Sylwetka duchowa

Z modlitwy czerpał siły i ponaglenia, by dzielić się z innymi swoim "ubóstwem": własną porcją chleba, koszulą, a gdy i tego brakowało, obdarzał potrzebującego sercem i uśmiechem. Nie szukał ani nie znajdował dla swej modlitwy sprzyjających jej warunków (...)

Troska o historyczne korzenie Karmelu, czyli wychowawcza rola historii



Zebrane z rozproszenia siostry znalazły azyl w Karmelu krakowskim na Wesołej. Chociaż wszystko inne utraciły, zdołały jednak uratować swoje archiwa. O. Rafał skorzystał z tego i nakazał im przepisywać i tłumaczyć na język polski ocalałe dokumenty, aby na przeszłości ukorzeniać odradzający się na polskich ziemiach Karmel. Przypisywał bowiem historii ważną rolę wychowawczą, i to nie tylko dla społeczności narodowej, ale dla każdej społeczności, także zakonnej. W jednym z listów do m. Marii Ksawery Czartoryskiej pisał: “Biada narodowi, który o zachowanie (pamiątek) przeszłości się nie stara; wyrok zguby wówczas dla siebie pisze” (1).

Z ogromną radością witał każdy znaleziony, odkryty lub przepisany dokument historyczny dotyczący Karmelu, bolał natomiast, gdy opieszale odpowiadano na jego wezwanie. Tejże m. Ksawerze Czartoryskiej donosi: “Siostra Zofia lwowska przepisała akt nadawczy króla Zygmunta III i akt przywilejów udzielonych klasztorowi naszemu we Lwowie (przez) króla Władysława IV, ostatni bardzo ciekawy i cenny – wszystko po łacinie i z dawnego pisma. A kronika poznańska drzemie! O ile mogę sądzić, nie będę żyć dłużej (jeżeli Bóg prędzej nie ukróci mi życia), jak do wykończenia pracy żywota bł. Teresy a Jesu Marchockiej. – Avis a` la kopiste (fr. przestroga dla kopistki). Po pół stronicy co dzień, a już byłoby przepisane! A tyle pamiątek, a was najbardziej obchodzić powinne. Attendons les meillours temps! (fr. czekajmy lepszych czasów!)” (2).

W Czernej w ciągu wieków nagromadzono wiele takich dokumentów w postaci archiwaliów, biblioteki gromadzącej zbiory własne oraz zbiory skasowanych klasztorów. Dla klasztorów karmelitanek podobną rolę spełniał klasztor w Krakowie na Wesołej. O. Rafał zainteresował się zebranymi tam archiwaliami, wykorzystał podróże do Austrii dla celów kwerendy archiwalnej, polecał przepisywać po polsku klerykom studiującym w Rzymie, za pośrednictwem Jakuba Gieysztora, już wówczas znanego antykwariusza w Warszawie, kupował książki i rękopisy dotyczące karmelitów. Najważniejszym wynikiem tych zainteresowań były cztery tomy kronik karmelitanek bosych z XVII i XVIII wieku, wydane drukiem. Jako ich przełożony polecał klasztorom w Galicji uporządkowanie i pilne strzeżenie wszelkich źródeł archiwalnych oraz przedmiotów mających wartość muzealną (3).

Dla współczesnych, zwłaszcza dla młodzieży karmelitańskiej, był – jako powstaniec i Sybirak świetlanym świadectwem historii własnego narodu (4).


(1) List 1114, s. 657.
(2) List 1210, s. 36.
(3) Szerzej o tej działalności zob. Ojciec Rafał Kalinowski, rozdz. IX i XIII.
(4) Por. Czesław Gil, Patriotyzm Rafała Kalinowskiego, maszynopis.