Znów w drodze – podróże po Andaluzji

Ojciec Jan posiada nie tylko duchowy charyzmat fundatora, ma też okazję do uczestniczenia bezpośrednio w wielu pracach przy wznoszeniu nowych klasztorów (...)

Inne fundacje



Od 1583 karmelici bosi mają swój klasztor przy sanktuarium Fuensanta, w okolicach Villanueva del Arzobispo, dwadzieścia pięć kilometrów od Beas. Również tu wiele razy przychodzi Jan od Krzyża, aby odwiedzić wspólnotę.

W tym regionie znajduje się także Sabiote, “osada usytuowana na wierzchołku skalistego wzgórza, pięć mil od Baeza”.

18 maja 1585, w święto Wniebowstąpienia, otwarto tam klasztor karmelitanek bosych. Jan od Krzyża wielokrotnie odwiedza ten klasztor przyjmując śluby kilku zakonnic i spowiadając je. Podczas jego ostatniej choroby w Ubędą w 1591 “mniszki z Sabiote będą mu przysyłać, na znak wdzięczności, specjalne potrawy i bandaż z białego płótna na jego rany”.

Po ponownym objęciu urzędu wikariusza prowincjalnego był obecny w Baeza przy założeniu czy też reorganizacji Confradía de los Nazarenos. Prawdopodobnie był autorem statutów tego bractwa. Jego dawny biograf, ojciec Alonso Asturicense, przekazał nam ich streszczenie. “Między innymi zaleca się, żeby członkowie wspólnie przyjmowali Komunię św. raz w miesiącu; żeby wyeliminowali spośród siebie wszelką niechęć i wrogość; żeby nikt nie postępował nagannie; żeby podczas procesji wszyscy nosili jednakowe ubrania i obuwie, bez żadnego wyróżniania się, choćby najmniejszego; żeby nosili jednakowe krzyże. Zebraniom przewodniczył rektor kolegium karmelitów bosych. Zakonnicy brali udział w procesji zupełnie boso. W tym samym okresie, z polecenia ojca Jana, założono takie bractwo przy klasztorach w La Manchuela i w Ubędą, a potem rozpowszechniło się w wielu innych miastach i wsiach dla ogólnego zbudowania”.