Symbolika światła i ciemności w zjednoczeniu człowieka z Bogiem u św. Jana od Krzyża


4. Płomień jednoczącej miłości

Symbol światła dominujący w dwu ostatnich dziełach tetralogii Doktora nocy: w Pieśni duchowej i w Żywym płomieniu miłości jest obecny we wszystkich dziełach obejmując takie obrazy jak płomień miłości, ogień miłości, pochodnia, blask, iskra promień, zorza i brzask. Wymienione obrazy odpowiadają jednej rzeczywistości, którą jest sam Bóg objawiający się człowiekowi i zmierzający do zjednoczenia z nim. Symbol pochodni odwołuje się do biblijnego obrazu Boga, który przechodzi między Izraelitami, “niby gorejąca pochodnia” wskazując na swoją obecność pośród narodu wybranego, dającego się poznać (Rdz 15,12-17; ŻPM 3,6). Uzupełnieniem tego symbolu są obrazy “blasku” i “odblasku” (ŻPM 3,9.10) podkreślające poznanie Boga we władzach człowieka.

Obecność Boga, który coraz pełniej udziela się człowiekowi symbolizuje obraz zorzy, nazywanej też “zorzą rumianą”, “brzaskiem rannym” (PD 14; 15; DGK II, 2,1). Obraz “brzasku” podkreśla moment Boga odnalezionego, któremu towarzyszy wielka radość (PD 14).

Obok nocy, symbol ognia i płomienia jest niewątpliwie jednym z częściej używanych przez doktora Karmelu terminów. Św. Jan od Krzyża używa go w dwojakim znaczeniu: na oznaczenie specyfiki działania Boga, który oczyszcza i przemienia władze człowieka oraz ukazując siłę pożądań, które są w człowieku spalając go od wewnątrz. Ogniem jest Bóg, który niszczy w człowieku grzech i zło (Pwt 4,24; PD 39,14). Będąc “ogniem trawiącym, Bóg jest też ogniem, który wszystko rozpala ciepłem miłości” (ŻPM 2,5; Syr 43,4). Podkreślając moc działania Boga, Karmelita hiszpański odwołuje się do obrazu ognia, który spala drzewo niszcząc je, a jednocześnie przemieniając w źródło ciepła i światła (NC II, 10,1; PD 39,14). Proces ten jest najpierw oczyszczanie, potem niszczeniem, a dopiero na końcu pojawia się dobry skutek:

“Ogień materialny, ogarniając drzewo, najpierw zaczyna je osuszać, wyrzucając zeń wilgoć i sprawiając, że woda, która się w nim znajduje, z sykiem wycieka. Następnie czyni je czarnym, ciemnym i brzydkim oraz sprawia, ze wydziela ono swąd. W miarę jednak osuszania go, ogarnia je coraz bardziej płomieniem i usuwa z niego wszystkie ciemne i brzydkie przypadłości, będące przeciwieństwem ognia. W końcu ogarnąwszy je zewnętrznie, rozpala je, zamienia w siebie i czyni tak pięknym jak sam ogień. Wtedy nie pozostaje już w drzewie żaden przymiot, ani jemu właściwe działanie, oprócz ciężaru i rozmiarów, mniej subtelnych od ognia. Przejęło ono bowiem od ognia wszystkie jego właściwości i czynności. Jest suche i osusza; jest gorące i ogrzewa; jest jasne i oświeca; jest o wiele lżejsze niż przedtem” (NC II, 10,1).

Opis ten stanowi doskonałą ilustrację tego, co dzieje się z człowiekiem, którego Bóg prowadzi do pełni zjednoczenia. Symbol ognia wskazuje, iż proces zjednoczenia z Bogiem nie dokonuje się natychmiast, lecz ma dramatyczne momenty wyzbywania się siebie, niszczenia tego, co brudne i spalania, dzięki któremu powstaje światło i ciepło. Obraz ognia jest też ukazaniem natury zjednoczenia, jak zjednoczenie dwu płomieni.

W życiu duchowym ogień jest obecny na wszystkich jego etapach: oczyszcza jako “ogień trawiący”, wypróbowuje, “przepala na wskroś”, przemienia w słodką miłość i napełnia chwałą (ŻPM 1,3). Raniąc, ogień miłości daje przedsmak Boga, którego człowiek doświadcza, gdy jest przez niego trawiony i rozpalany (NC II, 11,1). Ogień daje światło, które rozjaśnia umysł i ciepło, które rozpala wolę w miłowaniu Boga.

Św. Jan od Krzyża definiuje światło jako brak ciemności podkreślając ścisły związek obu elementów w zjednoczeniu człowieka z Bogiem. Jest ono środkiem pozwalającym wzrokowi widzieć i odnosi się szczególnie do widzenia w perspektywie nadprzyrodzonej. Jego natura podobna jest do promienia słońca, który przenika szybę łącząc się z nią, a jednocześnie zachowując swoją niezależność (NC II, 8,3). Dla Doktora Karmelu światłem jest Bóg i Jego mądrość, dzięki której człowiek widzi głębiej i dalej. Jest ono tak niezmierne i tak wielkie, iż oślepia wzrok człowieka.

Obrazem dominującym w mistyce światła jest “płomień miłości”, który jest “płomieniem Ducha Św.”, “płomieniem życia Bożego” i “płomieniem ognia” (PD 1,18; ŻPM 1,1). Płomień jest symbolem obecności Boga, która przemienia człowieka i jednoczy z Nim. Ma on podwójne nacechowanie emocjonalne podobnie jak symbol nocy: pozytywne (“płomień słodki”, “czuły”, “łaskawy”, “żywy”, “wzniosły”) oraz negatywne (“płomień ciemny”, “oschły”, “bolesny”, “mdły”, “gorzki”). Łączenie przeciwstawnych uczuć jest możliwe dzięki miłości, która charakteryzuje zasadniczo płomień.

Oczyszczając człowieka w jego władzach, płomień miłości rozpala wewnętrznie miłością, która staje się dążeniem dominującym. Jego działanie jest ranieniem, które napełnia szczęściem wewnętrznym oraz mocą w dążeniu do Boga:

“… ten słodki płomień miłości w niej gorejący, ilekroć ją ogarnia, napełnia ją pełną słodyczy i mocy chwałą tak, iż za każdym razem gdy ją trawi i pochłania, doznaje wrażenia, iż przynosi jej życie wieczne i zrywa już zasłonę życia śmiertelnego” (ŻPM 1,1).

Płomień miłości jest znakiem działania Boga w człowieku, który oczyszcza, rozpala i przemienia w siebie. Wskazuje on na obecność Ducha Świętego, który działa przez miłość stając się źródłem szczęścia:

“O żywy płomieniu miłości,
Jak czule rani siła żaru twego
Środka mej duszy najgłębsze istności!
Bo nie masz w sobie już bólu żadnego!
Skończ już! – jeśli to zgodne z twym pragnieniem,
Zerwij zasłonę tym słodkim zderzeniem!” (ŻPM 1).

Symbole światła i ciemności, obecne w działach Doktora Karmelu wskazują na naturę działania Boga w duszy, który przejmuje inicjatywę powołując człowieka do życia bożego. Ciemność wskazuje na oczyszczenie, które obejmuje władze poznawcze i wolitywne, które ma wymiar opanowania siły pożądawczej przez postawę pokory i świadomego wyboru mniejszego. Płomień podkreśla oświecający i przemieniający charakter działania rozpalającego miłością, która daje światło poznania i moc w trwaniu przy Bogu pośród cierpienia. Światło i ciemność są jednocześnie symbolem obecności Boga, porządkującego wnętrze człowieka i prowadzącego do harmonii władz zmysłowych i duchowych w dążeniu do zjednoczenia z Bogiem. Symbole te wskazują na Boga, który przeraża i budzi lęk, a jednocześnie daje poczucie bezpieczeństwa i radości i pokoju w sercu.


(1) Por. Światło i ciemność, w: Słownik teologii biblijnej, red. X. Leon-Dufour, Poznań 1990, ss. 958-963; D. Forstner, świat symboliki chrześcijańskiej, Warszawa 1990; M. Lurker, Słownik wyrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989.
(2) Por. Ogień, w: Słownik teologii biblijnej, red. X. Leon-Dufour, dz.cyt., ss. 615-620.
(3) Por. M. Dupuy, Nuit, w: Dictionnaire de Spiritualité, T. VIII, Paris 1981, 519-525; Noc, w: Słownik teologii biblijnej, red. X. Leon-Dufour, dz. cyt., ss. 558-561.
(4) T. Merton, Szukanie Boga, Kraków 1983, ss. 40, s. 205.
(5) Por. Dionizy, O teologii mistycznej, Kraków 1932, s. 238.
(6) Por. K. Wojtyła, Zagadnienie wiary w działach św. Jana od Krzyża, Kraków 1990.
(7) E. Stein, Światło w ciemności, Kraków 1977, T. 2, ss. 113-117.


Na drodze zjednoczenia z Bogiem,
II Karmelitański Tydzień Duchowości ze św. Janem od Krzyża,
Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2000.

fot. gosc.pl