Msza św. ku czci św. Rafała Kalinowskiego w watykańskiej bazylice

W liturgiczne wspomnienie św. Rafała Kalinowskiego przy grobie św. Jana Pawła II w watykańskiej bazylice św. Piotra odbyła się Msza św. koncelebrowana przez 120 prezbiterów oraz kard. Konrada Krajewskiego, papieskiego jałmużnika. Homilię wygłosił karmelita bosy, o. Szczepan Praśkiewicz, relator watykańskiej Dykasterii ds. Świętych.

Homilia o. Szczepana Praśkiewicza OCD
we wspomnienie św. Rafała Kalinowskiego

Msza czwartkowa przy Grobie św. Jana Pawła II 20 listopada 2025 r.

Dzisiaj, gdy w naszej Eucharystii przy grobie św. Jana Pawła II celebrujemy wspomnienie św. Rafała Kalinowskiego, powstańca, sybiraka i odnowiciela Karmelu w Polsce, chciejmy przywołać szczególne związki, jakie łączyły świętego Papieża z dzisiejszym Patronem. Jan Paweł II urodził się w Wadowicach, gdzie zaledwie 13 lat wcześniej, zmarł o. Rafał Kalinowski. Papież – jak często wspominał – od samego dzieciństwa słyszał wiele o ojcu Rafale i jemu dane było go beatyfikować i kanonizować. Nazywał o. Rafała „świętym, ze swego rodzinnego miasta”, mówił o nim przy spotkaniach z naszymi współbraćmi, tych oficjalnych, jak kapituły generalne, odwiedziny kurii generalnej czy „Teresianum”, jak i tych prywatnych, wszak za jego pontyfikatu drzwi domu papieskiego były dla karmelitów, zwłaszcza wadowickich, zawsze otwarte. Uczestnikom jednej z kapituł Papież zwierzał się: „Karmelitów bosych znam od dziecka. Urodziłem się bowiem w Wadowicach, gdzie znajduje się wasz klasztor, sławny z tego, że jego budowniczym i przeorem był o. Rafał Kalinowski”. Innym razem powiedział: „Gdy spoglądam w mą przeszłość, widzę, że żyłem w sąsiedztwie klasztoru karmelitańskiego, w miejscu naznaczonym życiem i śmiercią o. Rafała Kalinowskiego. (…) Spotykałem karmelitów jako chłopiec, w ich habitach, obserwowałem surowość ich życia, która była widoczna nawet zewnętrznie. Od chłopięcych lat chodziłem zawsze spowiadać się do waszego kościoła. Pozostawiliście ślad na całe moje życie”. I moglibyśmy kontynuować…

Siostry Bracia, zarówno tu zgromadzeni, jak i łączący się z nami za pośrednictwem mediów. Pozwólcie, że pozostając nadal przy tym wątku powiązań św. Jana Pawła II ze św. Rafałem Kalinowskim, przywołam jeszcze papieską homilię z dnia kanonizacji o. Rafała sprzed 34 lat. Ojciec Święty powiedział w niej, i to aż czterokrotnie, że nasz święty „oddał życie”. Tak! „Oddał on życie – cytuję papieskie słowa – za rodaków, dla większej wspólnej sprawy, bo Ojczyznę ziemską ukochał tak, że dla tej sprawy wybrał śmierć”, [przystąpił do powstania styczniowego, za co wydano na niego wyrok śmierci, zamieniony potem na 10 lat katorgi syberyjskiej]; następnie „oddał życie z miłości do ojczyzny wiekuistej przez karmelitańską profesję, wpisaną w życie zakonne pokutę i ascezę, aby jeszcze pełniej miłować Chrystusa”; nadto „oddał życie za bliźnich poprzez kapłańską służbę, zachęcając wszystkich do świętości i stając się męczennikiem konfesjonału”; i w końcu „oddał życie za sprawę jedności Kościoła”, co przejęła jego kolekta mszalna.

Bracia i siostry: dzisiejsza liturgia słowa, fragment z Pierwszej Księgi Machabejskiej (1Mch 2,15-29), stawiła nam przed oczy postać Matatiasza, wiernego prawu Bożemu. Tak jak on, verus israelita, był przykładem dla Żydów w czasie panowania Seleucydów, tak św. Rafał – verus carmelita, pozostaje wzorem wierności dla nas. W wirze dzisiejszego świata, zalewie liberalizmu, pornografii, permisywizmu, oportunizmu, gdy w naszej Ojczyźnie jest tyle podziałów, niezgody i niesprawiedliwości, gdy szerzy się niej ideologia gender i panoszą się ruchy lgbt, że chciałoby się zapłakać, jak Pan Jezus zapłakał nad Jerozolimą (Łk 19,41-44), co przypomniała nam dzisiejsza ewangelia, on, św. Rafał Kalinowski, dzisiejszy patron, bohater narodowy, poprzez swoje, tak bardzo podkreślone przez św. Jana Pawła II „oddanie życia”, zachęca nas do modlitwy i ofiary, a nadto do rzetelnej służby Ojczyźnie, dla której wycierpiał kajdany i za którą oręduje dziś przed tronem Bożym. Amen.