Pisma i publikacje

W latach trzydziestych - do zakazu publikowania dzieł autorów żydowskich - wydała Edyta kilka prac o charakterze popularnym lub użytkowym. Treści zagadnień filozoficznych znalazły się w VI tomie ESW (Pism Edyty Stein) Welt und Person, 1962, w polskim przekładzie większości tych pism - w książce Twierdza duchowa, 1998 .

s. Immakulata J. Adamska OCD

Geneza i zasadnicza treść dzieł Edyty Stein w ujęciu chronologicznym



Pierwsza faza twórczości Edyty Stein obraca się wokół pasjonującego ją zagadnienia doświadczenia naturalnego i prawdy rozumowej. Najwcześniej publikowaną pracą była jej praca doktorska pt. Zum Problem der Einfühlung, której część II, III i IV wyszła w Halle w 1917. Pracę tę omawia Roman Ingarden w “Znaku” 23 (1971), nr 403. Przekład na j. polski Danuty Gierulanki oraz Jerzego F. Gieruli ukazał się nakładem wyd. “Znak”, Kraków 1988. Osią dociekań intelektualnych Edyty była zawsze istota osoby ludzkiej, człowiek i jego psychofizyczna struktura.

Druga praca napisana znacznie wcześniej a publikowana dopiero w r. 1922 w “Jahrbuch der Philosophie und phänomenologische Forschung” (V, 1922, 1-293) idzie po linii tych samych zainteresowań człowiekiem i rozważa zagadnienie stworzenia podstaw dla nauk humanistycznych – Geisteswissenschaften – co miało wyjaśnić teoretyczne podstawy wiedzy o człowieku i o wspólnocie ludzkiej. Praca ta ogłoszona pod wspólnym tytułem Beiträge zur philosophischen Begründung der Psychologie und der Geisteswissenschaften zawiera de facto dwie prace: Psychische Kausalität oraz Indyviduum und Gemeinschaft, w których autorka rozpatruje filozoficzne podstawy socjologii, strukturę i ontologiczne podstawy wspólnoty. W Beiträge można już w kilku miejscach zauważyć pierwsze ślady myślenia religijnego Edyty przed jej konwersją.

Czwartą pracą jest Untersuchung über den Staat – praca z dziedziny filozoficznej teorii państwa, publikowana w 1929 r. w Husserls-Festschrift, ale napisana dużo wcześniej. Omawia ona państwo jako pewną formę społeczności i rozpatruje jego stosunek do innych struktur społecznych. Porusza też aktualną zawsze tematykę konfliktu między państwem a religią.

Rok wcześniej (1928), Edyta Stein wydała przekład z angielskiego Listów i Dziennika kard. Johna Henry Newmana, co nie pozostało bez wpływu na rozwój myśli religijnej i formacji duchowej tłumaczki. Jezuita – filozof o. Eryk Przywara, z którego inicjatywy powstało to tłumaczenie zachęcił ją z kolei do przekładu Quaestiones disputatae de veritate św. Tomasza z Akwinu.

Spotkanie z myślą Tomasza stało się niejako uzupełnieniem poszukiwań Edyty, do których fenomenologia dała jej impuls. Dotąd celem tych poszukiwań było istnienie porządku przedmiotowego prawdy. Przy Tomaszu zrozumiała, że orientacja filozofii fenomenologicznej jest egocentryczna, natomiast filozofii katolickiej – teocentryczna. Przekład ukazał się w dwóch tomach (1931 i 1933) u Borgmayera we Wrocławiu i uczynił jej nazwisko znane również poza granicami Niemiec. Posługując się językiem filozofii nowoczesnej – i nie ujmując jednocześnie niczego terminologii właściwej tomizmowi – Edyta nadała swemu przekładowi nowoczesną szatę słowną. Przechodząc od uwag w filozoficznym j. niemieckim do tekstu Tomasza w prawdziwie tomistycznej niemczyźnie, nadała dziełu wigoru współczesnej filozofii.

Na siedemdziesiątą rocznicę urodzin Husserla Edyta Stein posłała Solenizantowi studium komparastyczne pt. Die Phänomenologie Husserls und Philosophiedes hl. Thomas von Aquin. Zestawiła w nim różnice między filozofią współczesną a scholastyką i ukazała swój własny program filozoficzny. O takie studium mógł się pokusić tylko ktoś znający gruntownie zarówno fenomenologie jak i tomizm. Praca wyszła w Rocznikach Husserla w r. 1929, niestety, okrojona i znacznie zmniejszona na życzenie Martina Heideggera cieszącego się wówczas absolutnym zaufaniem Husserla. W tej wersji była publikowana w “Znak, Idee 1” Kraków, w znakomitym przekładzie prof. Juliusza Zychowicza.

Pierwotna wersja tej pracy wyszła w j. niemieckim (po żmudnej rekonstrukcji) dopiero w r. 1993, w 15 tomie ESW (Pism Edyty Stein) Erkenntnis und Glaube – Poznanie i wiara, a w języku polskim w r. 2002 w tomie Światło rozumu i wiary, przełożona również przez prof. Zychowicza.

Od roku 1932 zaczęła Edyta Stein swoje wielkie prelekcje na temat zagadnień związanych z emancypacją, kształceniem i etosem zawodów kobiety. Weszły one w skład tomu V ESW 1959 i miały kilka nakładów. W j. polskim doczekały się już 3 wydań w tomie Kobieta. Jej zadania według natury i łaski. Studium o kobiecie powstało w Trzeciej Rzeszy w specyficznych uwarunkowaniach historycznych i kulturowych. Edyta ukazuje w nim kobiecie sztukę dorastania do siebie samej i jej pełną wolność, gdy kształtuje się według porządku ustanowionego przez Boga. Podstawą jej refleksji była szczegółowa analiza kobiecej psychologii, w której wyróżnia dwie cechy: osobiste zaangażowanie się we współpracy z mężczyzną oraz macierzyństwo. Przekonana, “że żadna kobieta nie jest tylko kobietą” i może na równi z mężczyzną podejmować zadania społeczne, starała się kobiecie ukazywać takie ideały, które by ją twórczo rozwijały, chroniąc przed degeneracją kobiecości. W swych wielkich odczytach na temat promocji kobiet opartej na obiektywnej metodzie naukowej, dając świadectwo wielkości i godności życia kobiety, zdobyła niepodważalny autorytet w polemice z wybujałą wówczas argumentacją feministyczną.

Lata po przyjęciu chrztu w Kościele katolickim przygotowywały Edytę do przemiany typu pracy filozoficznej. Pozostając fenomenologiem zajęła się problematyką ontologiczną, a więc Bogiem i bytem wiecznym, nie gardząc w swych dociekaniach własnym doświadczeniem religijnym. Problemy ontologiczne zajmowały ją już w czasie studiów w Getyndze; wówczas jednak za fundament swych poszukiwań uważała rozum, a za jedyne słuszne źródło poznania – doświadczenie naturalne. Żarliwe poszukiwania prawdy dawały jej ciągle nowe impulsy do myślenia religijnego. Pogłębiała też stale swoją znajomość filozoficznej myśli greckiej i średniowiecznej. W latach 1930-1933 powstał szkic o strukturze osoby ludzkiej. Manuskrypty z tych lat ukazują, jak w wyniku poszukiwań psychologicznych, pedagogicznych i antropologicznych dojrzewał jej własny światopogląd. Najpełniejszy wyraz znajdzie on w obszernym szkicu porównawczym fenomenologii i tomizmu, powstałym w roku 1931. Jego trzonem jest pojęcie aktu i możności, od czego całe studium miało wziąć tytuł Akt und Potenz.

W latach trzydziestych – do zakazu publikowania dzieł autorów żydowskich – wydała Edyta kilka prac o charakterze popularnym lub użytkowym. Treści zagadnień filozoficznych znalazły się w VI tomie ESW (Pism Edyty Stein) Welt und Person, 1962, w polskim przekładzie większości tych pism – w książce Twierdza duchowa, 1998 .

W artykule Edyty pt. Die Weltanschauliche Bedeutung der Phänomenologie widzimy przełom w filozoficznym myśleniu autorki. Pisze: “Chciałabym te wywody zakończyć słowami Pawła: «Spróbujcie wszystkiego, a co dobre zachowajcie» (1 Tes 5, 21). Próbować jednakże może tylko ten, kto posiada od­powiednia skalę. Dla nas jest nią wiara i dziedzictwo wielkich myślicieli katolickich”. Kilka lat później tę myśl jeszcze dobitniej sprecyzuje: “Całkowitym wypełnieniem tego, ku czemu zmierza filozofia jako dążenie do mądrości, jest sama Mądrość Boża”.

Tom VII ESW zawiera autobiografię Edyty Stein obejmującą lata dziecięce i młodzieńcze autorki, gdyż tylko tyle zdołała napisać przed swym aresztowaniem przez gestapo i śmiercią w oświęcimskiej komorze gazowej. Jest to swego rodzaju pamiętnik o charakterze autobiograficznym, pozwalający poznać nie tylko autorkę, jej rodzinę i krąg przyjaciół, ale także ówczesną epokę z całym wachlarzem problemów politycznych, społecznych, kulturowych, religijnych itd.

Trzon pamiętnika powstał w r. 1933, w domu rodzinnym i oparty jest na opowiadaniu Augusty Stein, matki Edyty. Siedząc przy biurku córki z nieodłączną robótką na drutach snuła wspomnienia o swoim życiu i o dziejach przodków. Edyta notowała wówczas najważniejsze momenty, aby je później uporządkować i nadać im szatę literacką, od początku bowiem – zachęcana przez kompetentne osoby – zamierzała pamiętniki publikować jako świadectwo judaistycznych wartości w dobie zaczynającego się prześladowania Żydów. Przez pół roku, przed wstąpieniem do Karmelu, od kwietnia do września 1933 roku, opracowała – na marginesie innych zajęć – pierwszy rozdział pamiętnika o tytule: Ze wspomnień mojej matki. Drugi rozdział pt. Z historii naszej rodziny: obie najmłodsze powstał już w Karmelu, w wieczornych godzinach po komplecie, które karmelitanka ma do swej dyspozycji. Nie zdołała go dokończyć, gdyż po złożeniu Profesji w maju 1935 r. przełożeni pragnęli, by każdą wolną chwilę wykorzystała na dokończenie zaczętego studium filozoficznego Endliches und ewiges Sein (Byt skończony a byt wieczny).

Potęgujące się prześladowanie Żydów nakazywało kryć się z rękopisem o pozytywnych treściach judaistycznych, dlatego pracę nad nim Edyta zarzuciła, a nawet – z obawy przed rewizją graniczną – podczas ucieczki do nie okupowanej jeszcze wtedy przez Niemców Holandii, pozostawiła rękopis w Karmelu w Kolonii. Dosłano go jej później nie bez przygód, gdyż podczas rewizji manuskrypt ocalał tylko dlatego, że strażnik wziął go za pracę doktorską “właściciela”.

Edyta wróciła do rękopisu 7 stycznia 1939 r. w Echt i do kwietnia zdołała wspomnienia doprowadzić do swego egzaminu doktorskiego. Potem pisanie się urywa, prawdopodobnie z powodu okupacji Holandii przez Niemców, a także bieżących prac, zwłaszcza studium o św. Janie od Krzyża pt. Kreuzeswissenschaft (Wiedza Krzyża). Jednakże autobiograficzny rękopis liczący ponad 1000 kart zdołała jeszcze przeglądnąć i poprawić.

W zawierusze wojennej rękopis podzielił los innych dzieł Edyty Stein. Odnaleziony w piwnicach Karmelu w Herkenbosch, uszkodzony w 2/3 tekstu, został starannie rekonstruowany w Brukseli i przygotowany do publikacji. Pierwsze wydanie ukazało się w 1965 r. O. Romeusz Leuven OCD, dokonujący rekonstrukcji dzieła wraz z dr Lucie Gelber napisał długą przedmowę, w której między innymi czytamy: “Autorka starała się w swej autobiografii uwypuklić bezsprzecznie wysiłki oraz całą głębię i piękno tego, co tragiczne i tego, co szczęśliwe w rodzinie żydowskiej. […] Sama przez całe życie nosi rysy rodziny, z której wyszła”.

Historia jej życia ukazuje najpierw troskę jej owdowiałej matki i licznego rodzeństwa o należyte wychowanie dziecka i wszczepienia mu zasad wartości moralnych. Lata studenckie we Wrocławiu i Getyndze ukazują Edytę jako bardzo zdolną, młodą osobę, oddaną całym sercem studiom. Ten entuzjazm ujawnia zresztą cała pierwsza generacja studiujących kobiet. Zdumiewa jej początkowa postawa niemieckiej patriotki w czasie I wojny światowej i pełna poświęcenia praca w szpitalu polowym w Hranicach. Młoda Edyta przeżywa już to, co dziś jest na porządku dziennym: religijne wychowanie domu załamuje się w zetknięciu z lansowanym światopoglądem, a zdobywany z energią i ambicją zawód nie przygotowuje do zmierzenia się z życiowymi trudnościami czy rozczarowaniami, co stopniowo doprowadza do depresji i zagubienia właściwego kierunku. O tym wszystkim wspomina autobiografia, nie ukazując jeszcze rozwiązania zaczynających się konfliktów; dlatego łączy się ją z tomem listów Edyty, które stanowią doskonały autoportret autorki, a także z pismami filozoficznymi, pedagogicznymi i teologicznymi, ukazującymi jej dojrzewanie intelektualne i duchowe.

Jednak już w autobiografii dostrzega się wysoką inteligencję Edyty, umiłowanie prawdy, namiętne poszukiwanie poznania prawdy, poczucie społecznej i politycznej odpowiedzialności, zdolności do kochania i wierności w przyjaźniach.

VIII i IX tom ESW pt. Autoportret w listach – to jakby dalszy ciąg autobiografii. Tom VIII obejmuje lata 1916-1934, natomiast tom IX od 1934-1942. Kompletowanie tekstów trwało 10 lat i swoje ukoronowanie znalazło w tomie X opracowanym przez wspomnianego już o. Romeusza Leuven OCD, jako kontynuacja autobiograficznych, zwłaszcza duchowych, zapisków Edyty. Te trzy tomy nie dają wprawdzie pełnej biografii autorki, ale są najrzetelniejszą informacją dotyczącą jej życia i przekonań. Każdy tom wyjaśnia i dopełnia następny, ukazując Edytę w kolejnych fazach fizycznego, intelektualnego i duchowego dojrzewania. Drugorzędne wiadomości z autobiografii nabierają właściwej wagi w listach. Np. autobiografia mówi o utracie religijnej wiary prawej, ale nazbyt ambitnej czternastolatki, listy zaś odsłaniają wewnętrzną głębię, żar i radykalizm religijny kobiety o sławnym już nazwisku. Ukazują też, jak silne były więzy osobowe zadzierzgnięte w młodości i kim – obok najbliższej rodziny – był dla Edyty Husserl, Reinach, Scheler, Ingarden, Hering, Lipps, Kaufmann, Jadwiga Conrad-Martius. Kiedy w autobiografii Edyta mówi o Kaufmannie, narracja zawiera nutkę krytyki. Listy korygują tę postawę przyznaniem się do popełnianego od dawna błędu wyrażania opinii, o którą nie jest proszona. Więcej! Edyta wyznaje swoją wierną przyjaźń: “Nieustanna więź ze wszystkimi, których spotkałam na swej drodze – zupełnie niezależnie od aktualnych kontaktów – jest zasadniczą składową mojego życia”.

Autobiografia sygnalizuje przełom, jaki dokonał się w apodyktycznej i krytycznej studentce, która oceniała wysoko swoje zdolności i morale i czuła się uprawnioną do zwracania uwag i dawania nauczek, listy natomiast wykazują jej wielką umiejętność oszczędzania drugich. W autobiografii Edyta jest wprawdzie w posiadaniu przesłanek swych przyszłych dziejów, ale nie umie jeszcze wyprowadzić z nich właściwych wniosków. W listach jej droga – wcale nie łatwa ani prosta i jasna w swoim czasowym rozwoju – zdaje się być utwierdzona i najbardziej właściwa.

Listy Edyty odzwierciedlając klimat epoki, malują na jej tle portret pełnej prawości kobiety bardzo uzdolnionej, o rozwiniętym samokrytycyzmie i niskim o sobie mniemaniu, ale pewnej obranej już drogi życiowej. Ta właśnie pewność, zaufanie do Bożego prowadzenia i wola przetrwania wzrastających stale kryzysów międzywojennego dwudziestolecia, stanowi najważniejsze przesłanie listów. Edyta Stein jest przykładem odwagi stanięcia w poprzek współczesnej sobie kulturze, własnych korzeni religijnych i osobistych pragnień. Nie doczekała się habilitacji ani katedry filozofii – o czym marzyła – ale stała się wielką nauczycielką dziecięcoprostego zawierzenia, aby kroczyć poprzez życie, “z Bogiem za rękę”. Zawierzenie Edyty zespolone z jej wyjątkową umysłowością, inteligencją i uczonością nadaje listom swoistego klimatu wzruszającego napięcia. W nich wiara nie jest funkcją samopotwierdzania, ale życiową orientacją, busolą, która nie pozwala zbłądzić, a bohaterka, która nią żyje jest nie tylko jej przekazicielką, ale wiarygodnym świadkiem.

W latach 1934-1936 (już w Karmelu) powstało obszerne studium filozoficzne Edyty pt. Endliches und ewiges Sein (Byt skończony a byt wieczny). Doskonalenie wewnętrzne i nowe przemyślenia naukowe, wymagały od Edyty coraz pełniejszego określenia własnej postawy filozoficznej. Na dwa lata przed wstąpieniem do Karmelu, dokładnie w r. 1931 opracowała szkic nowego porównania fenomenologii z tomizmem; jego ośrodkiem było rozważanie pojęcia aktu i możności; całe dzieło miało nosić tytuł Akt und Potenz. Stopniowo dawny szkic uległ gruntownemu przerobieniu, choć autorka – jak zamierzała od początku – wzięła za punkt wyjścia tomistyczną naukę o akcie i możności. Pragnęła, aby jej próba odpowiedzi na pytanie o sens bytu i poszukiwanie sposobu połączenia filozofii średniowiecznej ze współczesną stały się pomocą dla tych, dla których stwarzały aktualny problem. Dzieło otrzymało tytuł: Byt skończony a byt wieczny i stanowi nie tylko najważniejszą pozycję w twórczości Edyty, lecz także bardzo poważny wkład we współczesną problematykę ontologiczną. Idąc od Husserla do Tomasza, od fenomenologii – chcącej się ograniczyć do badania rzeczywistości i pewników bezpośrednich – do metafizyki, która bada istotę bytu wszystkich rzeczy, ukazała, że tą istotą jest trójjedyny Bóg osobowy z Objawienia. Prawda o Chrystusie, wcielonym Słowie, ukazała jej w nowych wymiarach sprawy, które były zawsze przedmiotem jej naukowych dociekań: naturę, osobowość i duchowe życie człowieka.

Podtytuł dzieła brzmi: Próba dotarcia do sensu bytu. W odróżnieniu od poznania rozumowego, autorka opiera się tu na doświadczeniu przekraczającym ludzkie myślenie. Mówi nawet o “ciemnym poznaniu wiary”. Pragnie tą droga dojść do granic samopoznania, dotrzeć do samego “sensu bytu”. Te właśnie poszukiwania doprowadziły Edytę do trynitarnej antropologii i ontologii. Jednym z najpiękniejszych rozdziałów Bytu jest rozdział o wnętrzu duszy ludzkiej. Widzi w niej analogię potrójnego związku, jaki zachodzi w trójjedynym Bogu. Bóg jest miłością i wszystko, co uczynił na swój obraz, również jest miłością. Zaś miłość Boża, nie jest jak miłość ludzka, jedynie uczestnictwem w miłości, lecz jest Miłością Osobową. Podobnie jak to się dzieje w trójjedynej boskiej wymianie miłości, dusza ludzka przeżywa także pragnienie oddania się Bogu oraz ogołocenia ze wszystkiego, co Nim nie jest. Najwyższym celem ludzkiej osoby jest zjednoczenie jej “ja” z nieogarnionym “Ty” Boga żywego, a także jej upodobnienie do Umiłowanego.

Byt skończony a byt wieczny, będąc pracą naukową, jest nade wszystko mądrością wypływającą z doświadczenia wiary; chce przybliżyć innym odkryty przez autorkę w trudzie własnego zmagania się o Prawdę – sens, cel i wartość życia ludzkiego, a tym samym podać kryteria kształtowania ludzkiej osobowości. Przekonuje prawdziwym rozumieniem duszy ludzkiej i śmiałym ukazywaniem środków, które mogą pomóc w kulturotwórczej formacji siebie i osób pozostających w zasięgu oddziaływania. Prof. Elders powiedział o autorce: “Jawi się nam ona jako wielki świadek poszukiwania prawdy ścisłą metodą fenomenologiczną, aby się przebić do zasady bytu stworzonego, do Boga. Lecz ażeby dojrzeć tak właśnie jak ona i doświadczyć Boga, trzeba wejść na nową drogę wiary, miłości i modlitwy”. Książka miała się ukazać w serii Christliches Denken w wydawnictwie Pusteta w Salzburgu. Niestety, wskutek zakazu publikowania prac niearyjskich autorów, Pustet się wycofał, a po nim Borgmeyer we Wrocławiu, choć pierwszy tom książki był już złamany, a drugi znajdował się w składaniu.

Warto dodać, że w tym samym czasie Edyta opracowała krótki życiorys św. Teresy z Avila, cenny ze względu na rzeczowość i obiektywizm faktów. Po nim biografię najmłodszej kanonizowanej w tym czasie karmelitanki, św. Teresy Małgorzaty Redi: Teresia Margareta Redi. Dla Akademickiego Stowarzyszenia św. Bonifacego napisała esej Das Gebet der Kirche (Modlitwa Kościoła). To ostatnie za jej życia publikowane (r. 1937) memorandum nawiązuje do modlącego się Chrystusa i ukazuje rzeczową i historyczną łączność modlitwy i rytów Starego i Nowego Przymierza. Śmiała wypowiedź autorki – z pewną dozą sprzeciwu wobec wybujałego wówczas i ścierającego się z ruchem maryjnym ruchu liturgicznego – zdradza jej kontemplacyjne i mistyczne predyspozycje, gdyż modlitwie “w ukryciu” (Mt 6, 6) poświęca strony o niebywałej ekspresji i sile przekonania. Cała rozprawa odznacza się dojrzałością i religijną głębią. Była drukowana w zbiorowym dziele Ich lebe und ihr lebt. W innym zbiorowym dziele Die in deinem Hause wohnenwyszła biografia karmelitanki z Kolonii pt. Katharina Esser.

Aby uzupełnić ten katalog drobniejszych prac Edyty Stein warto się cofnąć do początku lat trzydziestych. W 1931 r. zajęła się zagadnieniem Kościoła z Żydów i pogan w wykładzie Tajemnica Bożego Narodzenia wygłoszonym w Ludwigshafen dla Katolickiego Związku Akademickiego (publikowanym w 1935 r.). Oznacza się on wysokim poziomem akademickim i wyraża głębokie treści duchowe prosto, jasno i zrozumiale. Do nich właśnie odwoływał się Jan Paweł II w swej homilii z okazji kanonizacji Edyty Stein w Rzymie w 1998 r.

Edyta – pedagog kształtujący młodzież w duchu katolickim – ujawnia się nie tylko w zbiorze odczytów zebranych w książce Kobieta. Jej zadanie według natury i łaski, ale także w wykładach okolicznościowych i uniwersyteckich. W r. 1930 wygłosiła w Spirze, w ramach Diecezjalnego Kongresu Eucharystycznego wykład pt. Wychowanie eucharystyczne, a w zimowym semestrze 1932/1933 w Instytucie Pedagogiki Naukowej w Monasterze prowadziła wykłady na temat Idea człowieka jako podłoża dla naukowej pedagogiki i pracy wychowawczej. Wykłady te znajdują się w tomie XVI ESW, (wydanym w r. 1994); na język polski został przetłumaczony jedynie wykład IX: Od filozoficznego do teologicznego spojrzenia na człowieka i można go znaleźć – wraz z innymi pisanymi już w Karmelu mniejszymi pracami autorki – w książce Autoportret Edyty Stein w jej twórczości (wydanymi w r. 1999).

W wykładach tych Edyta nie przemawia jedynie jako naukowiec pedagogiczny i teologiczny teoretyk, ale jako praktyk, czerpiący obficie ze swej katolickiej tożsamości, w myśl głoszonej przez siebie maksymy, że w kształceniu momentem istotnym jest wiarygodność człowieka przekazującego wiedzę. Wychodzi z założenia, że Prawda Objawiona wskazuje wyraźnie na podwójny cel pracy wychowawczej i kształceniowej. Pierwszy ma na uwadze możliwie najdoskonalsze rozwinięcie naturalnego podłoża człowieka i nauczenia go właściwego stosunku do samego siebie i do świata, drugi zaś – odniesienia do Boga i życia wiecznego. Wszakże ani celu naturalnego ani też nadprzyrodzonego nie osiągnie się wysiłkiem czysto ludzkim. W obu przypadkach ważne jest poddanie się kształtującej mocy Zbawiciela, zwłaszcza Eucharystycznego.

W latach 1940/1941 napisała Edyta Stein dla amerykańskiego czasopisma “The Tomist” Wege der GotteserkentnisDrogi poznania Boga. Artykuł ten ma wielkie znaczenie dla rozumienia życia duchowego autorki. Opisywane przez nią przeżywanie Boga jest ciepłe i pełne zadziwienia nad człowieczą głębią wewnętrzną. To ciepło i wzruszenie chroni wiarę przed intelektualnym wysuszeniem i strzeże filozoficzną teorię poznania przed jednostronnością. Aby poznać Boga należy: otworzyć się na spotkanie z Nim, tego spotkania pragnąć, Boga szukać, szukanego rozeznać, pozwolić Mu się znaleźć i wreszcie całym jestestwem zadziwić Jego miłością. Zasadniczym przesłaniem Edyty w tej pracy jest: przypomnieć światu, że wcielenie Boga dokonało się po to, aby On i dusza stali się jednością w oblubieńczym, wzajemnym oddaniu się sobie. Wtedy dusza żyje życiem Chrystusa i cierpi Jego cierpieniem, bo dusza-oblubienica uczestniczy w zbawczej płodności Boga i w Jego dziele zbawiania.

Powyższy artykuł był niejako przygotowaniem do obszernego studium Edyty o św. Janie od Krzyża, jej ostatnią dużą pracą, poprawianą jeszcze w dniu aresztowania i deportacji. Jej tytuł brzmi: Kreuzeswissenschaft. Studie über Joannes a Cruce Wiedza Krzyża. Studium o św. Janie od Krzyża. Pisała ją na zlecenie przełożonych ku czci Doktora mistycznego z okazji czterechsetlecia jego urodzin. Dzieło to – jak wspomniano – zarówno w języku. niemieckim jak i w przekładzie polskim miało wiele wydań. Na jego wewnętrzną genezę wpłynęli Husserl, Tomasz z Akwinu i Jan od Krzyża. Fenomenologia Husserla – badająca rzeczywistość i bezpośrednie pewniki – doprowadziła Edytę do metafizyki pragnącej zbadać istotę bytu wszystkich rzeczy. Idąc po stopniach realizmu rzeczy stworzonych, doszła do ich modelu Bożego, a stąd do wglądu w duchowe życie człowieka.

W swej twórczości wyszła od metody analizy fenomenologicznej i w dziele Endliches und ewiges Sein – Byt skończony a byt wieczny– zatrzymała się przy oglądzie bytu skończonego i wiecznego z punktu widzenia filozofii i teologii. W KreuzeswissenschaftWiedza Krzyża – rozważa mistyczne doświadczenie wiary aż po ostateczne przeczucie widzenia uszczęśliwiającego. Wiemy, że zajmowała się traktatem Akwinaty De Veritate i przełożyła go na język niemiecki. Przejście od Tomasza do Jana od Krzyża i doskonałe opanowanie metody analizy fenomenologicznej Husserla pozwoliło jej sprecyzować własną myśl filozoficzną. Refleksje i koncepcje filozoficzne autorki stanowią wielką pomoc w zrozumieniu struktury duszy ludzkiej, charakteru jej zewnętrza i wnętrza, w którym dokonuje się spotkanie osoby ludzkiej z osobą Boga. Natomiast refleksje teologiczne autorki dają dowód prawdziwości eksponowanej doktryny, potwierdzając ją nie tyle subiektywnym doświadczeniem mistycznym, co obiektywną treścią pojęciowego i dogmatycznego Objawienia.

Szczegółowe rozpatrywanie procesów mistycznych i rządzących nimi praw, o których mówi św. Jan od Krzyża, stało się dla Edyty Stein natchnieniem do własnych koncepcji filozoficznych na temat filozofii osoby. Po omówieniu biernej nocy ducha przerywa ona nagle analizę dzieł Jana i daje bardzo ciekawy rozdział o strukturze duszy, o “ja” i o wolności, kończący się rozważaniem zagadnienia wiary i kontemplacji. Rozdział ten nosi tytuł Dusza w królestwie ducha i duchów. Zestawiając zasadnicze prawa kierujące bytem duchowym, autorka rozwija problem istoty i przeznaczenia osobowości ludzkiej oraz szkicuje ogólne prawa chrześcijańskiego bytu i życia ze stanowiska ówczesnej formacji filozoficznej.

Wiedza Krzyża składa się z trzech części o tytułach:

1. Orędzie krzyża
2. Nauka krzyża
3. Naśladowanie krzyża (fragment).

Treść Orędzia krzyża można ująć w zdaniu: krzyż i noc to droga do światła niebieskiego. Wykład i interpretacja Nauki krzyżazajmuje największą część dzieła. Jej tematem jest “wesele i udręka serca nawiedzonego i zranionego przez Boga”, celem zaś przeprowadzenie duszy przez niebezpieczeństwa życia wewnętrznego. Tutaj właśnie znajdujemy najpiękniejsze karty, jakie Edyta Stein napisała w swoim życiu. W przedstawieniu zjednoczenia, które dała w oparciu o naukę św. Jana od Krzyża, wyszła daleko poza czysty opis i zdaje się odmalowywać radość własnego przeżycia przemieniającej mocy łaski.

Trzecia część książki – Naśladowanie krzyża – będąca jakby zarysowanym szkicem jej myśli, stanowi fragment biografii św. Jana od Krzyża z punktu widzenia jego miłości do Ukrzyżowanego. Na przykładzie jego życia autorka chciała ukazać owoce nauki Świętego oraz podkreślić zgodność tego życia z dziełem i doktryną, co było również jej pasją i dewizą życiową. Fragment urywa się na opisie śmierci Jana. Chociaż wygląda jakby nie był dokończony, przecież swój ostateczny finał znalazł w ostatnim etapie życia autorki.

Wiedza Krzyża jest testamentem Edyty Stein. Autorka sublimuje w niej wszelkie ludzkie cierpienie i pragnie pokazać, jak ono wyzwala naturę i podnosi ją ponad nią samą do tego co Nieskończone. Przez stopniowy wewnętrzny postęp punkt ciężkości natury przechodzi poza sferę ludzkiego działania i ludzkiej mocy.

W latach 1940-1942 Edyta napisała jeszcze cały szereg nowych rozpraw, jak Intelektuellen (Intelektualiści) i Liebe um Liebe (Miłość za miłość) – wspomniany już życiorys św. Teresy od Jezusa, uchodzący za perłę hagiograficzną jej czasów. Z referatu wygłoszonego kiedyś w Salzburgu powstało dzieło Ethos der Frauenberufe (Etos powołania kobiecego), zaś referat wygłoszony w Wiedniu w 1932 r. rozrósł się w większą pracę pt. Lebensgestaltung im Geiste der Heiligen Elisabeth (Kształtowanie życia w duchu św. Elżbiety). Cześć i miłość dla Teresy z Avila i Jana od Krzyża, duchowych rodziców i klasyków Karmelu stała się natchnieniem rozpraw: Eine Meisterin der Erziehungs – und Bildungsarbeit, Teresia vom Jesus (Wychowawczyni ludzkiej osobowości – Teresa od Jezusa) oraz Das mystische Sühnleiden des hl. Johannes vom Kreuz (Mistyka cierpień wynagradzających św. Jana od Krzyża). Napisała także egzortę o ślubach zakonnych Hochzeit des Lammes (Gody Baranka), gdzie wychodząc od Kościoła zaślubionego Chrystusowi, mówi o zaślubinach duszy z Bogiem w życiu konsekrowanym.

Aktualność prac Edyty Stein, wyrażająca się we wznawianiu jej dzieł, polega przede wszystkim na tym, że nawiązując do tradycji historii Zachodu przedstawia ona podstawy i ramy dla utrzymania pokoju w nowej Europie, oraz zachęca do wypracowania kryteriów pracy naukowej i filozoficznej dla jej kultury i polityki.