Schron pod naszym kościołem

Nos cum prole pia – benedicat Virgo Maria!

Bardzo jesteśmy wdzięczni za wyrazy braterskiej troski i miłości, które płyną do nas z centrum Zakonu, od ojca Generała i ojca Prowincjała – jak i od poszczególnych wspólnot, oraz braci i sióstr w Karmelu. Mamy zaszczyt wypełniać swoją posługę w duchowym, maryjnym centrum Rzymsko-katolickiego Kościoła na Ukrainie, w narodowym Sanktuarium Matki Boskiej Berdyczowskiej. Cieszymy się, że możemy przynosić pociechę naszym wiernym, a także każdemu człowiekowi, który zwraca się do nas o różnego rodzaju pomoc. Świadomość, że tak jest i powinno być wybrzmiewa też w Waszych, kochani – siostry i bracia – pytaniach i życzeniach. Proście nadal Pana o to, abyśmy nieśli pociechę i pokój ludziom udręczonym strachem i niepewnością. Liczymy na Waszą modlitwę, abyśmy w próbach, które mogą nadejść, również nie zawiedli. Nie tylko chodzi o niebezpieczeństwa fizyczne, ale o moralne dylematy w jakich mamy ludziom pomóc rozpoznać pozycję dobra, paschalną wolność i godność w Chrystusie.

W Berdyczowie kilka rodzin przesiedziało całą dzisiejszą noc w dolnym kościele, a w porannych godzinach ludzie zaczęli sobie przekazywać wiadomość o możliwym nalocie. Do „schronu”, czyli naszego dolnego kościoła zbiegły się dziesiątki ludzi, przeważnie z małymi dziećmi. Jak gorzko brzmi w XXI wieku, w Europie, stwierdzenie: nie było żadnego nalotu, ludzie „niepotrzebnie” się przestraszyli.

Wasza modlitwa niech uprasza łaskę umocnienia i nadziei na pierwszym miejscu dla tych naszych sióstr i braci, dla których Ukraina jest Ojczyzną. Jednocześnie liczymy także na udział w uproszonych przez was łaskach my, dla których Ukraina jest umiłowanym miejscem naszej obecności i posługi. Chcemy przed wami złożyć świadectwo wielkiego ludzkiego dobra, którego zaznajemy na Ukrainie: ofiarnej modlitwy naszych sióstr karmelitanek bosych, jedności naszych braterskich wspólnot, żywej wiary naszych parafian, przejawów ludzkiej solidarności i dobroci. To dobro na pewno nie zginie, bo wypływa z samego Źródła – choć pośród nocy.

o. Rafał Myszkowski OCD, Berdyczów