Noc nad światem

Doktor Mistyczny przyciąga dzisiaj szczególną uwagę wielu wierzących i niewierzących swym opisem nocy ciemnej jako doświadczeniem typowo ludzkim i chrześcijańskim. Nasza epoka przeżyła dramatyczne momenty, w których doświadczyła boleśnie uczucia milczenia czy nieobecności Boga: doświadczenie klęsk i nieszczęść, jak wojny albo jak pochłaniający wiele niewinnych istot holokaust. To wszystko pozwala na głębokie zrozumienie znaczenia symbolu nocy, nadając mu charakter znaczenia zbiorowego, zastosowanego do rzeczywistości samego życia, nie tylko do pewnego etapu życia duchowego. Dzisiaj doktryna Świętego jest przyzywana wobec niezgłębionego misterium cierpienia ludzkiego. Mam tu na myśli ten szczególny świat cierpienia, o którym mówiłem w Adhortacji Apostolskiej Salvifici doloris. Cierpienia fizyczne, moralne czy duchowe, jak choroba, plaga głodu, wojna, niesprawiedliwość, samotność, brak sensu życia, kruchość ludzkiego istnienia, bolesne doświadczenie grzechu, pokorna nieobecność Boga są dla wierzącego doświadczeniem oczyszczającym, które można nazwać nocą wiary.
św. Jan Paweł II, List apostolski Magister in fede z okazji 400-lecia śmierci św. Jana od Krzyża

Te słowa wielkiego czciciela Doktora Mistycznego uświadamiają nam jak bardzo doktryna zapisana na kartach dzieł mistrza z Duruelo jest aktualna. Papież wnikając w doświadczenie cierpienia współczesności stwierdza, że jedynym sposobem nadania mu sensu jest przyjęcie kategorii nocy ciemnej. Odnosi się ona do indywidualnej drogi duchowej pojedynczego człowieka, ale także jest czymś, co tłumaczy mroki, które ogarnęły nasz współczesny świat. Wyniszczające wojny mające nieporównywalnie większy stopień okrucieństwa niż te sprzed XX wieku, świadome ludobójstwo, szerzący się coraz bardziej ateizm i laicyzacja, pustka duchowa rodząca rozpacz – a nad tym wszystkim przejmujące milczenie Boga. Według Jana Pawła II to wszystko trzeba zanurzyć w mądrości hiszpańskiego karmelity. Jego nauka o nocy ciemnej otwiera przestrzeń nadziei. Bóg pozwala na ogrom cierpienia, by oczyścić nas oraz całe społeczeństwo z tego, co wymaga uporządkowania. Zawsze to, co rodzi się w bólu, zwiastuje odrodzenie i nowe życie. Doświadczył tego biblijny Hiob. Niech zakończeniem tej refleksji będzie wiersz.


Ciemna noc świata

teraz noc nad światem
teraz niebo zamilkło
teraz Hiob nie może spać

w tej głębokiej ciemności
w tej milczącej pustce
w tym bezsennym lęku Hioba

ukryte jest ziarno świtu
które stanie się drzewem
z rozpostartymi konarami

na nim zawiśnie On
świetlisty Głos
Hiob Syn Boga

o. Bartłomiej Józef Kucharski OCD