Cud do beatyfikacji ojca Franciszka od Jezusa, Maryi i Józefa

Cuda przedłożone Stolicy Apostolskiej i kanonicznie zatwierdzone do gloryfikacji najnowszych Świętych i Błogosławionych Karmelu Terezjańskiego

o. Szczepan Praśkiewicz OCD

Cud do beatyfikacji ojca Franciszka od Jezusa, Maryi i Józefa (Franciszka Palau y Quer)

Cud badany kanonicznie i zatwierdzony do beatyfikacji o. Franciszka Palau y Quer wydarzył się w 1955 r. w mieście Bogota, stolicy Kolumbii. W dniu 17 listopada 1987 r. był on przedmiotem badań Kongresu Teologów Konsultorów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, po uprzednim badaniu Konsulty Medycznej tejże Kongregacji i po procesie diecezjalnym, który w dwóch etapach odbył się w Kurii Archidiecezjalnej w Bogota (1960-1961 i 1980-1981). Przesłuchano oprócz uzdrowionego 12 świadków i przeprowadzono dogłębną analizę dokumentacji klinicznej (1).

Cud dotyczy uzdrowienia 47-letniego mężczyzny, Leona Godoy Mendez, maszynisty Kolumbijskich Kolei Państwowych, z obrażeń doznanych w wypadku kolejowym z dnia 3 października 1954 r., w czasie którego doznał on utraty świadomości, pęknięcia czaszki, kontuzji tułowia i poważnego stłuczenia lewej nogi.

Umieszczony w szpitalu i poddany odpowiedniemu leczeniu pacjent odzyskał zdrowie i czując się dobrze 16 października powrócił do domu. W listopadzie podjął nawet pracę zawodową.

Niestety, w grudniu pojawiły się bóle e głowy, zaburzenia słuchu, trudności w poruszaniu się, zemdlenia i wymioty. Rano 7 stycznia 1955 r. chory upadł w łazience tracąc przytomność. Wezwani lekarze podejrzewali istnienie guza lub krwiaka w głowie, pod podstawą czaszki. Pacjenta przewieziono do szpitala i badania specjalistyczne rzeczywiście wykazały obecność guza o średnicy 15 cm pod frontową podstawą czaszki. W dniu 25 stycznia postanowiono przystąpić do zabiegu chirurgicznego. Początkowo po operacji chory czuł się dobrze, ale już 27 stycznia jego stan bardzo się pogorszył i stracił on przytomność. Przewieziono go na blok operacyjny i przystąpiono do kolejnego zabiegu chirurgicznego, podczas którego zdiagnozowano istnienie krwotoku wewnętrznego, którego nie można było zatrzymać. Co więcej, lekarz szybko zamknął czaszkę pacjenta, aby nie zmarł on na stole operacyjnym. Prognoza była krytyczna. Spodziewano się najgorszego i to w krótkim czasie.

Należy jednak zauważyć, że pacjent, praktykujący katolik, widząc swoje kłopoty zdrowotne, z początkiem stycznia przyjął sakrament chorych, a w szpitalu, z inspiracji pracującej tam s. Marii Jaramillo Sierra ze zgromadzenia Karmelitanek Misjonarek, założonego przez Franciszka Palau y Quer, rozpoczęto odprawiać nowennę do tegoż Sługi Bożego o uzdrowienie chorego i dotknięto też jego głowy relikwią kandydata na ołtarze.

Po spokojnie przespanej nocy, rankiem 28 stycznia pacjent zaczął okazywać symptomy polepszenia. Lekarz, który był nastawiony na wypisanie aktu zgonu, nie dowierzał własnym oczom. Poprawa zdrowia następowała z dnia na dzień coraz bardziej i 15 lutego pacjent opuścił szpital w pełni sił, a od pierwszego kwietnia, po dalszej rekonwalescencji w domu, udał się do pracy zawodowej.

W maju 1961 r. zbadali go dwaj lekarze “ab inspectione”, specjaliści od neurochirurgii wyznaczeniu przez trybunał diecezjalny, którzy nie stwierdzili żadnych pozostałości śmiertelnej choroby.

Leon Godoy Mendez zmarł 5 września 1974 r. na zawal serca. Żył wie po cudownym uzdrowieniu jeszcze 20 lat, będąc przykładnym katolikiem, ojcem rodziny i pogodnym dziadkiem. Cud jego uzdrowienia za przyczyną Sługi Bożego Franciszka od Jezusa Maryi i Józefa (Palau y Quer) w dniu 8 lutego 1988 zatwierdził Jan Paweł II (2), który też wyniósł Sługę Bożego do chwały błogosławionych podczas Eucharystii sprawowanej 24 kwietnia 1988 r. na Placu św. Piotra w Rzymie.


(1) Zob. Terraconen. Canonizationis S.D. Francisci a Jesu Maria Joseph (Palau y Quer), Positio super miraculo, Romae 1985; Relatio et vota Congressus peculiaris super miro, Romae 1987.
(2) Acta Apostolicae Sedis, 80 (1988) 1054-1056.