W ostatnich dniach The Pillar przeprowadził wywiad z kard. Andersem Arboreliusem, karmelitą bosym i biskupem Sztokholmu. W wywiadzie, którego tłumaczenie można przeczytać na stronie eKAI, szwedzki hierarcha dzieli się refleksjami dotyczącymi wyboru nowego papieża.

Zapytany o najważniejszą spuściznę pontyfikatu Franciszka, kardynał kładzie akcent na ukazanie całemu światu miłosierdzia Jezusa, co znalazło swój oddźwięk nawet w zasadniczo antykatolicko nastawionym szwedzkim społeczeństwie. Wskazuje również na wspieranie pokoju i dialogu międzyreligijnego oraz obronę ubogich i uchodźców jako ważne elementy Franciszkowego dziedzictwa.

W kontekście swojego doświadczenia jako konwertyty z luteranizmu, kard. Arborelius wskazuje na zmieniającą się strukturę Kościoła w wielu społeczeństwach Europy – coraz większa część katolików nie urodziła się w rodzinach katolickich, ale świadomie wybrała Kościół w wieku dorosłym.

W odniesieniu do konklawe, podkreśla konieczność porzucenia myślenia o nim jedynie w kategoriach doczesnych. Wspomina o wielu osobach, które modlą się za kardynałów i przeżywają konklawe jako doświadczenie duchowe oraz ważny moment w życiu Kościoła. Ewangelia jest dziś niezmiernie potrzebna, a „stary świat” potrzebuje nowej ewangelizacji. Prężnie rozwijają się wspólnoty w Azji i Afryce i być może nadszedł czas na papieża z tej części Kościoła.

Za priorytet dla przyszłego papieża szwedzki karmelita bosy uznaje ewangelizację. Ważną kwestią jest również dialog z lokalnymi kulturami. Przyszły papież powinien być przede wszystkim namiestnikiem Chrystusa: przypominać o Jezusie i Ewangelii przez swoją osobowość, słowa i gesty. Jest to zadanie trudne, ale papież nie pozostaje z nim sam. Niemniej jest postacią niezwykle ważną, zwłaszcza w świecie przenikniętym przez media społecznościowe.

Cały wywiad można przeczytać na stronie eKAI: