Zapomnienie siebie, by przypomnieć sobie kim jestem

Tekst, który może ci pomóc przeżyć dogłębnie i osobiście uroczystość Trójcy Przenajświętszej został napisany w Dijon we Francji, 21 listopada 1904 roku przez młodą karmelitankę św. Elżbietę od Trójcy. Twojemu rozważaniu niech posłuży pierwsze zdanie jej modlitwy:

O Boże mój, Trójco, którą adoruję, dopomóż mi zapomnieć całą siebie, bym spoczęła w Tobie, nieporuszona i uspokojona, tak jakby moja dusza była już w wieczności.

Grzech każe ci zapomnieć kim jesteś i dokąd idziesz – to tragedia… dramat… ale niekoniecznie…

Modlitwa Elżbiety, którą masz przed sobą ma na celu odkryć i pobudzić twoją wieczną pamięć, dać ci nadzieję na Pełnię, za którą każdego dnia, chociaż nie wiesz, to jednak nieustannie tęsknisz. Ten tekst jest wyznaniem wiary twojej Siostry w drodze do Boga – to jej CREDO przeżyte osobiście w szarej rzeczywistości, która stała się pełną barw codziennością. Elżbieta zdaje sobie sprawę z wielkości tajemnicy Boga, ale nie zniechęca się w pragnieniu zgłębiania jej. Ona zna bardzo skuteczny sposób na poznanie swego Stwórcy, który pragnie ci przekazać: aby doświadczyć Boga, trzeba być jedno z Nim, a co jest możliwe tylko w Chrystusie. Ku twojej radości sam Bóg chce realizacji tego pragnienia jedności, ponieważ gdy ono się spełni, Jego istota będzie mogła się odbijać w tobie samym i zarazem wypełnią się kolejny raz słowa zawarte w księdze Rodzaju: widział Bóg, że wszystko co stworzył było bardzo dobre.

Słowa klucze tego fragmentu modlitwy to: ADORACJA, ZAPOMNIENIE i WIECZNOŚĆ.

Adoracja

Czym jest adoracja? To najprostsze pragnienie Boga, pierwsza relacja pomiędzy tobą a Bogiem, tzn. twoja odpowiedź wobec Trójcy, która polega na przyjęciu Trójjedynego Boga do swojego życia. Adoracja, to zwrócenie się ku Bogu, zachwyt Jego tajemnicą, wdzięczność za odwieczny plan, a zarazem przytłoczenie ciężarem Jego miłości i Jego chwały. To twoje oddawanie czci, wyznanie Jego wielkości i twoje skłonienie, pochylenie się wobec przerastającej cię Tajemnicy. Adoracja jest czcią oddawaną Bogu Potrójnie Świętemu, który stwarza cię z niczego i naznacza cię pieczęcią swej Boskiej natury. W końcu adoracja to twoje uroczyste i głębokie milczenie, wyznające wielkość Boga (wszystkość) i twoją małość stworzenia (nicość): O Trójco moje wszystko, przed którą jestem niczym – to pierwszy i bezpośredni akt twojej wiary.

Adorować wszędzie i w każdym czasie oznacza oddać się Bogu w Jego stwórcze ręce, w Jego działalność stwórczą każdego dnia. W ten sposób twoje życie stanie się kolejnym dniem stworzenia. Ale pamiętaj, że podczas stwarzania wszelkie stworzenie było wdzięczne Bogu, a zatem doskonale Go adorowało: Bóg widział, że wszystko co stworzył było bardzo dobre. Bądź więc wdzięczny, że jesteś.

Zapomnienie

U początków zostałeś zraniony przez grzech i dlatego nie jesteś w stanie całkowicie podążać za pierwotnym pragnieniem adoracji – jesteś zbytnio skupiony na sobie, zapatrzony w siebie, zwrócony ku sobie. Dlatego potrzebujesz zapomnienia o sobie i zapomnienia siebie, a co dokonuje się tylko przy Bożej pomocy. Twoja siostra Elżbieta ma świadomość trudu zapomnienia i dlatego zwraca się do Boga: dopomóż mi…

Czym jest zapomnienie? To oczyszczenie i uporządkowanie twojej pamięci (tego, co było), to oczyszczenie i uporządkowanie twoich pragnień (tego, co będzie), to życie pragnieniami i życiem Trójcy (to, co jest). To codzienne pytanie: co na moim miejscu uczyniłby Jezus, będący pod natchnieniem Ducha Świętego, spełniając wolę Ojca?

Elżbieta chce, aby twoje pragnienie adoracji stało się życiem, tzn. aby ciężar chwały Boga przygniótł cię, twoje ja i wszystko to co wokół ciebie tak szybko przemija. Dopomóż mi zapomnieć możesz swobodnie zastąpić zdaniem: zgnieć mnie swoją chwałą.

Zapomnieć o sobie tak naprawdę oznacza odkryć siebie, swoje własne miejsce w Bożym planie i swoją własną godność, która polega na możliwości bycia zwierciadłem Boga, kanałem, przez który płynie Jego Boskość. Zapomnieć o sobie to dać Bogu, zarezerwować wszystkie siły i energie życiowe, to stracić wszystko dla Niego. Zapomnieć siebie to korzystać z Bożej pamięci, która pozwala ci widzieć świat oczyma Boga, która uczy cię największej z możliwych empatii, która usuwa z twego serca wszelki rodzaj krytyki i niezrozumienia, która pozwala ci wejść w istotę osób, rzeczy oraz wydarzeń i spojrzeć na nie w całej swej rozciągłości. W końcu zapomnieć oznacza korzystać jedynie z Bożego sposobu myślenia, żyć w Trójcy, gdzie każda Osoba żyje dla Innej i dzięki Innej, zapominając przy tym o Sobie.

Wieczność

Zapomnienie siebie rodzi w tobie przypominanie wieczności. Wieczność zaś staje się konkretną rzeczywistością poprzez adorację, która realizuje odwieczny plan zbawienia i pragnienie Boga odbijania się w stworzeniu. W takim życiu, które jest wiecznością nie może być już chwil dla Boga i chwil dla ciebie. Istniejesz przez Boga, a zatem każde twoje działanie przechodzi przez Niego. Wieczność to Trójca i twój pełny udział w Niej.

Twoja adoracja (bycie zwróconym ku Bogu, ku własnemu wnętrzu) prowadzi do stabilności, niezmienności oraz stałości rozumianej jako doświadczanie wieczności, gdyż posiadasz autorytet, gwarant – wierność Boga w miłości. Zatem adoracja – miłość ekstatyczna (wychodząca z siebie, ponad siebie, zapominająca siebie) – jako jedyna może pozwolić ci już na ziemi doświadczać wieczności Trójcy.


Trójco – Jedności Żyjąca, zapominając siebie pragnę żyć Twoją wiecznością. Chcę w Tobie zaczerpnąć wody nieśmiertelności. Odziewam się Twoją Boskością adoracji. Wchodzę do Twojej Rodziny Chwały, zaproszony do Niej od wieczności, pośród wieczności i na wieczność.

o. Mariusz Wójtowicz OCD