VI dzień nowenny

nowenna_TDzJ_6

PIEŚŃ NAD PIEŚNIAMI DROGĄ DO SPOTKANIA

Jeśli jest czymś naturalnym, że uwaga Teresy przeważnie kieruje się na teksty ewangeliczne, to waga podstawy biblijnej jej nauki i duchowości odznacza się bardziej stałym odwoływaniem się do Starego Testamentu. Spośród ksiąg starotestamentowych bardzo często cytuje Psałterz, który ma stale w rękach, dzięki modlitwie liturgicznej i dzięki książkom do rozmyślania. Natomiast czytelnik jest zaskoczony faktem, że drugą księgą Starego Testamentu, najczęściej cytowaną w pismach Teresy, jest Pieśń nad pieśniami.

Cytaty nie odnoszą się po prostu do tego czy innego ustępu księgi, lecz są brane ze wszystkich rozdziałów, co stanowi znak oczywisty, że Teresa czytała i długo rozważała całą Pieśń. Pomagają jej w tym urywki przepisane do zeszytu Celiny, ale Teresa obficie już przedtem korzystała z Pieśni nad pieśniami, jak na to wskazują listy pisane przed wstąpieniem Celiny do Karmelu. Terezjańskie odniesienia do Pieśni mogą dobrze zilustrować jej sposób podchodzenia do Pisma św. i czynienia z niego uprzywilejowanego środka do spotkania z Bogiem. Jako wierna uczennica św. Jana od Krzyża Święta z Lisieux przeżywa drogę modlitwy jako oblubieńcze spotkanie z Umiłowanym. Prawdopodobnie od hiszpańskiego mistyka czerpie zamiłowanie do Pieśni nad pieśniami jako wyrazu i źródła jej drogi do zjednoczenia.

Cytaty z biblijnego poematu, rozsiane zwłaszcza po listach, są nastawione na opisanie zazdrosnej miłości Boga do swego stworzenia. Do siostry Leonii pisze w maju 1894 r.: „Szczęśliwa jesteś (…), że Jezus jest tak zazdrosny o twoje serce. Mówi do ciebie, jak do oblubienicy z Pieśni nad pieśniami: Zraniłaś serce moje, siostro moja, oblubienico moja, jednym okiem twoim i jednym włosem szyi twojej (Pnp 4:9)” (List 143). Dla duszy, która wkroczyła na drogę poszukiwania Umiłowanego, pobudzanej coraz większym pragnieniem spotkania Go, stale rozbrzmiewa Jego zaproszenie, jako wyraz miłości i coraz większego pragnienia: „Otwórz mi, siostro moja, przyjaciółko moja, boć głowa moja pełna jest rosy, a kędziory moje kropli nocnych”, pisze do Celiny (List 138), zapożyczając słów z Pnp 5:2. Umiłowanym jest Ten, który stoi u drzwi i ustawicznie prosi, by Mu otworzyła, niecierpliwa, by dzielić z Nim chwile zjednoczenia (por. Pnp 2:10- 13 i 8:1 w Liście 136).

Czytaj w najnowszym GŁOSIE KARMELU