Wziąć Maryję do siebie (por. J 19,27) cz. 8

Nabożeństwo majowe

Zgodnie z zapowiedzią uczynioną tydzień temu, chcemy w kolejnych odcinkach naszego cyklu przyglądnąć się nabożeństwom maryjnym. Pobożność Kościoła katolickiego zna ich cały szereg. Są to nabożeństwa liturgiczne lub paraliturgiczne i najbardziej znanymi z nich są nabożeństwa: majowe, różańcowe, szkaplerzne, godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, nabożeństwo do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, ku czci Niepokalanego Serca Maryi, nabożeństwa fatimskie i pięciu pierwszych sobót miesiąca, „Akatyst” ku czci Bogurodzicy (jako przykład nabożeństwa maryjnego Kościołów Wschodnich), modlitwa „Anioł Pański”, litanie maryjne, pielgrzymki do sanktuariów maryjnych, kult wizerunków Matki Najświętszej i zwyczaj ich koronowania.

Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że to nie wszystkie przejawy kultu Matki Najświętszej. Nie wspominamy np. o nabożeństwie do Matki Bożej Pocieszenia (mającym swoją genezę w Turynie, gdzie „Madonna della Consolata” jest patronką diecezji), czy do Matki Bożej Wspomożenia Wiernych (znanym już w erze patrystycznej, choć formalnie zatwierdzonym w Bawarii w XVII wieku i do dziś bardzo żywotnym w rodzinie salezjańskiej), czy o wielu innych nabożeństwach związanych raczej z Kościołami partykularnymi lub rodzinami zakonnymi. W wyborze kierowaliśmy się przede wszystkim kryterium rozpowszechnienia się i praktykowania danego nabożeństwa wśród Ludu Bożego.

Dziś skupmy uwagę na nabożeństwie majowym. Nabożeństwo to, oprócz celebrowania go w kościołach, ma także często formę nabożeństwa ludowego ze śpiewem „Litanii loretańskiej” i pieśni maryjnych przy przydrożnych krzyżach, figurach i kapliczkach, w maju bardziej niż kiedykolwiek indziej przyozdabianych kwiatami i wstążkami. Nierzadko nabożeństwo to praktykowane jest także w rodzinach, jako nabożeństwo domowe.

Geneza nabożeństwa majowego sięga do zwyczajów rzymskich i germańskich związanych ze świętowaniem tryumfu lata nad zimą, a ponadto nawiązuje ono do chrześcijańskiej praktyki średniowiecznej połączonej z kultem krzyży przydrożnych. W pierwszej połowie XVIII wieku znana była w regionie nadreńskim praktyka procesji i modłów o pogodę i dobre urodzaje. Rys maryjny tym praktykom, dzięki zaangażowaniu jezuitów, zaczęto nadawać w drugiej połowie XVIII wieku. W 1815 roku nabożeństwo majowe, jako nabożeństwo maryjne, zostało zatwierdzone i obdarzone odpustami przez papieża Piusa VII, rozpowszechniając się w całej Europie. W niektórych krajach półkuli południowej, ze względu na różnice klimatyczne, wiązane jest ono z listopadem (Dyrektorium pobożności ludowej, nr 191).

W Polsce Michał Drohojowski opublikował książeczkę „Miesiąc maj, czyli Maryi poświęcony” (Przemyśl 1769), korzystając z wzorców zachodnich. Następnie Karol Antoniewicz Bołoz, autor pieśni „Chwalcie łąki umajone”, zebrał pieśni maryjne na maj (Lwów 1850).

W 1965 roku Paweł VI wydał encyklikę Mense maio, w której napisał, że sprawia mu ogromną radość owo „wzruszające widowisko wiary i miłości, jakie cała ziemia przedstawia na cześć Królowej Niebios”, gdyż „chrześcijanie, i w świątyniach i w domach, składają Bogurodzicy Dziewicy z tradycji przejęte hołdy czci i miłości, a w zamian zazwyczaj w tym czasie spływają z tronu naszej Matki częstsze i obfitsze dary Bożego zmiłowania” (nr 1).

Podczas posoborowej reformy liturgicznej zauważono w odniesieniu do nabożeństwa maryjnego pewien problem liturgiczno-duszpasterski, sugerując, by nie zaciemniało ono kultu adoracji Najświętszego Sakramentu i by harmonizowało z przeżywanym w maju okresem paschalnym.

Agendy liturgiczne sugerują, aby rozpoczynała je pieśń maryjna, po której następowałby śpiew lub recytacja „Litanii loretańskiej” z wersetem, modlitwą i antyfoną „Pod Twoją obronę”, kazanie lub czytanka, i dopiero po niej wystawienie Najświętszego Sakramentu z odpowiednim śpiewem, krótką adoracją, stosowną modlitwą i błogosławieństwem eucharystycznym. Jednak „Instrukcja Episkopatu Polski o kulcie tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą” (z 11 grudnia 1987) zezwala, aby nabożeństwo majowe w Polsce zwyczajowo odprawiane było przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Wtenczas rozpoczyna się je pieśnią eucharystyczną, wystawia Najświętszy Sakrament i śpiewa litanię. Słowa litanii – tłumaczy instrukcja (nr 20) – skierowane są bowiem do Maryi, ale refren „módl się za nami” przypomina, że Ona jest naszą orędowniczką u swego Syna. Przed rozpoczęciem nabożeństw majowych należy przypomnieć wiernym szczególny udział Maryi w misterium zbawienia oraz prawdę o Jej orędownictwie.

 W kazaniach lub czytankach wypada zharmonizować treści miesiąca maryjnego z treścią okresu paschalnego roku liturgicznego. Nabożeństwa powinny podkreślać uczestnictwo Maryi w tajemnicy paschalnej (por. J 19,25-27) i w wydarzeniu Pięćdziesiątnicy (por. Dz 1,14). Ponadto ten okres w Kościele jest czasem sprawowania sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. W związku z tym – jak zachęca Dyrektorium o pobożności ludowej” (nr 191) nabożeństwa majowe mogą uwydatnić rolę, jaką Maryja, uwielbiona w niebie, odgrywa na ziemi, „tu i teraz”, w sprawowaniu sakramentu chrztu, bierzmowania i Eucharystii.

o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD