15 maja

Ofiarowałam się Maryi, oddałam się Jej z pełnym zaufaniem. Tyle razy mnie wysłuchała, tak że nigdy nie zdołam dostatecznie wyrazić Jej mojej miłości i wdzięczności.
św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej

Z własnej inicjatywy nikt nie może oddać się Maryi. świadome i całkowite oddanie się Jej na wyłączną własność jest zawsze darem Jezusa. Ona jest Jego Matką, wyjątkową miłością Jego Serca. Gdy więc odczuwasz w swoim sercu natchnienie do uczynienia takiego aktu, znaczy to, że Jezus wyciąga do ciebie rękę z jednym z największych darów. Byłoby wielką stratą odrzucić taki dar. Oddanie się Maryi otwiera Jej drogę do skutecznego i szybkiego prowadzenia cię po drogach życia duchowego, czyli świętości. Drogi te wybiegają w wieczność, a tam, jak się wyraziła siostra Emmanuel: ”człowiek staje się coraz piękniejszy i coraz szczęśliwszy, jest to crescendo” – wieczne wzrastanie. Wzięcie Maryi do domu swego serca, w akcie ofiarowania się Jej, jest osobistym zobowiązaniem i całkowitym oddaniem w Jej służbie. Nie sprowadza się ono do odmówienia jakiejś modlitwy czy też do oddania pewnych oznak czci w określonych okolicznościach, lecz obejmuje całe twoje życie: świat twego wnętrza oraz zewnętrzne relacje i działania. W formie najpełniejszej wyraża go zrzeczenie się na rzecz Maryi wolności w dysponowaniu sobą i swymi zasługami.