Nowicjusze piszą

Od ostatniej relacji z  nowicjatu minęło już sporo czasu. Wiele się nie zmieniło, zazwyczaj dni upływają nam na sumiennym wypełnianiu planu dnia. Miało jednak miejsce kilka wydarzeń i spotkań, które ubogaciły naszą czerneńską codzienność.

Po zmniejszeniu obostrzeń związanych z pandemią, nasz klasztor otworzył się na licznie przybywających mężczyzn chcących rozeznać swoje powołanie. W zamian rekolekcji grupowych proponowaliśmy im indywidualny pobyt, podczas którego mogli poczuć się jak prawdziwi nowicjusze. Cieszy fakt, że już kilku z naszych gości podjęło decyzję o wstąpieniu do naszego zakonu.

Nasze rodzinne więzi z karmelitankami bosymi pogłębialiśmy przez braterską pomoc w Karmelu w Kielcach. Wraz z całą wspólnotą nowicjatu odwiedziliśmy klasztor pw. Królowej i Ozdoby Karmelu, aby wspomóc siostry w pracach ogrodowych. Szczególnie przydaliśmy się przy przesadzaniu drzewek, do czego potrzeba było „męskiej ręki”. Po wspólnej pracy spędziliśmy rekreacje wraz z siostrami.

W dniu 13 czerwca udaliśmy się na miejsce męczeństwa bł. Alfonsa Mazurka by uczcić jego wspomnienie liturgiczne. Po chwili modlitwy wyjechaliśmy do Doliny Będkowskiej, gdzie czas minął nam na długich spacerach i rozmowach. Życie w Karmelu to nie tylko samotność, ale i wspólnota. Po dniach milczenia i spędzania czasu w klasztornych murach, wspólna przechadzka była dla nas idealną okazją by zachwycać się pięknem stworzenia.

Dobiegł końca miesiąc czerwiec… Już w połowie lipca do Czernej przyjedzie wielu pielgrzymów by odwiedzić Szkaplerzną Panią, przygotowania do tych najważniejszych dla naszego klasztoru wydarzeń idą pełną parą. Po niezwykle intensywnym lipcu, każdy z nowicjuszy odprawi swoje indywidualne rekolekcje w pustelni. Już teraz prosimy o modlitwę na ten błogosławiony czas.

bracia nowicjusze