Wiek chłopięcy i młodość – drogi powołania

Jan de Yepes będzie mieszkać w Medina przez 13 lat (1551-1564), do dwudziestego drugiego roku życia.

Formacja humanistyczna



Atmosfera rodzinna Jana de Yepes, którą do tej pory staraliśmy się odtworzyć, stanowiła dla niego najlepszą szkołę człowieczeństwa.

Teraz chcielibyśmy powiedzieć coś o formacji humanistycznej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na jego studia. Po otrzymaniu solidnych podstaw w Colegio de la Doctrina, interesuje się nadal książkami, mimo pracy w szpitalu. Jak zawsze w takich przypadkach, jego brat, będący blisko, pozwala nam precyzyjnie ustalić fakty. Zajęcia związane z opieką nad chorymi, kwesty uliczne i inne obowiązki nie pozostawiają zbyt wiele czasu na naukę. ” Jednakże, mówi Franciszek, znajdował czas i uczył się trochę rano i po południu”. Administrator szpitala, widząc bystry umysł chłopca i jego zamiłowanie do książek, a w dodatku chęć wykonania wszystkich powierzonych mu prac, daje “zezwolenie na uczęszczanie na lekcje gramatyki do Kolegium Towarzystwa Jezusowego”. Ten sam Franciszek dodaje jeszcze inne szczegóły: “Tak go to interesowało, że w krótkim czasie nauczył się od Jezuitów bardzo wiele”. “Przykładał się do nauki tak bardzo, że z pomocą Pana w krótkim czasie bardzo dużo się nauczył”. Mając niewiele czasu w ciągu dnia, studiował nocą: “Jego matka opowiadała, że gdy go ktoś szukał w nocy, znajdował go uczącego się w szopie z sianem”.

Młody Jan de Yepes posiadał wyjątkowe zdolności i rzadko spotykaną chęć do nauki. Kolegium Jezuitów w Medina del Campo było dobrze zorganizowane i miało świetnych wykładowców. Otwarte zostało w 1551 jako filia kolegium w Salamance. Historycy Towarzystwa zaznaczają, że “pewien ojciec dawał bezpłatnie lekcje filozofii. Ponieważ przy spisywaniu kontraktów kupujący oszukiwali, szczególnie chętnie wyjaśniał problemy moralne, związane z takimi sytuacjami”.

W roku 1553 Jezuici zbudowali zupełnie nowe kolegium. W 1555 rozpoczęli lekcje łaciny. Do tego właśnie ośrodka, które każdego dnia powiększało swój prestiż w oczach mieszkańców, skierował swe kroki Jan de Yepes, aby rozpocząć studia humanistyczne. Opierając się na danych będących w naszym posiadaniu, jest bardzo prawdopodobne, że uczęszczał do tej szkoły pomiędzy 1559 a 1563.

Franciszek de Yepes, interesujący się wszystkim, co dotyczy jego brata, mówiąc o jego studiach u Jezuitów, potwierdza: “Jego nauczycielem był ojciec Bonifacio, jeszcze dziś żyjący”. Bonifacio umarł w 1606. Ten wielki mistrz wzbudza szczególną naszą uwagę. “Urodził się w San Martin del Castańar, w diecezji salmantyńskiej. Trzy lata prawa kanonicznego, jeden rok sztuk wyzwolonych, od ośmiu miesięcy jezuita, dwadzieścia lat życia, uczy czwartą klasę”. Te informacje zawiera katalog kolegium w Medina z 1558. Przeniósł się z Salamanki do Medina w 1557. Jest o cztery lata starszy od Jana de Yepes. Kilka lat później napisze: “Zacząłem nauczać chłopców, kiedy ja sam byłem jeszcze chłopcem”.

Był młodzieńcem kochającym pracę nauczyciela. Uczył już w Medina od kilku lat, gdy Jan zaczął uczęszczać do kolegium. Znamy dobrze zainteresowania pedagogiczne ojca Bonifacio, jego dar nauczania, jego chęć formowania duchowego swych uczniów.

Wykazuje entuzjazm w stosunku do pilnych uczniów, pisząc: “Z każdego kolegium wychodzi pewna ilość takich chłopców. Są tak zdolni, że sprawiają zadowolenie swym nauczycielom. Dodają oni odwagi, zgodnie ze słowami św. Pawła, ut propter electos omnia sustineant ac perferant (dla wybranych znoszą każdy rodzaj trudu). Życie każdego z nich stanowi normę mądrości i prawości, przykład uczciwości, wykładnik czystości, zwiastun świętości i lustro, w którym odbija się ich dobre wykształcenie. Są jak urodzajne pola, uprawiane przez nas, Jezuitów. Dają obfity owoc i wzbudzają nadzieję na jeszcze obfitszy w przyszłości. Te same przeszkody, które przezwyciężyliśmy na początku, dają nam teraz nadzieję. Wiadomo bowiem, że obfity śnieg oznacza obfitość zbiorów”.

Pomiędzy najlepszymi uczniami, uwieńczeniem dzieła ojca Bonifacio i innych profesorów, jak Miguel de Anda i Gaspar de Astete, jest również Jan de Yepes. On to bowiem “w ciągu kilku lat wyuczył się łaciny i retoryki” i uzyskał dobre rezultaty “w innych dyscyplinach humanistycznych”.

Nie jest jasne, czy Jan de Yepes studiował w Medina również sztuki, czyli filozofię. Przez jakiś czas Jezuici nauczali i tej dyscypliny. W niektórych przypadkach w Medina prowadzono “działalność o charakterze nadzwyczajnym. Przy szpitalu “Pokuty,, istnieje na przykład katedra teologii”.

Tak zaznacza statut, ułożony przez Lope de Barrientos, dominikanina i biskupa Cuenca, fundatora szpitala: “W naszym szpitalu prowadzone są lekcje teologii dla zainteresowanych. W tym celu odpowiedzialni wybierają najlepsze osoby, które uda im się znaleźć. Wykłady prowadzone są codziennie po Mszy św.”

Czy może była tam jeszcze jakaś inna szkoła, gdzie nauczano filozofii? Jest pewne, że pierwszy biograf Świętego, ojciec Alonso (z Asturii), zapewnia, że Jan de Yepes “w tym szpitalu studiował gramatykę, retorykę i sztuki (filozofia), i uzyskał dobre rezultaty”. Nie oznacza to, że uczęszczał na wszystkie kursy przy szpitalu. Raczej studiował pełniąc funkcję pielęgniarza. Oczywiste jest, że lata spędzone w Medina del Campo były dla Jana przepełnione zajęciami, które wymagały jasnego umysłu i umiejętności organizacyjnych.