Droga do źródła miłości

Najsłodsza miłości Boga tak mało poznana ! Kto znalazł Twoje źródło, znalazł odpoczynek ( S 16).

Św. Jan od Krzyża jako mistyk posiadający szczególne doświadczenie Boga, pragnie się nim podzielić. Nie może jednak w słowach oddać całego bogactwa, które odkrył w miłości Najwyższego, w związku z tym zachęca nas do wejścia na drogę poszukiwań źródła które sam dobrze zna (por. „Znam dobrze Źródło”). Zapewnia nas, że prawdziwy odpoczynek i tak poszukiwane szczęście znajdują się w Bogu – Źródle Miłości.

W wielu swoich poezjach dzieli się radością, którą odnalazł przynaglając nas tym samym byśmy poznali i uwierzyli Miłości jaką Bóg ma ku nam ( por. 1 J 4,16 ). Miłości, tak mało znanej, nawet przez tych, którzy uważają się za przyjaciół Jezusa („wielu z tych, którzy uważają się za przyjaciół Chrystusa, zna Go mało. Szukają u Niego pociech i upodobań dla siebie, kochając raczej siebie niż Jego gorycz i śmierć” – DGK II 7, 12).

Nasz mistyk nie jest ascetą skoncentrowanym na zadawaniu sobie umartwień, lecz jego zapracie się siebie bierze początek z głębokiej relacji z Chrystusem do, której chce nas poprowadzić. Zapewne za swoim świętym imiennikiem powiedziałby: „Zobaczcie jaką miłością obdarzył nas Ojciec, zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3,1). Nie chce jednak bysmy na tym poprzestali. Godność dzieci Bozych wymaga od nas odpowiedzi miłości, gdyż ‘za miłość płaci się tylko miłością’. Przez nią dochodzimy do owego źródła, którego poszukujemy. Choć praktykowanie tej najważniejszej cnoty zawsze kosztuje nas nieco trudu, to jednak przynosi ze sobą dobra niewypowiedzianie większe.

Zatem zaryzykujmy i zadajmy sobie trud wejścia na drogę do prawdziwej miłości – drogę na górę Karmel.

br. Szymon od Krzyża Zbawiciela