Okresy życia duchowego


b) Droga na Górę Karmel

Droga duchowa św. Jana od Krzyża nie może być kojarzona tylko z jego dziełem Droga na Górę Karmel. Żadne z jego wielkich dzieł nie zawiera opisu całej drogi duchowej. Stąd potrzebne jest całościowe spojrzenie na wielkiego Mistyka Karmelu.

Ideał życia i podstawę mistycznej doktryny św. Jana od Krzyża stanowi zjednoczenie z Bogiem w wierze, nadziei i miłości cel – do jakiego zmierza ludzki wysiłek i działanie Boga. Cała nauka św. Jana od Krzyża dotyczy “wysokiego stopnia doskonałości, który tu nazywamy zjednoczeniem duszy z Bogiem”. Świadomie wybiera termin zjednoczenie, albowiem wyraża on najlepiej to, co nosi miano doskonałości lub świętości.

Użycie terminu zjednoczenie sprawia, że istoty świętości szukamy bezpośrednio w osobowej relacji z Bogiem. Bo istotnie, zanim przyjdą wymagania moralne, człowiek ochrzczony zostaje wprowadzony do Bożej rodziny, wcześniej oczyszczony z grzechu pierworodnego, obdarowany wszystkim, co będzie mu konieczne do życia jako dziecko Boga i Jego przyjaciel. Zanim postawi pierwszy krok w kierunku Boga, już znajduje się w Bogu. Czyż tak nie jest również w naturalnej rodzinie? Dziecko jest kochane, zanim się narodzi, dziecko nie musi niczego robić, by zasłużyć sobie na miłość rodziców – wystarczy, że jest. Można długo kontemplować miłość matki do dziecka i zachwycać się jej wspaniałomyślnością, jaka towarzyszy tej miłości. Nic dziwnego, że Stary Testament wskazuje na miłość matki, by nas pouczyć o naturze miłości Boga Ojca. “Czyż może zapomnieć matka o swoim dziecięciu?” (Iz 49, 15). Miłość Boga jest darmowa, bezinteresowna, wolna, i taką miłością Bóg obdarza każdego człowieka.

Termin zjednoczenie pozwala rozumieć świętość jako wzrastającą osobową zażyłość z Bogiem. Zarówno termin świętość, jak i doskonałość mają wydźwięk statyczny. Ktoś jest święty lub doskonały; ktoś dąży do świętości lub doskonałości, ale dopóki dąży, nie jest ani święty, ani doskonały. Tymczasem teologiczna prawda jest inna: człowiek podczas całego życia wiary zanurzony jest w Bogu, i albo pogłębia swoje więzy z Nim, albo je osłabia. Termin zjednoczenie pozwala na rozumienie świętości jako procesu wzrastającej zażyłości z Bogiem, która oczywiście owocuje życiem moralnym, wspólnotowym czy nawet nadzwyczajnymi łaskami mistycznymi.

Osiągnięcie tego ideału posiada następujące po sobie etapy: doświadczenie Bożej miłości, następnie poszukiwanie boskiego Oblubieńca pośród ciemności nocy i w końcu ponowne spotkanie, zjednoczenie. Naruszenie tej kolejności sprawia, że Jan od Krzyża jest błędnie interpretowany czy w ogóle jest źle rozumiany, zwłaszcza w kwestii radykalizmu wyrzeczenia. Dla ścisłości trzeba jednak zaznaczyć, że wymienione etapy nie mogą być traktowane wyłącznie chronologicznie, ale powinny być także uznane za źródła zjednoczenia. Na każdym etapie drogi duchowej człowiek znajduje się pod wpływem miłości Boga, nawet jeżeli jej nie doświadcza emocjonalnie, na każdym etapie konieczna jest wspaniałomyślna odpowiedź całym życiem, co wymaga ofiary, podczas całego tego procesu Bóg coraz bardziej jednoczy człowieka z Sobą i stopniowo go przemienia.

Wiele błędów w interpretacji św. Jana od Krzyża ma swoje źródło w opuszczeniu któregoś z tych elementów albo umieszczeniu na pierwszym miejscu tego, co jest drugorzędne. Nie można uważać wyrzeczenia za pierwszy etap drogi do zjednoczenia. Tak nie było w życiu Jana od Krzyża i tak nie jest w jego dziele pisarskim.

Początkowe doświadczenie miłości. Pierwszym krokiem w życiu i doświadczeniu duchowym Jana od Krzyża jest zakosztowanie Bożej miłości i poszukiwanie Boga. W jego dziele droga do Boga zaczyna się od doświadczenia miłości. Zanim przyjdą wyrzeczenia, człowiek musi zapalić się miłością Chrystusa i do Chrystusa. “Jakże się może podnieść do Ciebie człowiek zrodzony w nędzy, jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którąś Go stworzył?”.

To początkowe doświadczenie Boga prowokuje człowieka do poszukiwania głębszego zjednoczenia z Nim. Z tym poszukiwaniem wiąże się potrzeba wyrzeczenia. Tylko ten, kto płonie pragnieniem dotarcia do celu swych poszukiwań, może podjąć się tak trudnej drogi.

Droga przez “noc”. Świadomy wybór miłości Boga każe wyrzec się innych miłości i nawet innych sposobów życia, które dotąd były czymś normalnym. Noc Janowa nie jest nakreślonym przez niego planem działania umożliwiającym dotarcie do pełni miłości. Jest ona konsekwencją ukrytego miłosnego działania Bożego. Ma miejsce zawsze w życiu nawróconego chrześcijanina – człowieka, który wybrał Boga i postawił Go na pierwszym miejscu. “Kto jest naprawdę zakochany, odrywa się natychmiast od wszystkiego innego, by jeszcze więcej pozyskać z tego, co miłuje”.

Noc jest drogą, którą muszą kroczyć wszyscy chrześcijanie, stąd doktryna Jana od Krzyża w tym względzie jest niezwykle cenna. Trzeba jednak odróżnić istotę nocy od jej przejawów. Janowa noc nosi na sobie znamiona jego osobistego doświadczenia i epoki. Noc współczesnego chrześcijanina podlega tym samym zasadom, lecz w swoich psychofizycznych przejawach może się bardzo różnić od Janowej.

Względna pełnia miłości. Przy końcu tej drogi mamy pełnię tej samej miłości, która na początku przynaglała do poszukiwania jej, a wśród nocy podtrzymywała i umacniała, nadając sens całemu procesowi zjednoczenia w miłości. Na końcu drogi człowiek spotyka Boga i to wszystko, co wydawało mu się, że stracił podczas nocy.

“O Boże mój, któż Cię nie znajdzie według swej woli i pragnienia, gdy Cię szuka z czystą i pełną prostoty miłością? Wszak Ty sam ukazujesz się pierwszy i wychodzisz na spotkanie tych, którzy Cię szukają!”.

Św. Jan od Krzyża dzieli się tym, czego sam doświadczył. Spotkał Boga w pełnym świetle wiary, w mistycznym zjednoczeniu. Widzi Boga w całym swoim życiu i objawia Go swoim życiem. Współpracę z uprzedzającą miłością Boga obrazuje pięknym porównaniem:

“On zwraca nasze pragnienia do miłości, której pragniemy najwięcej, ażebyśmy większe ofiary mogli czynić i większej wartości nabierali. Lecz wszystko tylko krótko trwa, wszystko trwa tylko do podniesienia noża, a później zostaje Izaak żywy z obietnicą licznego potomstwa”.

Konfrontacja drogi duchowej z podstawowymi dziełami. Należy pamiętać o relacji poszczególnych dzieł Świętego do zagadnienia procesu zjednoczenia z Bogiem. We wszystkich swoich dziełach hiszpański mistyk mówi o jednym i tym samym procesie uświęcenia, a każde z dzieł zawiera jakiś specyficzny aspekt tego procesu. Coś na podobieństwo sprawozdania z jakiejś ekspedycji, na temat której pisze kilka relacji. Każda relacja uwzględnia całość ekspedycji uwydatniając jednak tylko pewne fakty. Sumując te relacje, uzyskujemy obraz całości.

Podobna jest metoda Jana od Krzyża. W poszczególnych dziełach zajmuje się innymi aspektami procesu uświęcenia. czyni podobnie w odniesieniu do procesu uświęcenia. Droga na Górę Karmel przedstawia czynny udział wierzącego w tym procesie. Dzieło oczyszczenia biernego, które ma miejsce w zaawansowanym życiu duchowym ukazuje Noc ciemna. Rozwój miłości pomiędzy duszą-oblubienicą a Oblubieńcem-Chrystusem prezentuje Pieśń duchowa. Szczyty mistycznego zjednoczenia opisuje żywy płomień miłości.

Na początku Drogi na Górę Karmel św. Jan od Krzyża kreśli swój pisarski plan, przewidując dla każdego z czterech wymiarów nocy osobny traktat: o oczyszczeniu czynnym zmysłów będzie mówił w pierwszej części Drogi, o oczyszczeniu czynnym ducha, w drugiej i trzeciej części, to zaś, co dotyczy oczyszczenia biernego, znajduje się w części czwartej. Ten wstępny plan nie doczeka się proporcjonalnego i wyczerpującego rozwinięcia. Pierwsza księga Drogi mówi raczej ogólnie o nocy: o jej istocie, konieczności. Miał to być komentarz do pierwszej strofy poematu: W noc jedną pełną ciemności, tymczasem powstał z tego traktat o życiu duchowym. Autor po napisaniu trzynastu rozdziałów zdążył skomentować pierwszy werset strofy; w rozdziałach 14 i 15 zajmuje się komentarzem pozostałych wersetów i przechodzi do drugiej oraz trzeciej księgi, darując sobie styl komentarza. Nie trzyma się też zapowiedzianego schematu: zmysły‑duch. Zarzucenie tego schematu wynika chyba stąd, że pragnie on przedstawić możliwie adekwatnie dynamikę procesu duchowego. Tymczasem powyższy podział utrudnia to zadanie.

Większe rozbieżności od zapowiedzianego schematu dotyczą aspektu biernego nocy. Noc bierna zmysłów omawiana jest w pierwszej księdze Nocy ciemnej, noc ducha ― w drugiej. W pierwszej księdze Nocy zajmuje się jednak głównie przejściem od medytacji do kontemplacji. Noc ciemna jest przedłużeniem wykładu całego dzieła Drogi. Jest to jednakże dzieło zupełnie inne, bardziej dynamiczne. Prawdopodobnie dlatego, że tutaj omawia doświadczenie, które sprowokowało go do napisania poematu W noc jedną pełną ciemności, a także dzięki pojawieniu się w tej księdze pojęcia kontemplacji wlanej.

Obydwie księgi zawierają na początku poemat Noc ciemna i obydwie chcą być jego komentarzem, począwszy od pierwszej strofy. Co więcej, sama księga Nocy rozpoczyna komentarz pierwszej strofy dwa razy: z punktu widzenia nocy zmysłów i z punktu widzenia nocy ducha. Obydwie księgi wzajemnie się uzupełniają i wyjaśniają. Pozostałby zatem do opisania odcinek końcowy drogi duchowej, wyrażony w symbolu świtu.

Pieśń duchowa zawiera opis całej drogi duchowej oraz pełny jej komentarz, w którym Autor patrzy na życie duchowe z punktu widzenia miłości pomiędzy duszą a jej Oblubieńcem-Chrystusem. W ten sposób uzupełnia opis etapów procesu uświęcenia omawianych w innych dziełach.

Żywy płomień miłości odnosi się do ostatniego etapu drogi. Został on już przedstawiony w Pieśni, ale tutaj zostaje wyrażona cała duchowa głębia tego momentu.

Dzieła uzupełniają się więc wzajemnie. Wzięte razem opisują w sposób pełny proces duchowy. Wszystkie cztery komentarze są od siebie niezależne, a jednocześnie uzupełniają się nawzajem i to w sposób zamierzony przez Autora, dając opis drogi duchowej od początku do końca w kategoriach oczyszczenia i zjednoczenia.

Jan od Krzyża jest mistrzem duchowym o zasięgu uniwersalnym. Historia chociażby św. Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) i wielu osób także spośród laikatu (warto tu przypomnieć, że hiszpański mistyk Żywy płomień miłości napisał na prośbę osoby świeckiej – Anny de Peñalosa) pokazuje, że Doktor Mistyczny poprzez swoje dzieła ofiaruje bardzo skuteczną pomoc na drodze osobistej wiary, pomimo że krajobraz duchowej drogi każdego jest nieco inny.

c) Droga doskonałości św. Teresy od Jezusa

Ziemskie życie Teresy od Jezusa zamyka się w latach 1515-1582. Żyje 20 lat w świecie, 27 lat w klasztorze karmelitanek pod wezwaniem Wcielenia, gdzie mogło przebywać około 200 sióstr, nie licząc służby, i 20 lat w założonych przez siebie klasztorach karmelitanek bosych. Historia jej życia ukazana przez nią samą w Księdze życia jest historią jej relacji z Bogiem, stąd słuszne twierdzenia niektórych komentatorów, że autobiografia jest opisem dziejów jej modlitwy. Teresa bowiem patrzy na swoje życie przez pryzmat modlitwy. Ujawnia to już struktura Księgi. Pierwsze dziesięć rozdziałów zawiera opis 40 lat jej życia, aż do nawrócenia w 1554 roku. Zanim przejdzie do opisu drugiej części życia, od momentu nawrócenia, zamieści swego rodzaju traktat o modlitwie, który jest kluczem do zrozumienia przesłania całej księgi, a co za tym idzie istoty przemiany jej życia (rozdziały 11-22). Pisze bowiem na początku opisu drugiej części życia:

“Chcę teraz podjąć na nowo opowiadanie życia swego od tego miejsca, na którym je przerwałam, zatrzymawszy się, może dłużej, niż należało, nad rzeczami potrzebnymi jednak do lepszego zrozumienia tego, co dalej nastąpi. Odtąd zaczyna się inna nowa księga, to jest inne, nowe życie. Życie dotąd opisane było to życie moje, życie, którym ja żyłam. Od początku zaś tych stanów modlitwy, które opisałam, zaczyna się życie, którym, rzec mogę, Bóg żył we mnie…”.

Końcowa część autobiografii zawiera opis pierwszej fundacji, co dla naszego tematu nie ma znaczenia. Droga duchowa, tj. etapy jej modlitwy, zostaje po raz drugi opisana, ale w zupełnie innym kluczu, w Twierdzy wewnętrznej. Lektura tych dwóch dzieł pozwala poznać etapy duchowego życia Teresy, które mogą być punktem odniesienia dla innych wierzących, zwłaszcza dusz kontemplacyjnych.

Podział drogi duchowej w “Księdze życia”. W rozdziałach od 11 do 22 Teresa, by wytłumaczyć cztery stopnie modlitwy, które można rozumieć jako cztery okresy w życiu duchowym, posługuje się alegorią uprawy kwiatów w ogrodzie. Dla niej bowiem modlitwa jest synonimem życia duchowego. “Przedstawia cztery sposoby nawadniania ogrodu, które symbolizują cztery stopnie modlitwy wewnętrznej. Ogród to dusza, ogrodnik to Bóg, a woda to łaska. Przy pomocy tego pięknego porównania przedstawia stopnie modlitwy: rozmyślanie symbolizuje trudne dobywanie wody ze studni; modlitwę mistyczną odpocznienia przedstawia użycie norii, czyli pompy; modlitwę mistyczną zjednoczenia obrazuje woda wypływająca z kanału lub wprost ze źródła; modlitwę mistyczną zjednoczenia oblubieńczego albo ekstatycznego przedstawia deszcz”.

Słusznie ks. Marek Chmielewski traktuje opisy czterech sposobów nawadniania ogrodu jako cztery fazy życia duchowego. Pierwszy etap to modlitwa początkujących, charakteryzuje się wielkim wysiłkiem i małymi rezultatami tego wysiłku, przynajmniej na płaszczyźnie możliwej do zaobserwowania. Drugi etap oznacza modlitwę odpocznienia, w której wysiłek człowieka jest nadal wielki, ale są zarazem większe skutki w zakresie działania woli, coraz bardziej zgadzającej się z wolą Bożą. Etap trzeci to modlitwa kontemplacyjna, ale jeszcze bez stałego zjednoczenia z Bogiem. Etap czwarty oznacza bezpośrednie działanie Boże wskutek czego bez żadnego wysiłku gleba jest użyźniana oraz nawodniona i może wydać kwiaty cnót.

Podział drogi duchowej w “Twierdzy wewnętrznej”. W 12 lat później Teresa zmuszona jest opisać dzieje swojego życia jeszcze raz, ale nie może korzystać z wcześniejszego opisu, gdyż księga została zarekwirowana przez trybunał Inkwizycji. Stara się uczynić zadość żądaniom spowiednika i pisze to samo, ale według innego klucza, starając się ukryć własną osobę, na ile to możliwe (robi to jednak tak, że czytelnik nie ma trudności z identyfikacją przedstawionych doświadczeń z osobą Teresy). Wówczas, w 1577 roku, jest bogatsza o nowy rodzaj modlitwy, którego nie znała, pisząc Księgę życia. Cała droga tym razem podzielona jest na siedem mieszkań, które oznaczają różne sposoby obcowania z Bogiem. Nawiązując do osobistej historii Teresy, można powiedzieć, że pierwsze trzy mieszkania zawierają sytuację Teresy w pierwszym okresie życia, tj. do nawrócenia w 1554 r. Okres drugi odpowiada mieszkaniom od V do VII. Mieszkanie IV można potraktować jako przejściowe. Opisuje w nim modlitwę skupienia biernego i modlitwę odpocznienia. Konfrontując traktat o modlitwie z Księgi życia z Twierdzą wewnętrzną, należy stwierdzić, że pierwszy sposób nawadniania ogrodu odpowiada mieszkaniom od I do III, drugi sposób – mieszkaniu IV, trzeci sposób – mieszkaniu V, czwarty sposób mieszkaniu VI. Ubogacona nowymi łaskami, szczególnie łaską małżeństwa duchowego, którego nie znała, pisząc Księgę życia, dołącza mieszkanie VII oznaczające modlitwę zjednoczenia przemieniającego.