Wigilijne czuwanie przed Uroczystością Zesłania Ducha Świętego, zgromadziło w sosnowieckim klasztorze sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus ponad 150 osób z diecezji sosnowieckiej i okolic.
Noc czuwania rozpoczęła niezwykle ciekawa konferencja ks. Grzegorza Kosa, który przybliżył zebranym postawę Ojca z przypowieści o synu marnotrawnym (Łk 15,11-32). Ukazał głębię jego serca, bezwarunkową nadzieję i miłość do synów:
„Jaki jest fundament tej nadziei i tej pewności czekającego Ojca? Fundamentem tej nadziei i pewności, że syn wróci, była prawda o tym, co syn z domu wziął… Przehulał majątek, sięgnął dna i upokorzenia, ale ojciec wiedział, że syn wziął z domu jeszcze jedno – wziął w swoim sercu odciśniętą prawdę o tym, że ma ojca i że jest synem, i że tej prawdy odciśniętej nie może w żaden sposób zlikwidować, zniszczyć… Ojciec nie tyle przywraca mu godność, ale odkrywa przed nim godność, której nic nie jest w stanie przekreślić”.
Ks. Grzegorz zauważył, że taką „wyciągniętą ręką Jezusa do nas jest Duch Święty. To Duch Święty sprawia, że możemy stawać się prawdziwie synami i doświadczać tego, jak cudownie być synem Ojca”. Zachęcił, by w tym czasie czuwania przyzywać Ducha Świętego, prosząc by On „przełamywał te wszystkie bariery, które utrudniają nam doświadczyć, co to znaczy być synem (córki są także synami) i jak cudowny jest nasz Ojciec Niebieski”.
Zgodnie z karmelitańską tradycją wspólnota sióstr z Sosnowca wraz z uczestnikami czuwania odśpiewała antyfonę maryjną “Salve Regina” oraz Apel Jasnogórski, oddając cześć Maryi – Tej, która czuwała z Apostołami w Wieczerniku oczekując Obietnicy, jaką Jej Syn pozostawił uczniom. I tak, w towarzystwie Maryi, rozpoczęła się dalsza część czuwania – wspólne uwielbienie przeplatane modlitwą w ciszy. Animację muzyczną prowadziły siostry i zaprzyjaźniona młodzież.
„Wiele osób przyjeżdża tutaj na czuwanie właśnie ze względu na tę modlitwę w milczeniu” – podkreśliła w słowach wprowadzenia s. Fidelis Miazga, inicjatorka czuwania, zachęcając do tego, by nie bać się takiej formy przebywania sam na Sam z Jezusem Eucharystycznym, by spotkać się z Nim jak z przyjacielem. Uroczystej Eucharystii o północy przewodniczył ks. Paweł Pielka. W homilii zwrócił uwagę na znaczenie posłuszeństwa Duchowi Świętemu, jako warunku otwarcia się na Jego przyjście:
Przestrzegł przed pułapką budowania swojego szczęścia, swojej wielkości po swojemu, wg mojego pomysłu: „Rozumiecie tę logikę? To jest logika Babel. To musi runąć! Podczas tego wieczoru ja muszę się zastanowić czy ja przypadkiem sobie takiej wieży nie buduję. A buduję ją na pewno, jeśli buduję nieposłusznie a nie w odpowiedzi na Boże zaproszenie, nie w nadziei, że pełnię wolę Bożą”.
Rozwijając temat dziecięctwa Bożego ks. Paweł zauważył, że niezbędna jest moc Ducha Świętego, wyrywająca nas z egoizmu, skoncentrowania na sobie:
Po Mszy św. był czas na coś słodkiego oraz dzielenie się sobą podczas agapy. Na dalszą, równie ubogacającą część czuwania, zdecydowało się pozostać kilkanaście osób. Po konferencji s. Fidelis Miazga CSCIJ o fałszywych obrazach Boga, które utrudniają budowanie dziecięcej postawy wobec Boga – naszego Ojca, odbyło się wspólnotowe dzielenie się doświadczeniem tego czasu. Noc czuwania zakończyła się o świcie Jutrznią – poranną modlitwą Kościoła.
Fotorelacja z czuwania na stronie: https://photos.app.goo.gl/LMm5NqQdIlENt4VQ2
Przypomnijmy, że było to już ósme czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego organizowane w sosnowieckim karmelu. Tegoroczny temat: Synowie w SYNU, nawiązywał do słów św. Pawła: „Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze! A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem”. (Ga 4, 6-7)
s. Makaria Wrona
Karmelitanka Dzieciątka Jezus