Wziąć Maryję do siebie (por. J 19,27) cz. 15

„Akatyst” ku czci Bogurodzicy – główne nabożeństwo maryjne Kościołów Wschodnich

„Akathistos” to w Kościołach Wschodnich nabożeństwo składające się z pieśni pochwalnych, modlitw ku czci Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i świętych, odmawianych lub śpiewanych na stojąco. Powstały najprawdopodobniej w V-VI wieku „Akatyst ku czci Bogurodzicy” najbardziej znany z tego gatunku stał się wzorcowym do tego stopnia, że jest określany po prostu jako „Akatyst par eccellance”. Nie wiadomo, kto był jego autorem, jakkolwiek niektórzy przypisują go patriarsze konstantynopolitańskiemu Sergiuszowi lub diakonowi Pizydesowi, zakrystianowi w świątyni Hagia Sofia w Konstantynopolu. Około VIII wieku „Akatyst” został przetłumaczony na łacinę i na wiele innych języków, w wyniku czego wywarł ogromny wpływ na pobożność i poezję maryjną całego Kościoła. Polski przekład „Akatystu” został dokonany w 1965 roku przez jezuitę Mieczysława Bednarza.

Zasadniczym tematem „Akatystu” jest udział Matki Boskiej w ziemskim życiu Chrystusa i w życiu Jego Kościoła. Przeplatają się w nim teksty odnoszące się do Matki Boskiej i Jezusa. Pierwsza połowa „Akatystu” dotyczy narodzenia Chrystusa oraz zdarzeń z nim związanych i je poprzedzających. Druga połowa ma za przedmiot nadprzyrodzone skutki przyjścia Zbawiciela na ziemię.

Hymn składa się z 24 strof, które w greckim oryginale zaczynają się od kolejnych liter alfabetu. Każda strofa zaczyna się od zapowiedzi wydarzenia lub tematu kontemplowanego w kolejnej, co ma skierować rozmyślanie ku głębi tajemnicy. Strofy są na przemian krótkie (kondakiony) i dłuższe (ikosy). Każdy kondakion kończy się refrenem alleluja, a ikos wezwaniem „witaj [raduj się], Oblubienico dziewicza”.

Jak pisze ks. Jan Sergiusz Gajek MIC, celebrowany często i w różnych sytuacjach życiowych Akatyst ku czci Bogurodzicy jest do dziś dla chrześcijan tradycji wschodniej źródłem ciągle świeżej i wyrażonej językiem poezji teologii tajemnicy wcielenia i ufności w niebieskie orędownictwo Matki Słowa Wcielonego.

o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD