Rok 1952-1955

Tu wybrałem miejsce mojego spoczynku i stąd szerzyć będę moje miłosierdzie na świat cały przez moich wybranych, a moje miłosierdzie potwierdzał będę nawet cudami.

Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku

Nadprzyrodzone oświecenia Kunegundy Siwiec ze Stryszawy
zanotowane przez ks. Bronisława Bartkowskiego


PAN JEZUS: Jestem Bogiem pokoju. Wierz mi i ufaj dziecko moje, bo nie zawiodłem cię i nie zawiodę. Jestem Bogiem sprawiedliwości. Któż może być przeciwko Mnie? Tu wybrałem miejsce mojego spoczynku i stąd szerzyć będę moje miłosierdzie na świat cały przez moich wybranych, a moje miłosierdzie potwierdzał będę nawet cudami. I pozostanę tu do końca życia ludzkości! Nie obawiaj się ani nie lękaj. Raduj się moją szczęśliwością i podzielaj się tą radością z innymi. W sercu twoim zamieszkujemy z Ojcem przez Ducha Świętego. Nie przejmuj się wieściami tego świata, bo Ja dałem ci pokój, jakiego świat dać nie może. Miej umysł wolny od wieści światowych, bo one niosą ci niepokój. Małe dziecko swoimi prośbami sprawia radość, choć ojciec wie, czego dziecku trzeba. Twoimi prośbami radość Mi sprawisz, chcę, abyś Mnie prosiła. Jestem dla ciebie wszystkim! Mnie ufaj i zawsze bądź spokojna. Doświadczenia, więcej są moim miłosierdziem niż karą, aby grzesznicy wrócili na drogę zbawienia. Bo i oni kupieni są moją krwią. Cóż innego masz czynić nad to, co czynisz? Nadal czyń to co czynisz, a będziesz Mi się podobać. Kochaj Mnie miłością dziecięcą, bo jestem twoim Ojcem. Myślę o twoich potrzebach, duszy i ciała. A ty myśl o mnie i kochaj Mnie. Miej umysł swobodny. Nie zajmuj się wieściami świata, bo to rodzi niepokój. Świat nie daje pokoju, ale Ja ci go daję, bo jestem twoim Bogiem pokoju. Z Matką moją najmilszą, zawsze jesteśmy z tobą, a któż może być przeciw Nam?  W twoim sercu obraliśmy Nazaret. Obrałem mieszkanie w sercu twoim, aby w nim odpocząć przed grzesznikami, którzy Mi zadają okrutne rany. Miłością dziecięcą wynagradzaj Mi za nich. Pragnę zbawienia tych, których odkupiłem krwią Moją.; Pocieszaj Serce moje. Przez twoje cierpienia, modlitwy, pomagasz Mi zbawić dusze i tym radość Mi sprawiasz. Żal Mi ciebie, że cierpisz, ale cierpienia twoje złączone z moimi zbawiają dusze. To co przecierpiałaś, wobec tego co cię czeka w wieczności, jest jednym mrugnięciem oka. A w wieczności radować się będziesz bez końca, [wraz] ze swoimi rodzicami i rodzeństwem. Już tu na ziemi ciesz się radością, jaką w niebie cieszyć się będziesz. Pragnę dusz ofiarnych, a tak jest ich mało! Dużo mam dusz takich, co się strzegą grzechów ciężkich, ale nie dają Mi miłości ofiarnej. Jedna dusza ofiarna więcej Mi sprawia radości niż tysiące strzegących się grzechu. Je jestem twoją ofiarą w każdej chwili, więc i ty bądź moją ofiarą w każdej chwili. Tylko miłość wzajemna daje zadowolenie. Czyń nadal to, co czynisz dotąd. Cóż możesz czynić nad to, co czynisz? Ja i Ojciec niebieski mamy upodobanie w twoim usposobieniu. Bądź cierpliwa i raduj się swoją szczęśliwością, jaką otrzymałaś ode Mnie. Jesteś nad wszystką ziemią wywyższona i otrzymasz w niebie koronę chwały. Jesteś wzbogacona  moimi skarbami i tak zjednoczona ze Mną, że jedno jesteśmy. Nie miej obawy o nic, bo zawsze z tobą jestem i pozostanę. Zachowaj pokój, który ci daję. Jestem dla ciebie wszystkim, czego więc miałabyś się martwić i smucić? Myślę o tobie i twoich potrzebach, nie tylko duszy ale i ciała. Dziękuję ci za to, że czcisz Matkę moją. Ona i Ja bardzo ciebie kochamy tak, jakbyś sama jedna była na ziemi. Znajduję rozkosz w twoim sercu. Nie obawiaj się o jakieś niebezpieczeństwo, bo Ja tu pozostanę w twojej ojcowiźnie do końca życia ludzkości, a ciebie wezmę do mojej ojczyzny. Ja tu pozostanę i stąd szerzyć będę moje miłosierdzie na cały świat przez dusze przeze Mnie wybrane. Przez cierpienia i [ich] pragnienia pomagasz Mi zbawiać dusze. Nad tę miłość nie możesz okazać Mi większej. Ja dowiodłem miłości cierpieniami, tak i ty czynisz i czyń nadal. Tym [coraz] więcej podobać Mi się będziesz i coraz więcej łask udzielać ci będę. Podzielaj się Moimi skarbami z twoimi bliźnimi i tak nieustannie będziemy oddawać chwałę Bogu. Bądź błogosławiona teraz i zawsze, twój dom i domownicy,  twoi   krewni. I im błogosławię. Ufaj jak dziecko i wierz jak dziecko. Przyjmuj to, czym cię nawiedzam z radością i bądź zadowolona ze wszystkiego co ci daję. Ciesz się swoją szczęśliwością, zapoczątkowaną tu na ziemi. Dusze wybrane prowadzę swoimi śladami. Jakom Ja cierpiał i przez cierpienia odkupił dusze, tak dusze ofiarne tą samą drogą prowadzę. W godzinę śmierci zobaczysz ile dusz pomogłaś Mi zbawić. Podzielam się z tobą krzyżem, a w niebie moja chwała twoją będzie. Będziesz ukoronowana chwałą.

MATKA BOŻA: Bądź wierna Synowi mojemu i wykonuj to, co ci mówi. Twoje prośby są nie tylko wysłuchane, ale radość nimi sprawiasz. Syn mój znalazł upodobanie w twoich prośbach. Znalazłaś łaskę wielką u swego Pana, która od ciebie nie będzie nigdy odjęta.

PAN JEZUS: Nie lękaj się niczego ani się [nie] obawiaj, bo [Ja] stale jestem i pozostanę z tobą. Od założenia świata przygotowana ci korona chwały. [Twoja] radość nigdy się nie skończy. Gdybyś wiedziała jak cię kocham, to twoja dusza odłączyłaby się od ciała. Sprawiasz Mi radość, wybranko moja, w twoim sercu sprawiasz Mi radość. Przez nasze zjednoczenie w miłości jedno się stajemy. Uczynki, cierpienia, modlitwy wykonujesz przeze Mnie, a Ja przez ciebie. Bądź błogosławiona, córko moja, tu na ziemi i na wieki będziesz błogosławiona. Oddajesz [Mi] się na własność, a Ja tobie oddaję się na własność. Co jest moim, to i twoim, a co [jest] twoje, to i moje. Naszym zjednoczeniem nieustannie uwielbiamy Ojca. Przez twoje pragnienie miłości cierpienia, zbawiamy dusze. Tym zadośćczynisz memu pragnieniu zbawiania dusz. Bardzo wiele dusz pomagasz Mi zbawiać. Ufaj Mi i wierz Mi co mówię bo jestem samą prawdą nie mogącą się mylić! Myśl o Mnie, bo Ja myślę o tobie! Jednocz się i rozmawiaj ze Mną, bo tego pragnę od ciebie!

Aneks

Na tych słowach kończą się zapiski księdza Bronisława Bartkowskiego, kierownika duchownego Kunegundy Siwiec, notującego jej rozmowy z Panem Jezusem i świętymi.