Nowe życie – reformator i mistrz z Duruelo

Wyposażenie domu i kościoła



Po zakończeniu pracochłonnych adaptacji zaczęto myśleć o sprzętach domowych. W Valladolid Teresa przekazała Janowi”kilka papierowych obrazków i Chrystusa, którego przyniosła pewna nowicjuszka”. Jan wziął chętnie mówiąc, „że przyda się to do ozdobienia chóru i pustelni, które zostaną wybudowane”. Przy wejściu do małej kaplicy, „nad kropielnicą z wodą święconą, zajął swoje miejsce Chrystus. Przede wszystkim było dużo krzyży i trupich czaszek. Na zewnątrz, przed klasztorem, nad drzwiami do kościółka przytwierdzono wielki drewniany krzyż. Kiedy wieśniacy przechodzili tamtędy idąc na pola, czy też powracając z nich, przybliżali się do budynku domowym sposobem przerobionego na klasztor i zapytywali zdziwieni: „Co oznacza tyle krzyży i trupich czaszek?” (O. Crisógono). Pierwszy biograf zadając to pytanie odpowiedział szybko, że miały one „poruszyć i przywieść do skruchy tych, którzy wstępowali na to miejsce” i zapewnia, że wieśniacy byli „bardzo radzi, że mieli między sobą sługę Bożego i byli bardzo zbudowani jego świętością i doktryną, której ich nauczał”.