Moje posłannictwo wnet się rozpocznie

W przeciągu niemal stu lat, Teresa przyniosła plon nadzwyczaj obfity. Jak się temu dziwić? Bóg spełnił wszystkie jej pragnienia, gdyż wzbudza! je w niej Jego Duch. Czyż nie pisała do księdza Bellière: "Nie umieram jednak, wchodzę w Życie" (L 244)?

Okólnik nekrologiczny



W ostatnich tygodniach stanie się coś, co będzie miało dla przyszłości ogromne konsekwencje. Matka Agnieszka od Jezusa myśli o okólniku nekrologicznym swojej siostry, który był w Karmelu powszechnie stosowany: po śmierci danej karmelitanki, rozsyłano go do wszystkich klasztorów Zakonu. Siostra Teresa zgadza się zresztą w tym, co jej dotyczy.

“Mateczka” myśli o wykorzystaniu pism Teresy; w tym właśnie celu prosiła matkę Marię od świętego Gonzagi, by poleciła chorej uzupełnić jej pierwszy Rękopis.

Rodzi się pomysł opublikowania tych stron. Teresa zgadza się, ale stan, w jakim się znajduje, uniemożliwia jej udział. Zadowala się zatem wskazówkami udzielanymi siostrze. Ma do niej pełne zaufanie: “Nie miałam czasu napisać tego, co chciałabym naprawdę: wszystko, co Siostra uzna za stosowne wyrzucić czy dodać do zeszytu mojego życia, będzie tak, jakbym to ja wyrzuciła czy dodała. Proszę o tym pamiętać i nie mieć żadnych skrupułów” (DE II, 164).

Teresa wydaje dyspozycje: “Nie zapomnieć zwłaszcza o historii pewnej grzesznicy! Ona właśnie dowiedzie, że się nie mylę” (DE 20.7.3). “Po mojej śmierci, nie trzeba mówić nikomu o moim rękopisie, dopóki nie zostanie wydany; powiedzcie o nim jedynie Naszej Matce. W przeciwnym razie, szatan zastawi niejedną pułapkę, by popsuć dzieło Dobrego Boga… bardzo ważne dzieło!…” (DE 1.8.2).

Zdarzyło się, że matka Agnieszka poprosiła Teresę, by przeczytała na nowo fragment Rękopisu, który wydawał jej się niekompletny. Siostra odpowiada jej: “To, o czym czytam w tym zeszycie, to cała moja dusza… Moja Matko, te strony zrobią wiele dobra. Świat pozna lepiej czułość Dobrego Boga…” (DE II, 229).

Jest tylko narzędziem Miłosierdzia: “Jak bardzo będzie widoczne, że wszystko pochodzi od Dobrego Boga; a to, co byłoby moją chwałą, będzie bezinteresownym darem, który do mnie nie będzie należał; wszyscy to zobaczą…” (DE 11.7.3). “Ach! Wiem dobrze, wszyscy mnie kochać będą…” (DE II, 229).

Pięć dni przed swoją śmiercią, Teresa w pewnym sensie podsumuje swoje pisma, dając jednocześnie klucz do ich lektury: “Teraz czuję dobrze, że to, co powiedziałam i napisałam, jest prawdą pod każdym względem…” (DE 25.9.2).