10 lutego

Mój Umiłowany poucza moją duszę; przemawia do niej w milczeniu i wśród ciemności.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Milczenie towarzyszące duchowym próbom jest sposobem działania Boga. Ono zdumiewa nas do głębi, bo jest sprzeczne z doświadczanymi przez nas prawami tego świata. Nie tylko zdumiewa, lecz także przeraża, budzi bunt, wyobcowuje z dotychczasowego środowiska. Próby są uprzywilejowaną przestrzenią Jego działania, ponieważ – jak żadne inne doświadczenia – zabierają wszystko, co było dotychczas, a zostawiają milczącą samotność. Próby wprowadzają na drogę biblijnego milczenia, które rozpoczyna się totalnym osłupieniem w obliczu zaistniałej sytuacji. Na gruzach dotychczasowego życia doświadczamy buntu oraz wielu pytań o sens, o przyczynę, o przyszłość. Pytań, podkreślmy to wyraźnie, najczęściej bez odpowiedzi. Milczenie Boga jest tutaj absolutne. Z biegiem czasu pytania wyciszają się, milkną, a pojawia się stan odrętwienia. Nie jest on jednak rezygnacją. Po przejściu burzy pytań człowiek sam staje się milczącym, wchodzi w milczenie. Wciąż towarzyszy mu milczenie Boga. Gdy cisza wnętrza wystarczająco dojrzeje, gdzieś na dnie serca pojawia się iskra, ciche wyczekiwanie uwolnione od buntu. Ono jest początkiem spotkania z Bogiem; jest zwiastunem wewnętrznych i istotnych zmian, z których zrodzi się człowiek o głębokim spojrzeniu na życie.


Odszedł do Boga w Karmelu

1989 † o. Artur od Matki Miłosierdzia (Wiosna)