Bogu, a nie sobie, osiągniemy świętość. Przychodzi tutaj na myśl pewne wydarzenie. Do ojca Pio przyszedł niewidomy i poprosił, by kapucyn pomodlił się z niego do dobrego Boga, by ten przywrócił mu wzrok. Zakonnik poprosił go, by przyszedł jutro, a do tego czasu miał się zastanowić, czy rzeczywiście tego pragnie, bo jako niewidomy, ofiarując Bogu to cierpienie, może z łatwością osiągnąć świętość, natomiast, będąc zdrowym, może się zagubić i utracić łaskę wiecznego zbawienia. Po przemodleniu swojej sytuacji, zaakceptował siebie, swoje życie takim, jakim jest, chcąc jedynie podobać się Bogu we wszystkim. Tylko Bóg wie, co dla nas najlepsze. O co więc Go prosić? O to, by w naszym życiu pełniła się tylko Jego wola i abyśmy nigdy nie stracili Jego towarzystwa, by On był zawsze obecny w naszym życiu, prowadził nas przez to życie i stale nam towarzyszył.