Karmelici bosi z pielgrzymką u źródeł (3)

Dzień 6: Uroczystość św. Teresy od Jezusa

Szósty dzień pielgrzymki spędziliśmy w całości w Ávila. Był to zarazem najważniejszy etap naszej pielgrzymki, bowiem obchodziliśmy dziś uroczystość św. Teresy od Jezusa, naszej Matki. Tym razem nasza wędrówka prowadziła do dwóch klasztorów, które jak w soczewce skupiają całą historię życia św. Teresy: od jej wieloletniego pobytu w klasztorze Wcielenia, po przełomowe dzieło pierwszej fundacji – klasztor św. Józefa.

Rozpoczęliśmy dzień w miejscu, gdzie Teresa od Jezusa spędziła niemal trzydzieści lat swojego życia – w Klasztorze Wcielenia. Był to dla nas czas głębokiej modlitwy i refleksji. Po Liturgii Godzin odnowiliśmy tam nasze śluby zakonne.

Następnie zwiedzaliśmy dawną celę Świętej Matki, a także bogate zbiory klasztornego muzeum. Przechowywane są w nim liczne pamiątki i przedmioty związane nie tylko z życiem św. Teresy, ale także św. Jana od Krzyża. Mogliśmy zobaczyć między innymi słynny, niewielki szkic Chrystusa Ukrzyżowanego autorstwa Świętego, będący zapisem jego mistycznego doświadczenia. Po południu uczestniczyliśmy również w uroczystej procesji św. Teresy, która przeszła z Katedry z powrotem do bazyliki La Santa.

Popołudnie zaprowadziło nas do Klasztoru św. Józefa – pierwszej, umiłowanej fundacji św. Teresy i prawdziwej kolebki Karmelu Bosego. To właśnie w jego pierwotnej kaplicy (Capilla Primitiva) zebraliśmy się na Eucharystii, która stała się duchowym centrum dnia. Mszy św. przewodniczył o. Prowincjał Tadeusz Florek, a homilię wygłosił o. Jerzy Nawojowski.

W swoim nauczaniu skoncentrował się na najpóźniejszym i najbardziej dojrzałym dziele św. Teresy: „Twierdzy wewnętrznej”. Główne przesłanie tej mistycznej księgi streścił w słowach: „Jesteś zamieszkany przez Boga, pozwól Mu żyć”. Wyjaśnił, że jest to z jednej strony zaproszenie do kontemplacji, a z drugiej – wezwanie do radykalnej otwartości na Boże działanie. Dokonuje się ona poprzez robienie Mu w sobie miejsca, co wielu mistyków nazywa „śmiercią dla siebie”.

Dzieło Teresy jest swoistym przewodnikiem po drogach duchowych, mapą duszy, którą przedstawia za pomocą obrazu zamku o siedmiu mieszkaniach. Choć w tej przepełnionej teologią mistyczną księdze Święta opisuje zarówno pracę, którą człowiek musi aktywnie wykonać, jak i dzieło, którego Bóg dokonuje w duszy, o wiele więcej uwagi poświęca jednak temu drugiemu aspektowi. Jak podkreślił o. Jerzy, „Twierdza wewnętrzna” uczy nas przede wszystkim, że życie mistyczne jest i zawsze pozostanie niezasłużonym darem Boga.

Dzień zakończyliśmy wizytą w Klasztorze św. Tomasza, a w drodze powrotnej do CITeS spacerowaliśmy wzdłuż południowej części majestatycznych murów Ávila, zamykając tym samym intensywny czas poznawania miasta naszej Świętej Matki.

Dzień 7: Śladami Mistyki Wcielonej – Fontiveros i Valladolid

Siódmy dzień naszej karmelitańskiej pielgrzymki rozpoczęliśmy wyruszając w drogę do Fontiveros, niewielkiej miejscowości o ogromnym znaczeniu dla duchowej mapy Karmelu – miejsca narodzin św. Jana od Krzyża.

W skupieniu weszliśmy do kościoła parafialnego św. Cypriana. To właśnie tam, przy chrzcielnicy, w której mały Jan de Yepes został włączony do wspólnoty Kościoła, oraz przy grobie jego ojca i brata, mogliśmy dotknąć samych początków drogi Doktora Mistycznego. Centralnym punktem naszego pobytu w Fontiveros była Msza św. w Kaplicy Narodzenia. Eucharystii przewodniczył o. Stanisław Fudala, a homilię wygłosił o. Jerzy Nawojowski. Tym razem zabrał nas w podróż po epistolarnej spuściźnie św. Teresy od Jezusa, ukazując ją jako mistrzynię „mistyki wcielonej”. Podkreślił, że jej listy to nie tylko bezcenne świadectwo duchowe i historyczny dokument Reformy, ale też literacki fenomen XVI-wiecznej Hiszpanii. Ukazują one Świętą jako osobę niezwykle praktyczną, która w swojej korespondencji doradzała w sprawach codziennych, zdrowotnych i organizacyjnych. Nie bała się upominać, ale jej słowa zawsze płynęły z autentycznej troski. Kluczem do zrozumienia jej duchowości, jak zaznaczył o. Jerzy, jest zasada „con suavidad” (z łagodnością), którą doradzała m.in. w liście do ks. Teutoniusza. Teresa uczyła, by prowadzić duszę łagodnie, bez przymusu w modlitwie, odrzucając bezduszny rygoryzm. W przeciwieństwie do wielu założycieli tamtych czasów, prowadziła swoją reformę osobiście, bez sekretarzy, a jej bezpośrednie i pełne troski relacje z siostrami jaśnieją w każdym detalu korespondencji.

Po duchowym umocnieniu udaliśmy się w dłuższą podróż do Valladolid – miasta, które odegrało kluczową rolę w życiu i dziele św. Teresy. Po regeneracji sił, wyruszyliśmy na spacer po zabytkowym centrum, mijając Plaza Mayor, kościół św. Benedykta oraz potężną bryłę miejscowej katedry.

Pierwszym i najważniejszym celem naszej wizyty był klasztor sióstr karmelitanek bosych – czwarta fundacja św. Teresy z 1568 roku. W tamtejszym kościele wzięliśmy udział w Nieszporach, jednocząc się w modlitwie z siostrami kontynuującymi dzieło Świętej Matki. Po nabożeństwie w rozmównicy czekała nas jednak niezwykła i ekscytująca niespodzianka. Mogliśmy na własne oczy zobaczyć bezcenny skarb – oryginalny rękopis drugiego wydania „Drogi doskonałości”, znanego jako rękopis z Valladolid. Jego fascynującą historię oraz znaczenie w niezwykle barwny sposób przybliżył nam o. Jerzy Nawojowski. Pełne ciepła i radości było również późniejsze spotkanie z miejscową wspólnotą sióstr.

Nasz pobyt w mieście zakończyliśmy, odwiedzając muzeum mieszczące się w starym klasztorze dominikańskim (Iglesia conventual de san Pablo) i podziwiając z zewnątrz imponującą fasadę kościoła tego kościoła. Późnym popołudniem wyruszyliśmy w drogę powrotną do Ávila.

Dzień 8: W Alba de Tormes i Salamance – Ku bramom nieba

Ósmy dzień naszej pielgrzymki śladami hiszpańskich mistyków tradycyjnie rozpoczął się w Ávila, od porannej modlitwy i śniadania, które dały nam siłę na drogę do jednego z najważniejszych miejsc na mapie życia św. Teresy od Jezusa – Alba de Tormes. To właśnie tam nasza Święta Matka zakończyła swoją ziemską wędrówkę, by narodzić się dla nieba.

Centralnym punktem wizyty była uroczysta Msza św. sprawowana przy grobie św. Teresy. Eucharystii przewodniczył o. Oktawian Stokłosa, a homilię, głęboko osadzoną w duchu tego miejsca, wygłosił o. Jerzy Nawojowski. Podjął on temat śmierci, która w Alba de Tormes nabiera szczególnego znaczenia. Nawiązał do świadectwa lekarza specjalizującego się w opiece paliatywnej, który podczas jednej z konferencji w CITeS, opierając się na doświadczeniu towarzyszenia tysiącom pacjentów, nazwał śmierć nie końcem, lecz przejściem i najważniejszym momentem życia.

Oś rozważań o. Jerzego stanowiło mniej znane pismo Świętej, “Cédula de la muerte”, krótki osobisty zapisek, który Teresa nosiła przy sobie. Ta notatka, wchodząca w skład jej „Sprawozdań duchowych”, jest przejmującym świadectwem jej ogromnej tęsknoty za śmiercią, rozumianą jako ostateczne i pełne zjednoczenie z Ukochanym Oblubieńcem. Postawa Świętej Teresy została przedstawiona jako wzór chrześcijańskiego przygotowania do spotkania z Bogiem i traktowania całego życia jako drogi prowadzącej prosto w Jego ramiona.

Po Mszy św. udaliśmy się do muzeum (Museo Carmelitano), by jeszcze głębiej zanurzyć się w historię i dziedzictwo Karmelu związane z tym miejscem.

Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę, tym razem do tętniącej życiem uniwersyteckiej Salamanki. Nasz spacer po tym złotym od piaskowca mieście był jak podróż przez wieki. Odwiedziliśmy miejsca bezpośrednio związane ze św. Teresą, takie jak klasztor fundacji terezjańskiej, a następnie zanurzyliśmy się w akademicką atmosferę, przechodząc przez historyczny dziedziniec uniwersytecki (Patio de Escuelas Menores) i podziwiając fasadę samego Uniwersytetu w Salamance.

Nie mogliśmy pominąć architektonicznych pereł miasta; zatrzymaliśmy się przy słynnym Domu Muszli (Casa de las Conchas) i potężnym kościele jezuitów La Clerecía. Punktem kulminacyjnym była wizyta w majestatycznej katedrze, gdzie wspięliśmy się na wieżę, by z góry podziwiać panoramę miasta. Naszą wędrówkę po Salamance zakończyliśmy odwiedzając kluczowy dla historii teologii Konwent św. Szczepana (Convento de San Esteban) oraz bliski naszym sercom kościół Iglesia del Carmen de Abajo, należący do braci karmelitów.

W drogę powrotną do Ávila wyruszyliśmy późnym popołudniem. Czas podróży wypełniła wspólna modlitwa – w autokarze odprawiliśmy nieszpory, dziękując Bogu za dzień pełen duchowych i historycznych wrażeń.

o. Szymon Wnęk OCD