Mistyka Teresy z Lisieux


2. Typologia mistyki Teresy

“Mistyka”, w chrześcijańskim znaczeniu, jest rozpatrywana dopiero na pewnym etapie duchowego rozwoju. Ten etap poprzedzony jest przeważnie wielkimi zmaganiami wierzącego z przeszkodami utrudniającymi osiągnięcie celu. Przeszkody te demaskują, jak się okazuje po czasie, fałszywe aspiracje człowieka i fałszywą wizję nadprzyrodzonego świata. W tym duchu, jak sądzę, należy odczytać sformułowanie H. Von Balthasara dotyczące zmagań Teresy:

“Teresa od Dzieciątka Jezus podobna jest do osoby, która walczy ze wszystkich sił przeciw czemuś, czego figury ani szczególnego niebezpieczeństwa nie potrafimy rozpoznać. Dopiero w ostatnich latach, kiedy zrozumiała, że zwyciężyła, wróg odsłania nam i może jej swoje oblicze. Jest nim kłamstwo; kłamstwo we wszystkich formach, jakie są możliwe w chrześcijaństwie” (11).

Najważniejsze zakłamania każdego człowieka, nawet tak niewinnego jak Teresa z Lisieux, dotyczą prawdy o Bogu i o Nim samym. W życiu Teresy z Lisieux prawda zajaśniała pełnym blaskiem dopiero po odkryciu przez nią “małej drogi”, czyli około dwa lata przed śmiercią.

Dwie sprawy wymagaj ą bardziej szczegółowego omówienia: istota i kryteria mistyki w odniesieniu do życia duchowego Teresy.

a) Istota mistyki

Jeden z autorytetów w dziedzinie mistyki, J. G. Arintero, określa życie mistyczne jako:

“…głębokie życie wewnętrzne, którego doświadczają dusze sprawiedliwe, dzięki temu, że pozostają pod ożywczym działaniem Ducha Jezusa Chrystusa, przyjmują coraz lepiej, a czasami jasno odczuwają, Jego Boży wpływ smakowity lub bolesny a przez to postępując w zjednoczeniu stopniowo, upodobniają się do Chrystusa i przemieniają w Niego” (12).

Obiektywnie rzecz biorąc, samo doświadczanie Bożego działania jest sprawą drugorzędną. Istotne w życiu mistycznym jest pozostawanie pod ożywczym wpływem Ducha Świętego i umożliwianie Mu przeprowadzania zbawczego planu, realizacji zbawczego misterium.

Trudno jednak byłoby mówić o życiu mistycznym, gdyby wierzący nie zdawał sobie sprawy z Bożego działania w nim. Dla wierzącego świadomość obecności Boga i Jego działania mają istotne znaczenie. Doświadczenie Jego obecności lub nieobecności, słodyczy lub cierpienia jest wielkim dopingiem wierności lub wielką jej próbą. Jednak to doświadczenie jest już niejako rejestracją przez władze i zmysły człowieka tegoż działania (13).

Cechą wyróżniającą mistykę jest bierność względem Bożego działania. Bierność jest typową cechą doświadczenia mistycznego.

Na czym ta mistyczna bierność polega? Człowiek czuje, że jest kierowany, oświecany przez Boga. To wrażenie bierności może być silniejsze lub słabsze, w zależności od tego, w jaki sposób towarzyszy ludzkiej działalności, na ile człowiek posiada w tym działaniu inicjatywę. Zwykle jednak bierność nie wyklucza ludzkiej wolności. Mistyk nie jest automatem, jest świadomy tego, że może przeciwstawić się Bożemu działaniu, przynajmniej wtedy, kiedy chodzi o istotę rzeczy. Bierność jednakże nie oznacza bezczynności, wręcz przeciwnie, właśnie dlatego, że dusza czuje się poruszana przez Ducha Świętego, jest bardziej niż kiedykolwiek zaangażowana w działanie i głębiej poznaje Misterium Chrystusa.

Zrozumienie istoty “małej drogi” jest bez wątpienia ową mądrością miłości, którą Teresa otrzymała od Jezusa, a to automatycznie zakłada jej postawę recepcji w stosunku do Bożego działania, bierności:

“Spodobało się Jezusowi wskazać mi jedyną drogę, która wiedzie w sam boski żar; tą drogą jest zaufanie małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach swego Ojca… (…) O! gdyby wszystkie dusze słabe i niedoskonałe czuły to, co czuje najmniejsza z nich wszystkich, dusza twej małej Teresy, ani jedna nie straciłaby nadziei, że zdobędzie szczyt góry miłości, ponieważ Jezus nie żąda wielkich czynów, ale jedynie zdania się na Niego i wdzięczności” (Ms B 1 r° – 1 v°).

Jeżeli Bóg jest Miłością Miłosierną i wszystko, co czyni dla człowieka, jest z miłości, człowiekowi, który to rozumie, nie pozostaje nic innego, jak przyjąć z wdzięcznością i adoracją Jego działanie. To właśnie czyni Teresa:

“Oddałam się Jezusowi, aby zawsze doskonale wypełniał we mnie swoją wolę, bez żadnej przeszkody ze strony stworzeń…” (Ms A 76 v°); “Dziś jedyną moją busolą jest zdanie się na Boga” (RW s. 236); “…Jezus był ‘moim Kierownikiem’. (…) Bardzo szybko zwróciłam swe serce do Kierownika kierowników i On to wtajemniczał mnie w ową wiedzę, którą zakrył przed mądrymi, aby ją objawić maluczkim…” (Ms A 71 r°); “…ponieważ byłam mała i słaba, schylił się do mnie i pouczał tajemnie o sprawach swej miłości” (Ms A 49 r°).

“W jej mocy (przyrównuje się do małej ptaszyny) jest jedynie podnosić swe skrzydełka, ale wznieść się – to już nie leży w jej małych możliwościach!” (Ms B 5 r°).

“Małą drogę” Teresa symbolizuje windą lub ramionami Jezusa. Ta symbolika jest dowodem na to, jak Teresa doskonale rozumie absolutny prymat Bożego działania i potrzebę dyspozycyjności wobec niego, na podobieństwo relacji małego dziecka wobec rodziców.

Odkrycie w swoim życiu prawdy, że Bóg wszystko czyni, a człowiek powinien z wdzięcznością otwierać się na Jego działanie, jest właśnie sekretem świętości Teresy.

b) Cechy mistycznego doświadczenia Teresy

Według autorów hasła “mistyka” w Dictionaire de Spiritualite doświadczenie każdego mistyka można odczytać z trzech różnych punktów widzenia, które automatycznie stają się jego kryteriami: pati divina, obecność oczyszczeń biernych i zjednoczenie teopatyczne (14).

Pati divina

Pati (łac.) oznacza: cierpieć, znosić, ulegać. Zgodnie z tym, co już zostało powiedziane, na pierwszym miejscu uwzględnione zostaje doświadczenie Bożego działania, które jest przyczyną bierności mistycznej. Teresa daje wielokrotnie dowody, że była świadoma Bożej obecności i Jego działania w sobie. Świadczą o tym cytowane już teksty dotyczące pierwszeństwa Bożego działania w jej życiu. Doświadczenie Boga lub Jego działania nie są jednak najważniejsze w życiu mistycznym, choć bardzo ważne z praktycznego punktu widzenia. Bóg przekształca i jednoczy z Sobą wierzącego także poprzez udzielanie duszy pociech, czy też przez dopuszczanie odczucia Boga.

Światła, inspiracje wewnętrzne budują przyszłość mistyka. One usposabiają jego wnętrze na Boże działanie. Dzięki nim staje się on coraz bardziej podatny na Boże działanie w czystej wierze, nawet wówczas, gdy nie przeżywa nic poza nieobecnością Boga (15). Dzięki doświadczeniu, zwłaszcza nieobecności, wierzący jest zmuszony sięgać do Słowa Bożego, by na nim oprzeć swoje życie i odnaleźć kierunek drogi. Mistyk, podobnie jak prorok, usprawiedliwia swoje doświadczenie Słowem Boga.

Noc bierna

Doświadczenie Boga chrześcijanie zwykle kojarzą z radością spotkania i doznania. Tymczasem mistycy mówią nam coś innego. Doświadczenie mistyczne posiada dwie podstawowe formy: radosną, chwalebną, ale i bolesną. Dokładnie tak, jak w życiu Chrystusa.

Jak Jezus musiał cierpieć, aby wejść do chwały (Łk 24,26), tak i Teresa. Dokument Concessionis Utuli… nie mówi o nocy biernej, ale o “Pasji Teresy”, która rozpoczyna się podczas Paschy 1896 roku i trwa aż do śmierci; jest ona doskonałym obrazem Paschy Jezusa (16). Jej pasja także dotyczy zarówno ciała jak i ducha. Pasja ciała rozpoczyna się w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek i trwa aż do śmierci znaczona bardzo wielkimi cierpieniami. Pasja ducha rozpoczyna się kilka dni później (por. Ms C 5v; Ms C 31 r). Cierpienie dwojakiego rodzaju osiąga swój zenit w dniu śmierci.

Można śmiało powiedzieć, że Teresa poślubiła Jezusa w Jego misterium Wcielenia i w Jego misterium Odkupienia. W tym misterium spotykają się dwa kontrasty: ciemność i światło. Teresie dane było zakosztować smaku ciemności grzechu i światła zbawczej miłości (17).

Śmierć Jezusa jest największym dowodem Jego miłości do człowieka. Z podobną logiką mamy do czynienia w przypadku Teresy. Doświadczyła miłości o wiele jaśniejszej niż kiedykolwiek; doświadczyła ciemności, jakich nigdy przedtem nie zaznała. Baranek Boży obarczył się grzechem świata, by świat wyzwolić z grzechu. W Getsemani Jego serce ogarnęły wszystkie ciemności świata, ale nie zdołały zagasić światła.

Teresa ma udział w tym misterium Getsemani (18)

“Nasz Pan w Ogrodzie Oliwnym doznawał pełnego szczęścia Trójcy Przenajświętszej, a mimo to Jego agonia nie była ani trochę mniej okrutna. To jest tajemnica, a jednak zapewniam cię, że trochę ją rozumiem dzięki temu, czego sama doświadczam” (ŻZ 6 lipca, s.53).

Zgodnie z tym, czego nauczali wszyscy święci, zwłaszcza począwszy od średniowiecza, u Jezusa ogrom cierpienia idzie w parze z ogromem światła, chwała objawia się w krzyżu. Zgodnie z wypowiedzią Katarzyny ze Sieny, dusza Jezusa była jednocześnie “szczęśliwa i cierpiąca”. Identycznie jest z wierzącym, który uczestniczy w Jego misterium (19).