Męczennicy orędują za Polską

 Celebrując w każdym miesiącu Msze św. w intencji Ojczyzny i przywołując naszych rodaków, którzy z miłości do Chrystusa ponieśli śmierć męczeńską, w lipcu postawmy sobie przed oczy o. Symforiana Czernieckiego, kolejnego męczennika zakonu kaznodziejskiego.

Jego życie i męczeństwo opisuje o. Robert Świętochowski OP (zm. 1978), autor maszynopisu „Dzieje męczenników Zakonu Kaznodziejskiego w Polsce” (wersja trzecia, s. 62-63). Informuje nas, że męczennik pochodził z Czerniowa k. Stanisławowa (Ukraina) i wstąpił do dominikanów we Lwowie, składając wieczyste śluby zakonne w 1637 r. Szczególnie zdolny, był skierowany na studia teologiczne do Salamanki w Hiszpanii, gdzie uzyskał lektorat z teologii, i po powrocie podjął wykłady we Lwowie. Został członkiem rady klasztornej, „a prowincjał często zasięgał jego rady w sprawach swego urzędu”. Słuchaczami wykładów o. Symforiana byli wybitni dominikanie i późniejsi męczennicy, jak Hieronim Gniewkowski, Augustyn ze Lwowa i Stanisław Średziński, a nadto Jan Skopowski, uczestnik wyprawy wiedeńskiej z królem Janem III Sobieskim.

Z powodu najazdów kozackich kolegium dominikanów ze Lwowa musiało się wielokrotnie ewakuować i o. Symforian wędrował z klerykami od klasztoru do klasztoru, stacjonując m.in. w Latyczowie, Lubarze k. Żytomierza, Konstantynowie i Czerniowie. W tymże rodzinnym mieście spotkało go męczeństwo w 1649 r., przerywając zaledwie kilkuletnią jego posługę dydaktyczną. Kroniki odnotowały, że Kozacy zadali mu aż 30 ran.

Niech przykład wierności o. Symforiana, oddanego powierzonej mu pracy, który do końca trwał na swoim posterunku u boku wychowanków, zachęca nas do podobnej wierności naszym życiowym zobowiązaniom i ochoczej służby Bogu i Ojczyźnie.

o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD
Nasz Dziennik, 2 lipca 2025. S. 10.