28 września

Pragnę pracować na chwałę Świętego Kościoła, zbawiając dusze, które przebywają jeszcze na ziemi, oraz wybawiając te, które cierpią w czyśćcu.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Czyściec jest stanem, w którym człowiek dojrzewa do tego, by mógł przyjąć pociągającą ku sobie miłość Boga i odpowiedzieć na nią. Najgłębszym sensem czyśćcowych doświadczeń jest miłość do Boga, przenikające do głębi pragnienie posiadania Go w całej pełni i uczestnictwa w Jego naturze. Czyściec jest etapem. To stan przejściowy, stan duszy, sytuacja duszy, która przygotowuje się, by wejść w pełnię Boga. Przed Nim bowiem nie może stanąć żadne rozumne stworzenie, które posiada jakikolwiek brud moralny. Czyściec nie jest próbą, dzięki której można coś zyskać lub stracić. To stan pokuty i wynagradzania. Czas próby i zasługi kończy się w momencie śmierci, trwa tylko na ziemi. Czyściec jest jednym z przejawów wiernej miłości Boga, który nie opuszcza swoich stworzeń na żadnym etapie ich dorastania do uczestnictwa w Jego naturze. Miłosierdzie nie pozwala Bogu patrzeć przez palce na to, co się z człowiekiem dzieje: ani tutaj na ziemi, ani tam, w czyśćcu. I tu, i tam całą wszechmoc angażuje w kształtowanie go. Jego miłosierdzie podnosi, naprawia i czyni go doskonalszym.