Święta obojętność…

„Nie osiągnie doskonałości, kto nie stara się być na wszystko obojętny, tak, by jego pożądliwości naturalne i duchowe były zadowolone w całkowitym wyzbyciu się wszystkiego, gdyż dla osiągnięcia najgłębszego spokoju i ciszy jest to nieodzowne. I tym sposobem miłość Boga w duszy czystej i prostej jest prawie zawsze czynna” (S 53).

Św. Jan w tej sentencji pragnie nam przekazać ważną prawdę dotyczącą nastawienia duszy w dążeniu do Boga. Tj. aby ona ‘nie pragnęła’ w sposób nieuporządkowany zarówno dóbr naturalnych jak i duchowych. Takie pragnienia bowiem skupiają duszę na samych dobrach zamiast na Bogu. Ponadto, wiążą ją niejako w samej sobie, przez co dusza nie może swobodnie wzlecieć ku Bogu.

br. Łukasz od Jezusa