Żałoba w Berdyczowie

„Dziękuję Bogu za takiego przyjaciela” – pogrzeb żołnierza w dzień świętego Jana od Krzyża.

Na wczorajszą uroczystość św. Jana od Krzyża w naszym Sanktuarium w Berdyczowie padł cień krzyża, którym jest wojna na Ukrainie. Jest to krzyż niesiony na czele procesji pogrzebowej młodego, 27-letniego, żołnierza.

Do katolickiej wspólnoty naszej parafii Sergiej przybliżył się dzięki przyjaciołom, naszym parafianom. Uczestniczył w spotkaniach przy naszym klasztorze „Młodzież Karmelu” i „Karmelitańskich Dniach Młodych”. Na początku wojny Sergiej nie chciał jechać na front, ale kiedy dowiedział się o zbrodniach popełnianych przez rosjan na cywilnych mieszkańcach Ukrainy, o krzywdach zadawanych kobietom i dzieciom, sam zgłosił się do armii. Jego najbliższy przyjaciel, nasz młody parafianin, dając świadectwo o poległym żołnierzu powiedział: „Dziękuję Bogu za takiego przyjaciela”. Opowiedział, że Sergiej oprócz zadań, które mu wyznaczano zgłaszał się dobrowolnie do pomocy ekipie sanitarnej przy ewakuowaniu z pola walki rannych, a także ciał zabitych żołnierzy…

Dla wielu krewnych i znajomych poległego Serhija, prawosławnych uczestników ceremonii pogrzebowych w naszym kościele, było to przeżycie niosące pociechę w nieznany dotąd sposób. W pełnym treści kazaniu, ojciec proboszcz – Witalij Kozak podkreślił, że wojna, która się obecnie toczy jest wojną nie tylko przeciw bezpośredniej agresji, lecz także walką o nowy moralny kształt ukraińskiego narodu. „Niezależność, jaką otrzymaliśmy w 1991 roku będzie zupełnie inną od niezależności, którą zdobędziemy dzięki zwycięstwu w tej wojnie. Jednak cena tej niezależności jest bardzo wysoka”. Kaznodzieja zachęcał słuchaczy do pamiętania o ofierze życia Serhija i podobnych jemu bohaterów w momentach, kiedy przyjdzie pokusa, żeby postąpić zgodnie z przyzwyczajeniami z epoki, która wraz z wojną ostatecznie została skompromitowana. „Dla nas śmierć Serhija i innych bohaterów nic nie będzie znaczyła, jeśli nie postanowimy żyć w prawdzie, wyrzekając się kłamstwa, korupcji itp.”

Wraz z całym narodem ukraińskim opłakujemy poległych żołnierzy. Modlimy się, aby cena ich krwi przyniosła upragniony owoc zwycięstwa, niezależności, godności i pokoju dla umęczonego społeczeństwa Ukrainy.

o. Rafał Myszkowski, Berdyczów