Dziewicze zbratanie z Eliaszem

Karmel w swej tradycji przechował bardzo szczególną relację do Maryi, rozumiejąc Ją jako Siostrę. Należy zwrócić uwagę, że Reguła pierwotna Karmelu, dana przez św. Alberta Jerozolimskiego około 1207 roku, nie zawiera żadnej wzmianki o Maryi. Oficjalna nazwa Bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel (Fratres B. V. Mariae de Monte Carmelo) pochodzi dopiero z czasów kapituły w Weronie w 1381 roku.

Analizując karmelitańskie źródła, należy stwierdzić, że w historii zakonu dochodzą do głosu dwa istotne elementy braterstwa z Maryją: należna cześć dla św. Eliasza oraz dziewiczość życia.

Ojcowie Kościoła, jak św. Hieronim czy św. Atanazy, upatrywali w eliańskim stylu życia ideał monastycyzmu. Uznawali proroka Eliasza za założyciela, wielkiego patrona życia opartego na milczeniu i samotności, poświęconego zgłębianiu tajemnic Boga, co stało się uzasadnianiem nurtu kontemplacyjnego.

Należy stwierdzić, że sposób życia Eliasza był dla Izraela pierwowzorem wierności przymierzu, z czego czerpała również Święta Rodzina. Podobnie jak dla chrześcijaństwa podstawowym odniesieniem jest Chrystus, tak dla Izraela był nim prorok Eliasz, co potwierdza rozbudowana tradycja rytuałów i modlitw, zwłaszcza rodzinnych i domowych.

Dla prorockich wspólnot, o których mówi św. Hieronim, naśladowanie eliańskiego życia stało się szczególnie istotne. Można przypuścić, że zarówno Maryja, jak i synowie proroccy odnajdywali braterstwo ducha w naśladowaniu wierności i czystości kultu, który tak umiłował Eliasz.

W karmelitańskim ujęciu zdecydowanie dochodzi do głosu dziewiczość, jako wręcz klucz do duchowości eliańskiej. W rozdziale IX Księgi o założeniu pierwszych mnichów czytamy, że Eliasz „przez niewinność, czystość i nieskazitelność swego ciała dorównał aniołom, naśladując sposób ich życia – jako pierwszy z ludzi dobrowolnie przyozdobił się dla Boga wiecznym dziewictwem”. Święty prorok dał początek formacji duchowej na Górze Karmel, opartej na zachowaniu dziewiczości (perpetua virginitas). Czystość była warunkiem sine qua non kontemplacji rzeczy Bożych, co Chrystus potwierdza w znanym błogosławieństwie dla ludzi czystego serca, gdyż oni Boga oglądać będą (por. Mt 5, 8). Taki był też cel życia kontemplacyjnego, żeby „nieco” zakosztować chwały przyszłego wieku.

Należy zwrócić uwagę, że w Izraelu dziewictwo czy celibat nie było tradycyjnie praktykowane. Wręcz przeciwnie, łono, które nie wydało życia, nie miało udziału w obietnicy błogosławieństwa związanego z potomstwem Abrahama, które wybrał Pan, by było Jego szczególną własnością (por. Pwt 14, 2). Chociaż, jak zaświadcza Pliniusz Starszy (zm. 79) w swej Historii naturalnej, istniały wspólnoty, które zachowywały wstrzemięźliwość seksualną, gdzie gromadzili się „licznie ci, którzy zmęczeni przemianami losu, kierują swe życie na przyjęcie ich zwyczajów. I tak, przez tysiące wieków, co jest niewiarygodne, lud ten jest wieczny, chociaż nikt się w nim nie rodzi”. Działo się tak dlatego, że ciągle napływali nowi adepci życia czystego i odosobnionego.
Intuicja dziewictwa narodziła się w duchu Eliasza podczas modlitwy na Karmelu, gdy prorok oczekiwał deszczu. Teolodzy Karmelu skorzystali z metafory obłoku użytej przez św. Ambrożego w dziele De institutione virginis (XIII, 81–82) względem Maryi, która wydała grzesznemu światu Chrystusa, jak obłok wydaje deszcz spieczonej ziemi. Tę interpretację odnieśli do widzenia obłoku przez św. Eliasza na Karmelu (1 Krl 18, 42–44).
Zanim prorok Eliasz rozpoczął modlitwę o deszcz na Karmelu, doświadczył na Horebie nowego typu epifanii, gdy Bóg nie przychodził pośród żywiołów, lecz w delikatnym muśnięciu wiatru (por. 1 Krl 19, 11–12), symbolu kontemplacji. W swoim widzeniu obłoku Eliasz zrozumiał, że Bóg, który jest dawcą i źródłem życia, przychodzi spoza żywiołu (namiętności) dawania życia, a virginalis sacra jest tajemniczym, właściwym miejscem i sposobem przekazywania i obfitowania życia. Dziewiczość, płodna duchowo, owocowała pokoleniami duchowych synów, jak w obietnicy potomstwa danej kiedyś Abrahamowi. Synowie proroccy, naśladując czcigodnego ojca Eliasza, jako pierwsi zapragnęli dla Boga pozostać dziewiczymi. Ta intuicja towarzyszyła mieszkańcom góry i formowała ich wrażliwość. Dlatego też pierwszorzędne w rozpoznaniu nowego czasu było pojawienie się Dziewicy.

Wewnątrz Karmelu pielęgnowano przekonanie, że prorok Eliasz i Maryja pod wpływem Ducha Świętego prowadzili podobny styl życia, oparty na dziewiczości. W tej dziewiczości Karmel rozpoznaje Matkę Bożą jako Siostrę.

Pustelnicy Karmelu byli braćmi Dziewicy w tym znaczeniu, że pokrewieństwo swego i Jej ducha znajdowali w dochowaniu i praktykowaniu dziewiczości, virginalis sacra. Jest ono zarazem dziewiczym braterstwem, dziewiczym spokrewnieniem, zgodnością w dziewiczości.

o. Marian Zawada OCD