Żył „z powodu” Jezusa i Ewangelii

„Czego dziś i zawsze ludziom potrzeba? „Trzeba zawsze się modlić a nigdy nie ustawać” (Łk 18,1) – potrzeba ducha modlitwy! Wiele się w naszych czasach pracuje, działa społecznie, zawiązuje się i organizuje związki młodzieży, zakłada się instytucje dobroczynne. Mimo tego ruchu zyski bywają małe. Dlaczego?
Bo wielu jest pracujących, a mało modlących się, wielu jest którzy starają się uświęcać drugich, a o swoim uświęceniu zapominają. Stąd, dzieła chrześcijańskie szczęśliwie rozpoczęte częstokroć nie dochodzą do celu, bo brak im ożywczego ducha, który płynie z modlitwy. Może nawet nie zbłądzę, gdy powiem, że ludzie dzisiejsi zatracają nawet pojęcie modlitwy. Rozumieją modlitwę: gdy pod wpływem utrapień, cierpień, ubóstwa, choroby, proszą o rzeczy potrzebne.
Natomiast modlitwy, która jest podniesieniem serca i ducha do Boga, która jest podniesieniem całego człowieka ponad rzeczy widzialne do Bożych piękności, do Boskich doskonałości, która udoskonala całego człowieka – często nawet nie rozumieją, i nie praktykują. Dlatego serca bywają puste i obojętne dla Boga”.
– Sługa Boży o. Anzelm od św. Andrzeja Corsini OCD

15 października b.r. minęła kolejna, już 49. rocznica, odejścia do domu Ojca sł. B. Anzelma Macieja Gądka (1884-1969). Opatrzność tak sprawiła, że jego życie ziemskie zakończyło się w dniu, gdy w całym Kościele obchodzono liturgiczne wspomnienie (a w Karmelu o randze uroczystości) św. Teresy od Jezusa, doktora Kościoła. Bardzo to wymowne, gdy chodzi o duchowego jej syna, karmelitę bosego. Czy to przypadek, że złączył ich dzień śmierci? Centrum ich życia stanowiła tajemnicy Trójcy Świętej, będącej źródłem życia i udzielania się świętości Boga. Można to zauważyć badając i porównując życie duchowe Sługi Bożego i Świętej z Avili w kluczu ich osobowości, cnót, dzieł, wierności powołaniu, które swoje źródło ma w modlitwie, w pokorze, która jest prawdą czynioną w miłości, w prostocie, radosnej ofierze i wytrwałym dążeniu do zjednoczenia z Bogiem. Dokonało się to przez kontemplację świętego człowieczeństwa Chrystusa, poczynając od tajemnicy Wcielenia Syna, tajemnicy Słowa – Dzieciątka Jezus – który zawsze pozostał Synem, „od żłóbka aż po krzyż”, aż po wyniszczenie i kenozę w Eucharystii. Potwierdzają oni przez to doktrynę św. Jana od Krzyża, że najprostsza i najszybsza ścieżka prowadząca do zjednoczenia z Bogiem, to droga miłości.

Tegoroczne obchody rocznicy śmierci Sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD miały swój wymiar diecezjalny, parafialny i zakonny. W kaplicach Zgromadzenia: w Łodzi, Balicach, w Czernej i w innych wspólnotach, zostały odprawione Msze św. dziękczynne za świętość życia Ojca Założyciela oraz o beatyfikację Sługi Bożego.

Centralne obchody miały miejsce w niedzielę 14 października 2018 r. o godz.13 w kościele karmelitów bosych w Łodzi, gdzie znajduje się grób Sługi Bożego. Zgodnie z wcześniejszym komunikatem Kurii Metropolitalnej w Łodzi, Mszy św. o beatyfikację Sługi Bożego przewodniczył i homilię wygłosił rektor WSD, ks. dr Sławomir Sosnowski. Jak sam przyznał, znający siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus od swego dzieciństwa. W uroczystej Eucharystii wzięli udział Ojcowie karmelici bosi wspólnoty łódzkiej, z o. przeorem i proboszczem Piotrem Bajorkiem OCD, wierni parafii pw. Opieki św. Józefa, delegacje sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus z wielu domów z terenu Polski, Łotwy i Białorusi, wraz z wikarią generalną Zgromadzenia, s. Juliuszą Świerkosz, s. Imeldą Kwiatkowską, asystentką generalną i zarazem wicepostulator procesu beatyfikacyjnego, oraz z przełożonymi prowincjalnymi Zgromadzenia. Procesja kapłanów z asystą, zdążająca do ołtarza oraz zgromadzone siostry – zatrzymali się w przedsionku kościoła przy grobie Sługi Bożego, by odmówić modlitwę o łaskę jego beatyfikacji.

W kazaniu ks. Rektor Sosnowski, nawiązując do Słowa Bożego 28 niedzieli, stwierdził, że „tylko zaangażowanie w życie Jezusa i pasja bycia z Nim czyni wolnym wobec posiadania, przywiązania i znaczenia wśród innych. To właśnie relacja z Jezusem nas uwalnia. Stać nas wtedy na radykalne decyzje, ale jest to możliwe tylko wówczas, gdy się nawrócimy lub odkrywamy w młodości swoje powołanie. Z upływem lat trudniej podjąć stanowczą decyzję. Nie chodzi jednak o jednorazową decyzję, lecz o postawę trwałą, o codzienne konsekwentne wybory „z powodu Jezusa i Jego Ewangelii”. Wierne oddanie jednak i trwanie ze względu na Jezusa, jest niekiedy bardzo trudne i wymagające”.

Kaznodzieja, wskazując na świadectwo Sługi Bożego, zauważył, że to co o. Anzelm głosił w swoim życiu, i Kim się zachwycał – Chrystusem, Dzieciątkiem Jezus, znaczy, że „przez całe życie zachował młodość, odwagę wielkoduszności i ofiarności w wyborze Jezusa”. Ks. Rektor stwierdził, że na starość często człowiek znów uczy się być dzieckiem, czyli poznawać swoją słabość, uczy się oddania. Zatem, każdy z nas może uznać w sercu: „To ja mam być tym, który przeżywa zależność od Boga. To, co mam, przyjmuję i nie używam po swojemu… To jeszcze nie wszystko, co osiągnąłem, ale mam wzrastać coraz bardziej w duchu ewangelicznym. Duch dziecięctwa jest bowiem czymś, co ożywia, pobudza, sprawia ciągłą młodość na poziomie duchowym, bez względu na wiek… Duch dziecięctwa jest postawą wobec Ojca. Moje życie ‘z powodu Jezusa’ (por. Mk 10,30) jest ożywiane i kształtowane Słowem Bożym”. Na koniec zachęcił wiernych: „Obyśmy tak potrafili wsłuchiwać się w Słowo, wpatrywać się w tych, którzy Słowem Bożym żyją, w postać o. Anzelma, który żył ‘z powodu Jezusa i z powodu Ewangelii’ (por. Mk 10,30), a przez to zachować ciągłą świeżość naszego oddania, jakiekolwiek mamy powołanie, abyśmy w duchu dziecięctwa, z młodym sercem potrafili je przeżywać”.

Także w rodzinnej parafii Sługi Bożego, w Niegowici k. Krakowa, gdzie od 10 lat posługują duchowe córki Sługi Bożego, jak każdego 15 dnia miesiąca, tak i w 49. rocznicę śmierci, została odprawiona Msza św. o łaskę rychłej beatyfikacji o. Anzelma Gądka OCD.

Celebrans, ks. Piotr Płaszcz, podczas homilii, wyszedł od myśli liturgii dnia i uznał, że jedna grupa ludzi wszystko czyni z motywu prawa – bo musi, a druga grupa ludzi czyni to z wolności – bo chce. I właśnie do tych wolnych ludzi należała św. Teresa od Jezusa i Sługa Boży o. Anzelm Gądek. Byli oni ludźmi wolnymi, oni pociągnęli za sobą rzeszę ludzi, którzy – również jako wolni – poszli służyć bliźnim siłą Słowa Bożego i siłą jego działania. Aby ich naśladować, trzeba być wolnym i podjąć wewnętrzną siłę działania tego Słowa, naśladując Chrystusa wolnego, który chciał doskonale wypełnić wolę swego Ojca.

Trzecim wyjątkowym miejscem, gdzie 15 października 2018 r. wspominano Sługę Bożego o. Anzelma był Papieski Wydział Teologiczny Teresianum w Rzymie. Mszę św. koncelebrowaną, inauguracyjną nowy rok akademicki, pod przewodnictwem bpa Paolo Selvadagi, o. rektor Albert Wach OCD odprawiał z intencją dziękczynną za świadectwo życia Sługi Bożego o. Anzelma, o błogosławieństwo Boże w pracach procesu beatyfikacyjnego oraz łaskę jego beatyfikacji. Następnie, na auli uniwersyteckiej o. prof. Denis Chardonnens OCD, w wykładzie sprawozdawczym wspominał przypadającą w tymże dniu 49. rocznicę śmierci Sługi Bożego Anzelma od św. Andrzeja Corsini, pierwszego rektora Międzynarodowego Kolegium (w latach 1926-1935) oraz pierwszego rektora Fakultetu Teologicznego Teresianum (w latach 1935-1945).

s. Konrada Dubel, Karmelitanka Dzieciątka Jezus
postulator