VIII dzień nowenny

Przez Nie wszystko się na ziemi odnawia
i z niewolnika staje się człowiek wolny.
Przez Nie i starcze siły odmładzać się będą.
Wielu Symeonów zgryzotą posiwiałych i wiekiem znużonych
napełni się duchem
i śpiewać będą nową wiosnę życia,
którego Dziecię będzie źródłem i morzem.

Maluczkie Ono,
a lat wieczności Jego nikt nie zliczy.
To Dziecię płacze, Boskie Dziecię…
a łzy ludzkie perlą się po niemowlęcych rzęsach.
A tak mocne są, że zmywają,
co nigdy dotąd zmyć się nie dało
– grzechy świata!

Słowo, czyli Syn Boży, stał się jako jeden z nas, podobny do nas we wszystkim prócz grzechu (por. Hbr 4, 15). On, Bóg-Człowiek, Boską swoją naturę zaślubił z naszą w jednej Osobie Boskiej. W swojej Boskości nie umniejszył się, ale do nas się zniżył i nas wywyższył, byśmy przez Niego stali się [uczestnikami] Boskiej formy. Przez te zaślubiny i wywyższenie naszej natury, możemy nie tylko mówić, ale wiemy, że tak jest naprawdę, że Człowiek Jezus Chrystus jest Bogiem, a Słowo, które na początku było u Boga, w czasie stało się Człowiekiem (por. J 1, 1.14).

Przez łaskę tego współistnienia i współżycia Słowa z naturą naszą – natura nasza została podwyższona do wyżyn Bożych, zasiadła na prawicy Ojca w niebie, otrzymała przywilej synostwa: Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że nie tylko nazywamy się synami Bożymi, ale nimi jesteśmy (por. 1J 3,1).

O Boskie Dziecię, błogosław nam, uświęcaj nas, jednocz nas z Sobą i w Twym Bożym dziecięctwie daj żyć i umierać. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…