W szkole Maryi z Nazaretu (19)

Dziewica Maryja i współczesna promocja kobiety

Rozpoczynając znany list apostolski do kobiet, Mulieris dignitatem (MD), Ojciec Święty Jan Paweł II podkreślał: „Godność kobiety i jej powołanie – odwieczny temat refleksji ludzkiej i chrześcijańskiej – nabrały w ostatnim okresie szczególnej wyrazistości. Świadczą o tym między innymi wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, które odzwierciedla Sobór Watykański II w poszczególnych dokumentach, aby w Orędziu końcowym powiedzieć: Nadchodzi godzina, nadeszła już godzina, w której powołanie niewiasty realizuje się w pełni. Godzina, w której niewiasta swoim wpływem promieniuje na społeczeństwo i uzyskuje władzę nigdy dotąd nie posiadaną. Dlatego też w chwili, kiedy ludzkość przeżywa tak głębokie przemiany, niewiasty przepojone duchem ewangelicznym mogą nieść wielką pomoc ludzkości, aby nie upadła” (MD 1).

Kilka miesięcy potem ten sam Papież, mówiąc w encyklice Redemptoris Mater (RM) o maryjnym wymiarze życia chrześcijańskiego, stwierdził, że „znajduje on szczególny wyraz w odniesieniu do kobiety i jej pozycji społecznej. Kobiecość istotnie stanowi szczególną więź z Matką Odkupiciela” (RM 46). „Pragnę podkreślić – kontynuował Papież – że postać Maryi z Nazaretu rzuca światło na kobietę jako taką przez sam fakt, że Bóg w tym wzniosłym wydarzeniu Wcielenia Syna zawierzył się wolnej i czynnej posłudze niewiasty. Można zatem stwierdzić, że kobieta, spoglądając na Maryję, odkrywa w Niej sekret godnego przeżywania swej kobiecości i prawdziwego realizowania siebie. W świetle Maryi Kościół widzi w kobiecie odblaski piękna, które odzwierciedla najwznioślejsze uczucia, do jakich zdolne jest serce ludzkie: całkowitą ofiarę miłości, moc, która potrafi znieść największe cierpienia, bezgraniczną wierność, niestrudzoną aktywność, umiejętność łączenia wnikliwej intuicji ze słowem pociechy i zachęty” (RM 46).

Zresztą same kobiety widzą w Maryi z Nazaretu najdoskonalszy wzór dla siebie. Jest Ona bowiem Kobietą dla wszystkich kobiet: kobietą kochającą i kobietą usłużną, kobietą delikatności i kobietą ofiarności, kobietą protagonistką i kobietą życia ukrytego, kobietą medytacji i kobietą czynu, słowem – Kobietą w najwyższym tego słowa znaczeniu, lub lepiej – mówiąc za Janem Pawłem II – „najlepszym wyrażeniem geniuszu kobiecego” (MD, 30-31)

W następnych odcinkach zagłębimy się nad odnową maryjności życia konsekrowanego, przeanalizujemy potrzebę obecności wątku maryjnego w duchowości kapłańskiej, a nadto stawimy sobie przed oczy polskie wyzwanie do przechodzenia w pobożności maryjnej od niedojrzałych postaw dziecięcych do bardziej wymagających i zobowiązujących postaw synowskich.

o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD