Wziąć Maryję do siebie (por. J 19,27) cz. 20

Apel jasnogórski

W dokumencie końcowym II Polskiego Synodu Plenarnego (1991-1999), zatwierdzonym przez Stolicę 22 grudnia 2000 roku, znajdujemy część dedykowaną Matce Najświętszej: Maryjna droga Kościoła w Polsce. Stwierdza się tam, że „obecność Maryi, Matki i Królowej, Ikony Chrystusa i Nauczycielki pobożności, zapisała się głęboko w sercach Polaków, w dziejach Narodu i w jego kulturze”. Zostają też omówione formy polskiej pobożności maryjnej. Chciejmy więc przywołać ważniejsze z nich i na pierwszym miejscu postawmy Apel jasnogórski.

Jakkolwiek jego genezy możemy dopatrywać się już w 1918 roku, kiedy to 4 listopada żołnierze 22 Pułku Piechoty wyzwolili Jasną Górę spod okupacji zaborczej i stanęli o godz. 21.15 wraz z paulinami do apelu przed cudownym obrazem Królowej Polski, dziękując za odzyskaną po 123 latach wolność Ojczyzny, to jednak codzienna praktyka nabożeństwa apelowego rozpoczęła się 8 grudnia 1953 roku pod przewodnictwem o. Jerzego Tomzińskiego, generała Zakonu Paulinów. Modlitwą tą wypraszano uwolnienie uwięzionego wówczas prymasa Polski, Czcigodnego Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego. Nabożeństwo odprawiane codziennie o godzinie 21.00 na Jasnej Górze rozpoczyna się odśpiewaniem Bogurodzicy, następnie trzykrotnie śpiewana jest właściwa formuła apelu: Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam (istnieje kilka wariantów), po czym następuje refleksja w formie krótkiego kazania, odmawia się jedną tajemnicę różańca w intencji Kościoła i Ojczyzny, za wpisanych do Księgi Apelowej oraz modlitwę Pod Twoją obronę w intencji Papieża z wezwaniami Królowo Polski i Matko Kościoła – módl się z nami. Nabożeństwo kończy się błogosławieństwem i pieśnią maryjną.

Wiele osób duchowo włącza się w nabożeństwo Apelu Jasnogórskiego recytując lub śpiewając jego formułę (Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam) o godz. 21.00 w swoich domach, często korzystając z transmisji radiowo-telewizyjnych. Często formuła śpiewana jest w kościołach, jako pieśń na zakończenie Mszy świętej wieczornej, a we wspólnotach zakonnych po odmówieniu modlitwy na zakończenie dnia – komplety.

Zwyczaj tej modlitwy bardzo cenił i popierał św. Jan Paweł II. Nawiedzając Jasną Górę 12 czerwca 1987 roku powiedział: „Trzeba, aby Apel Jasnogórski nadal rozbrzmiewał. Aby mówił Maryi od nas: Jestem, pamiętam, czuwam. Aby przyzywał Jej obecności: Bądź z nami, bądź z nami w każdy czas! Przoduj w naszym pielgrzymowaniu!”. Z kolei w liście z okazji z 5 grudnia 2003 r., skierowanym do ojca generała Zakonu Paulinów Izydora Matuszewskiego, napisał: „Stale powtarzam tę modlitwę, zanosząc przed oblicze Czarnej Madonny wszystkie sprawy Polski, świata i Kościoła na całym okręgu ziemi. Nie przestaję też zachęcać do nieustannego powracania do tej miłości, jaka w niej jest zawarta. Tu jest źródło ufności na każdy czas. Modlę się, aby wszyscy, którzy zwracają się do Jasnogórskiej Pani, obficie z tego źródła czerpali i znajdowali umocnienie na trudnych drogach trzeciego tysiąclecia. (…) Z serca udzielam Apostolskiego Błogosławieństwa wszystkim, którzy o 21.00 stają do tej modlitwy przed obliczem Jasnogórskiej Matki Kościoła i Królowej Polski oraz tym, którzy łączą się za pośrednictwem radia i telewizji (…), albo w zaciszu domów łączą się w duchu ze zgromadzonymi na Jasnej Górze. Niech to czuwanie z Maryją wydaje błogosławione owoce w sercach wiernych również w nowych dziejach Kościoła w Polsce i na świecie”.

o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD