Salve Regina, Mater misericordiae; Vita dulcedo, et spes nostra, salve. Ad te clamamus exsules, filii Hevae. Ad te suspiramus, gementes et flentes in hac lacrimarum valle. […]

Jeśli odczuwamy niepokój, brak wewnętrznej równowagi, to może warto zobaczyć czy nie zagubiliśmy którejś z cnót, które przynoszą wewnętrzną pogodę ducha.

Prawdziwie wolny jest ten, kto potrafi nie pielęgnować niechęci, nienawiści.

Warto przywrócić wartość słowom.

Najbardziej wypłowiałym słowem jest – dzięki naszym wysiłkom – słowo: Bóg.

Bóg wymyślił RADOŚĆ, my stworzyliśmy SATYSFAKCJĘ.

Nie zatrzymując się w codziennym pędzie ryzykujemy, stracimy umiejętność zachwytu.

Nie przekonuje nas argument Boga, że On najlepiej widzi to, co czynimy „w ukryciu”.

Nie wiem, czy Jezus zdecydowałby się na profil na facebooku. On raczej woli relacje od znajomości.

Żyjemy w czasach, gdy koniecznie maski trzeba zastąpić twarzą. Swoją, prawdziwą twarzą.

Bóg mówi do nas przez wydarzenia i osoby. Mówi codziennie. Pytanie: czy potrafimy to dostrzec?

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus: „Niestety często ukazuje się Maryję jako kogoś dalekiego, nieprzystępnego. A powinno się raczej pokazywać jak ją naśladować, gdyż ona żyła dokładnie […]