Prośba o modlitwę za misjonarza karmelitańskiego


Poważny wypadek dotknął karmelitańskiego misjonarza o. Norberto Pozzi: zakonnik został ranny w wybuchu miny, kiedy podróżował w towarzystwie kilku innych osób w pobliżu Bozoum w Republice Środkowoafrykańskiej.

Misjonarzowi grozi utrata lewej nogi. Po wypadku został przetransportowany do szpitala w Bozoum, małego szpitala, gdzie przetoczono mu krew i zrobiono wszystko, co możliwe, aby go uratować. Karmelitom udało się zaktywizować ONZ, Apostolstwo i ambasadę włoską, aby przetransportować go helikopterem do stolicy Afryki Środkowej.

Na tej afrykańskiej ziemi karmelici bosi działają od 1971 roku, prowadząc pracę w około czterdziestu wsiach i dwudziestu szkołach. Przez lata podejmowali różne działania rozwojowe na rzecz ludności. Jest to jednak miejsce niespokojne i niestabilne politycznie, gdzie działania partyzanckie, takie jak te, które spotkały ojca Norberto są na porządku dziennym, również ze względu na obecność ważnych zasobów naturalnych