Nowenna do św. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego (dzień 6)

 

Święta Mariam wobec Eucharystii

Święta miała wielką cześć dla Najświętszego Sakramentu. Od dzieciństwa regularnie uczęszczała na Mszę św. Do spowiedzi przystąpiła w wieku siedmiu lat i spowiadała się w każdą sobotę. Po każdej spowiedzi pytała spowiednika, czy może przystąpić do Komunii św., ale otrzymywała odmowną odpowiedź, że jeszcze nie nadszedł czas. Pewnej jednak soboty spowiednik nie wypowiedział formuły zakazu i Święta jako dziecko przystąpiła do Komunii św., której tak pragnęła.

Podczas służby w domach, zarówno w Aleksandrii, Jerozolimie, Bejrucie i Marsylii, św. Mariam starała się, by zawsze móc uczestniczyć w Mszy św. Było to miłe Panu Bogu, skoro po latach wyznała spowiednikowi, że w drodze do kościoła, w miejscach niebezpiecznych dla młodej dziewczyny, towarzyszył jej mężczyzna z chłopcem, który pojawiał się, aby odprowadzić ją tam i z powrotem. Eucharystia była dla niej autentycznym spotkaniem z żywym Chrystusem. Dlatego zostawiła nam swoje doświadczenie tego daru:

Popatrzcie na Jezusa, który zstępuje na ołtarz podczas Mszy św. On schodzi na słowo kapłana. Wierzcie, że przychodzi, aby umrzeć za was i że z Nim nie może wam niczego braknąć. On tam jest jak maleńkie dziecko; On tam jest dla was. Idźcie do Niego…

W innym miejscu czytamy:

Kiedy przygotowujecie się do Komunii św., trzeba uprzytomnić sobie, kim jest Ten, który przychodzi. To Jezus przychodzi, Jezus tak dobry, tak miły, tak słodki, a zarazem tak wielki, tak potężny, tak piękny! Do kogo przychodzi? On przychodzi do was, które jesteście tylko prochem, nicością. Przychodzi, by wam dać samego siebie, by stać się jednym z wami. Kiedy macie Go już w sercu, pomyślcie, że jesteście jak Dziewica Maryja, która nosi w swoim łonie Jezusa. W ciągu dnia kierujcie stale swoje spojrzenie na Jezusa, którego przyjęłyście rano.

 

małżeństwo Anna i Bogusław Hudziak