Kapliczka maryjna w Wadowicach

Św. Józef u jednych drzwi, a Maryja u drugich

„Św. Józef będzie nas strzegł u jednych drzwi, a Najświętsza Panna u drugich. On zaś, Chrystus Pan, będzie mieszkał w pośrodku nas” – napisała św. Teresa od Jezusa w swej Autobiografii (Ż 32,11). I duchowi jej synowie, karmelici bosi, dbają o to, aby umieszczać figury czy obrazy Matki Bożej i Jej Oblubieńca w swoich klasztorach i wokół nich. Wiele kościołów karmelitańskich ma statut sanktuariów maryjnych (np. Berdyczów, Czerna, Gudogaj, Piotrkowice), lub św. Józefa (Poznań, Wadowice). Właśnie w klasztorze wadowickim, poświęconym św. Józefowi, którego figura dominuje w szczytowej ścianie budynku, nad wejściem do domu rekolekcyjnego, druga zaś jest otaczana jest czcią w parku klasztornym, wykonano ostatnio – niejako dla równowagi – drugą kapliczkę Matki Bożej w ogrodzie klasztornym.

Pierwszą, kamienną figurę Madonny Wniebowziętej, z aniołkami u Jej stóp, ustawiono w ogrodzie klasztornym przed oknami cel zakonnych w 1954 r., na pamiątkę ogłoszonego wówczas przez Piusa XII Roku Maryjnego. Zaś w maju trwającego obecnie roku jubileuszowego 450.lecia Reformy Zakonu (1568-2018), z inspiracji o. Eugeniusza Morawskiego OCD, byłego prowincjała Prowincji Polskiej i definitora generalnego Zakonu w Rzymie, wykonano w głębi ogrodu, w zwieńczeniu głównej alei, na tle ceglanego muru klasztornego i pomiędzy stuletnimi dębami, góralską kapliczkę ze statuą Matki Bożej Szkaplerznej, sprowadzoną z Włoch, z pracowni „Statuaria – Arte Sacra” w San Giovanni Rotondo.

Wykonawcą kapliczki jest p. Zbigniew Gliwa, „hausmeister” klasztoru, któremu bardzo dziękujemy za bezinteresowne zaangażowanie w to zbożne dzieło. Dziękujemy także o. Eugeniuszowi Morawskiemu, pomysłodawcy tego uczczenia Matki Bożej, a o. Rafałowi Wilkowskiemu OCD z Kurii Generalnej, za pomoc w nabyciu figurki i zorganizowanie jej transportu do Wadowic.

Kierując się słowami św. Teresy od Jezusa, że św. Józef ma nas bronić w jednej bramie, a Matka Boża w drugiej, możemy dziś powiedzieć, że w wadowickim klasztorze mamy „do pary” ku naszej obronie dwie figury św. Józefa na zewnątrz obiektu i dwie figury Najświętszej Dziewicy w naszym ogrodzie.

o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD