Początki powstania

Historia zakonu karmelitańskiego rozpoczyna się w XIII wieku, w Palestynie, na wzgórzach Karmelu. Ten łańcuch górski najwyższymi wzniesieniami sięga około 550 m. Wcinając się w morze tworzy zatokę, na której przeciwległych krańcach usytuowane są dwa starożytne miasta: Hajfa i Akko. To drugie, w okresie wypraw krzyżowych, było stolicą feudalnego Królestwa Jerozolimskiego. Odwołując się do postaci proroka Eliasza i Maryi, łacińscy pustelnicy, przybyli tutaj w czasie wypraw krzyżowych z Europy zachodniej, rozpoczynają formować wspólnotę, której Kościół nada oficjalną nazwę: Zakon Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Kim byli? Część z nich pochodziła z grona pustelników - pielgrzymów, którzy ślubowali pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Inni wywodzili się z grona krzyżowców. Po ustaniu krwawych walk i unormowaniu się sytuacji politycznej, religijnej i ekonomicznej, niektórzy rycerze odkładali na bok zbroję i miecz, aby rozpocząć duchową walkę. W większości byli to ludzie prości i niewykształceni, których łączyło pragnienie życia w samotności wypełnionego modlitwą, pokutą i pracą ręczną.
Sytuacja polityczno-religijna w Palestynie
o. Silvano Giordano OCD

Wyprawa krzyżowa z 1099 roku, po wiekach rozłąki, ponownie przybliżyła chrześcijaństwu zachodniemu ziemię narodzin chrześcijaństwa. Wprawdzie pielgrzymi i w jakimś stopniu kupcy utrzymywali z nią kontakty, jednak w późnym średniowieczu z racji warunków, w jakich znalazła się Europa zachodnia, były one niewielkie.

Zainteresowanie Palestyną odnowiło się pod koniec XI wieku, kiedy to cesarz bizantyjski poprosił o pomoc przeciw Turkom. Zajęli oni Anatolię i zagrozili szlakom pielgrzymim do Ziemi Świętej. Tak doszło do pierwszej wyprawy krzyżowej, w wyniku której w 1099 roku zdobyto Jerozolimę. Na terenie Palestyny i Syrii powstało kilka małych państw feudalnych, które przynajmniej formalnie uznawały władzę króla jerozolimskiego. Na ziemiach podbitych osiedlili się zachodni rycerze, często z podupadłych rodzin szlacheckich, którzy przybyli tam w poszukiwaniu fortuny, oraz kupcy z miast włoskich, którzy zakładali ośrodki handlowe w dzielnicach miast portowych. Przybysze z Zachodu, nazywani przez tubylców "Frankami", stanowili oczywiście znikomą mniejszość wśród mieszkańców Palestyny.

Na obszarach pozostających od zawsze w orbicie wpływów Konstantynopola ustanowiono biskupów łacińskich zależnych od Rzymu, podlegających patriarsze łacińskiemu w Jerozolimie, jako przedstawicielowi papieża. Zaszczepiono również w Ziemi Świętej zachodnie formy życia zakonnego. Kanonicy regularni odprawiali nabożeństwa w najważniejszych kościołach, np. w bazylice Grobu Pańskiego, na Górze Oliwnej i na górze Syjon. Benedyktyni założyli cztery klasztory męskie i cztery żeńskie. Premonstratensi posiadali dwa klasztory. Powstały też zakony rycerskie, typowe dla Ziemi Świętej: templariusze, bracia szpitalni św. Jana (joannici), rycerze niemieccy Najświętszej Maryi Panny (krzyżacy). Ich zadaniem była obrona Ziemi Świętej oraz opieka nad pielgrzymami i chorymi. W pierwszej połowie XIII wieku dołączyli do nich franciszkanie i dominikanie. Obok nich kontynuowali swoje odwieczne tradycje monastyczne mnisi greccy.

"Frankowie" przywieźli ze sobą również inny styl życia zakonnego, rozpowszechniony od XI wieku w Europie, który powstał jako wyraz sprzeciwu przeciwko nadmiernej instytucjonalizacji wielkich klasztorów. Był to eremityzm. Eremici kładli nacisk na osobiste życie religijne oraz praktykowali surowe ubóstwo osobiste. Z tego ruchu wzięły początek różne instytuty zakonne, między innymi cystersi, inni żyli indywidualnie, jak na przykład Piotr z Amiens, zwany eremitą, znany propagator krucjaty.

Eremici nie byli w Palestynie nowością. Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Syrie i Egipt zamieszkiwali liczni pustelnicy. Ich kontynuatorami byli mnisi greccy. Teraz obok nich pojawili się eremici z Zachodu, osiedlając się na Pustyni Judzkiej, wokół Morza Martwego, na górze Tabor, w dolinie Jozafata i w okolicach Jerozolimy.

Po pierwszej wyprawie krzyżowej z 1099 roku, państewka łacińskie musiały walczyć o swoje istnienie, wspierane mniej lub więcej przez rycerzy napływających z Europy. Mimo to pod naciskiem sułtanów egipskich ich stan posiadania coraz bardziej się kurczył. Zwycięstwo muzułmanów pod Hattin w 1187 roku ograniczyło posiadłości łacinników w Palestynie do miasta Tyru. W 1191 roku trzecia wyprawa krzyżowa odzyskała miasto Akko i wąski pas wybrzeża do Jafy. Patriarcha jerozolimski zamieszkał w Akko. Sukces ten umożliwił eremitom łacińskim, rozproszonym od pewnego czasu po całym kraju, kontynuowanie swego życia pod opieką władców chrześcijańskich.

Eremici łacińscy na Karmelu
o. Silvano Giordano OCD

Sławny tekst Jacques de Vitry'ego, który w latach 1216 do 1228 był biskupem Akko, tak opisuje kwitnące życie zakonne w Palestynie: "Pobożni ludzie, wyrzekając się świata, zgodnie ze swoimi pragnieniami, pobudzeni gorliwością religijną, mieszkają w miejscach przez siebie wybranych. Jedni, pociągnięci chęcią naśladowania Pana, wybrali błogosławioną samotność na pustyni Kwarantanny, gdzie On po swoim chrzcie przez czterdzieści dni pościł, i żyją tam jako pustelnicy na służbie Chrystusa, mieszkając w skromnych grotach. Inni, naśladując wzór świętego anachorety, proroka Eliasza, prowadza życie samotne na górze Karmel, szczególnie w tej części, która góruje nad miastem Porfirią, zwanym dzisiaj Hajfą, przy źródle Eliasza, niedaleko klasztoru św. Małgorzaty, gdzie w małych ulach swoich cel, niby pszczoły Pańskie, gromadzą słodki miód duchowy".

Eremici, wspomniani przez Jacques de Vitry'ego, mieszkali w wąskiej dolince, około pół godziny drogi od Hajfy, zwróconej ku morzu, znanej jako Wadi 'ain es-Siah. Groty wykute w zboczu góry, kiedyś liczniejsze niż dzisiaj, świadczą o istnieniu tam ławry bądź osady mnichów bizantyjskich. Największa z grot ma dwa pomieszczenia: górne i dolne. Jedno nazywa się "grotą Eliasza", a drugie "mieszkaniem Elizeusza". Miejscowa legenda opowiada, że w tym miejscu odpoczywał prorok Elizeusz. Jeszcze jeden element łączy tę dolinkę z prorokiem Eliaszem, uważanym za protoplastę monastycyzmu. Jest nim źródło, które od wieków wytryskuje nieco ponad wylotem doliny i od niego wzięło swoje imię. Według legendy, Eliasz miał w nim zaspokoić swoje pragnienie.

Z cała pewnością nieliczna grupka eremitów łacińskich wybrała dla siebie miejsce uświęcone długą tradycją życia monastycznego. Najpewniej zebrali się tam po 1191 roku. W tym bowiem roku, podczas oblężenia Akko przez krzyżowców, góra Karmel stanowiła dla armii Saladyna ważny punkt strategiczny. Ponadto w źródłach z XII wieku nie spotykamy żadnej wzmianki o pobycie eremitów łacińskich przy źródle Eliasza.

Wspomniani eremici nie wchodzili w skład żadnego z istniejących wówczas zakonów. Zgromadzili się spontanicznie, by "żyć jako pokutnicy", jak się wówczas mówiło, oddawać się modlitwie i umartwieniu, nie związani z żadną strukturą kanoniczą typu zakonnego. Nie posiadali kościoła, nie mieli też żadnej nazwy. Byli eremitami laikami, konwersami (nawróconymi) pragnącymi żyć jako pielgrzymi w ziemi, która należała do Chrystusa. Dlatego opuścili świat. Przyjęli na siebie wszystkie zobowiązania życia w doskonałości ewangelicznej, bez urzędowego uznania ze strony władz kościelnych.

Reguła św. Alberta
o. Silvano Giordano OCD

Najstarszym dokumentem pisanym, z którego dowiadujemy się o istnieniu eremitów łacińskich na Karmelu, jest reguła, napisana dla nich przez Alberta, patriarchę jerozolimskiego. Między rokiem 1206 a 1214, w tych to bowiem latach Albert przebywał w Ziemi Świętej, poprosili patriarchę o napisanie reguły, która by kodyfikowała obrany przez nich sposób życia. Albert na ich prośbę odpowiedział listem, który powszechnie jest znany jako Reguła karmelitańska. Nie zachował się oryginalny tekst reguły, możemy jednak odtworzyć jego zasadniczy zrąb. Reguła wzoruje się na ogólnie przyjętych zasadach w ławrach palestyńskich, w których eremici pozostawali pod władzą przełożonego, chociaż wzajemne relacje między przełożonym a podwładnymi nie były dokładnie określone. Podwładni powinni otaczać przełożonego szacunkiem, przełożony zaś powinien się uważać za ich sługę.

Każdy eremita miał swoją celę, w której pozostawał rozważając w dzień i w nocy zakon Pański oraz czuwając na modlitwie. Reguła polecała również powszechnie przyjęte praktyki pokutne: post i modlitwę. Eremici codziennie winni wysłuchać mszy św. w oratorium; dawniej tylko raz w tygodniu, w sobotę lub w niedzielę, uczestniczyli we mszy św. i słuchali nauki swego przełożonego. Prawdopodobnie nie odmawiali oficjum Pańskiego. Reguła polecała odmawianie psalmów, zgodnie z tradycyjną praktyką, mnisi bowiem znali psałterz lub znaczną jego część na pamięć.

Z modlitwą łączyły się inne polecenia, typowe dla życia eremickiego: ubóstwo i utrzymanie się z pracy własnych rąk. Reguła nie określała rodzaju habitu. Wydaje się jednak, że nosili wełnianą tunikę bez pasa, szkaplerz i kaptur, na co nakładali płaszcz w pasy białe i czarne.

List Alberta oznaczał urzędowe uznanie wspólnoty eremickiej ze strony biskupa. Dzięki temu stała się zakonem. Szczególne znaczenie miała zachęta, by pośrodku cel zbudowali oratorium. Jak wynika z nieco późniejszego przekazu, otrzymało ono za patronkę Najświętszą Maryję Pannę, dlatego eremitów nazywano "braćmi Matki Bożej z Góry Karmel". Zgodnie z mentalnością feudalną, patron kościoła był panem wspólnoty. Pod jego sztandarem bracia prowadzili walkę duchową i bronili swoich interesów doczesnych. Z czasem eremici doszli do przekonania, że zostali założeni dla służenia i czci Maryi, Matki Bożej, jak to sformułowała kapituła generalna w Montpellier w 1287 roku.

Z biegiem lat idea, że zakon powstał dla szerzenia czci Maryi, nabrała rozmiarów legendy. Świadczy o tym Ludwik od św. Teresy, karmelita francuski, który w 1662 roku, powołując się na utrwalone wówczas przekonanie, pisał, że Eliasz miał prorocką wizję Maryi. Rozpoznał Ją w chmurce, która uniosła się z morza i przyniosła deszcz Izraelowi, dotkniętemu klęską suszy. Wówczas to "poznał w objawieniu, że Matka Mesjasza będzie dziewicą. Postanowił Ją naśladować, nie tylko osobiście, ale nałożył ten obowiązek również na swoich uczniów, którzy wstąpią do zakonu przez niego założonego na chwałę Maryi".

Początki
o. Silvano Giordano OCD

W 1215 roku w Rzymie zebrał się sobór, zwany w historii Laterańskim IV, zwołany przez papieża Innocentego III. Miał się zająć przede wszystkim reformą Kościoła oraz zorganizowaniem wyprawy krzyżowej. Pod naciskiem biskupów postanowiono ograniczyć rozwój nowych zgromadzeń zakonnych. Powstawały one spontanicznie, często wymykając się spod kontroli biskupów, nierzadko też podejrzewano je o herezję. Żywiołowy ruch postanowiono ująć w ramy jednej z dwóch istniejących wówczas w Kościele form życia zakonnego: monastycznej lub kanoniczej, bazującej odpowiednio na regule św. Benedykta i tak zwanej regule św. Augustyna.

Dla współczesnych reguła św. Alberta była jedną z takich nowości, którym sobór pragnął zapobiec. Kilkadziesiąt lat później (ok. 1280-1332) Sigbert de Beek, karmelita, opisując ówczesną sytuację, napisał: "Niektórzy prałaci w Ziemi Świętej zaczęli atakować naszych zakonników, że naruszają postanowienie soboru oraz że ich reguła nie została potwierdzona przez Kościół".

Patriarcha Albert zmarł niedługo przed soborem. W trudnej dla siebie sytuacji karmelici zwrócili się do Rudolfa, jego następcy. Wydaje się, że chwilowo udało mu się zaradzić trudnościom. Problem jednak pozostał: karmelici nie żyli według żadnej z uznanych reguł, jak to postanowił Sobór Laterański IV. Jednym z możliwych rozwiązań było przyjęcie reguły św. Benedykta lub reguły św. Augustyna. Postąpiły tak niektóre grupy zakonne. Karmelici wybrali drogę trudniejszą: postanowili starać się o zatwierdzenie formuły życia, otrzymanej od Alberta.

W 1226 roku papież Honoriusz III polecił im przestrzegać reguły św. Alberta "na odpuszczenie grzechów". Była to pośrednia zgoda na wybrany przez nich sposób życia.

Decyzja Honoriusza III nie obroniła eremitów z góry Karmel przed atakami przeciwnych im prałatów. Jeśli nawet uznamy ich sposób życia za prawomocny, jako zakon nie posiadali autonomii właściwej zakonom monastycznym i kanoniczym. To wyjaśnia ponowne odwołanie się do Stolicy Apostolskiej po śmierci Honoriusza III.

W 1229 roku Grzegorz IX kilkakrotnie interweniował n a ich korzyść. Zanim został papieżem, przez wiele lat przebywał u boku św. Franciszka z Asyżu, znał więc doskonale nowe ruchy zakonne. Mocą władzy papieskiej potwierdził regułę Alberta, powołując się przy tym na uprzednie potwierdzenie przez Honoriusza III. Miało to doniosłe znaczenie dla zakonu, znaczyło bowiem, że żadna niższa władza w Kościele nie może zakwestionować sposobu życia karmelitów.

Papież Grzegorz IX wyjaśnił również wątpliwości związane z zakresem ślubu ubóstwa. Reguła Alberta zakazywała karmelitom posiadania dóbr materialnych. Nie było jasne, czy zakaz ten obejmuje tylko poszczególne jednostki, czy również wspólnotę jako taką. W ówczesnej praktyce życia zakonnego obie i nterpretacje były w użyciu: mnisi indywidualnie nie mogli posiadać własności, mogły ją jednak posiadać klasztory. Natomiast nowe grupy zakonne, na przykład franciszkanie, rezygnowali również ze wspólnotowego posiadania dóbr materialnych. Prawdopodobnie karmelici otrzymali propozycję darowizny na rzecz zakonu i nie wiedząc, jak postąpić, zwrócili się do papieża o wyjaśnienie. Papież, "pragnąc oddalić okazję ponownego zabrudzenia sobie nóg" przez tych, którzy zostali wezwani do wejścia na górę kontemplacji, zakazał im przyjmowania dóbr nieruchomych i czynszów, pozwalając jedynie na posiadanie jucznych osłów oraz na małą hodowlę bydła lub ptactwa domowego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że kuria papieska zwyczajnie potwierdza swoim autorytetem propozycje zainteresowanych, możemy wnioskować, że karmelici dokonali wyboru doskonałego ubóstwa, rezygnując ze stałych dochodów, aby żyć ze swojej skromnej pracy. Było to zgodne z praktyką przyjętą przez szeroko rozpowszechnione ruchy ubogich w ówczesnym Kościele. Nie należy jednak zapominać, że ci, którzy na mocy profesji zakonnej ślubowali absolutne ubóstwo, cieszyli się równocześnie ułatwieniami ekonomicznymi i fiskalnymi.

List papieski zajął się także sprawą wyboru przeora klasztoru. Należał on do wspólnoty. Przypuszczalnie była to reakcja na próby ingerencji zewnętrznych, nierzadkich w historii życia zakonnego.

W tym samym 1229 roku cesarz Fryderyk II zakończył swoją wyprawę krzyżową, zawierając traktat pokojowy na dziesięć lat z sułtanem Malik al-Kamel. Jako realista polityczny uważał, że jedynie drogą ugody można zapewnić chrześcijanom z Zachodu stałą obecność w Ziemi Świętej, okupowanej przez Islam. W środowiskach kościelnych podpisanie traktatu przyjęto z wrogością. Papież rzucił interdykt na Ziemię Świętą, czyli zakazał kultu publicznego. W związku z zaistniałą sytuacją papież Grzegorz IX pozwolił eremitom na górze Karmel celebrować mszę św. przy zamkniętych drzwiach.

Interwencja Innocentego IV
o. Silvano Giordano OCD

W miarę upływu lat rozejmu, podpisanego przez cesarza Fryderyka II, sytuacja łacinników w Ziemi Świętej stawała się coraz bardziej niepewna. W 1239 roku krzyżowcy ponieśli ciężką klęskę w Gazie z rąk muzułmanów. Cesarstwo Łacińskie ze stolicą w Konstantynopolu, założone w 1204 roku, zaczynało się chwiać. W 1244 roku Egipcjanie zajęli ostatecznie Jerozolimę.

Również eremici z góry Karmel poczuli się zagrożeni i niektórzy z nich postanowili wrócić do krajów rodzinnych. Według tradycji pierwsi karmelici wrócili do Europy w 1238 roku. Datę tę należy uważać jedynie za bardzo prawdopodobną. Później miały miejsce kolejne wyjazdy. Pierwszy klasztor poza Ziemią Świętą założono na Cyprze, na pustyni Fortamia lub Frotaine, miejscu niemożliwym do zidentyfikowania. Następne w Messynie na Sycylii, w Aylesford i w Hulne w Anglii, w Les Aygalades w pobliżu Marsylii. Jeżeli przekaz tradycji jest wiarygodny, to najstarszą fundacją w Europie był klasztor w Valenciennes, założony w 1235 roku. Pierwsze dwa klasztory angielskie powstały w 1242 roku. Założyli je zakonnicy, którzy wrócili do Europy z Wiliamem Vescy i Ryszardem Grey di Codnor, rycerzami biorącymi udział w krucjacie w 1240 roku pod dowództwem Ryszarda z Kornwalii.

W Europie eremici z góry Karmel spotkali się z tymi samymi trudnościami, jakie były ich udziałem w Ziemi Świętej w pierwszych latach istnienia. Uważano ich za obcych, żyjących według nie zatwierdzonej reguły, co czyniło ich podejrzanymi w oczach biskupów. Ich pasiasty płaszcz był wyśmiewany, nie mieli oparcia ekonomicznego. Papież Innocenty IV wiele razy był zmuszony brać ich w obronę i polecać duchowieństwu diecezjalnemu.

Istniały też problemy organizacyjne. Patriarcha Albert napisał regułę dla konkretnej grupy, żyjącej w specyficznych warunkach, które uległy całkowitej zmianie po opuszczeniu przez eremitów góry Karmel.

W 1247 roku miała miejsce najstarsza kapituła generalna, o której zachowała się wiadomość. Przełożonym generalnym wybrano prawdopodobnie niejakiego Godfryda. Biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej znalazł się zakon po osiedleniu się w Europie, postanowiono szukać pomocy u Stolicy Apostolskiej. Kapituła wysłała do Lyonu, gdzie wówczas znajdował się dwór papieski, dwóch zakonników, Reginalda i Piotra, z prośbą o przystosowanie reguły do nowych warunków.

Stolica Apostolska zleciła to zadanie kardynałowi Hugonowi di San Caro oraz biskupowi z Antarados Wilhelmowi, dominikanom. Owoc ich pracy został opublikowany l października 1247 roku listem papieskim, do którego - zgodnie z praktyką kancelarii rzymskiej - dołączono zmieniony tekst reguły. Odtąd karmelici mieli prawo zakładać klasztory nie tylko w miejscach ustronnych, ale wszędzie, gdzie będą mogli realizować swój sposób życia. Posiłki powinni spożywać we wspólnym refektarzu, a nie jak dotychczas w swoich celach. Wprowadzono obowiązek odmawiania godzin kanonicznych, podczas gdy reguła Alberta najpewniej wymagała tylko recytowania psalmów. Milczenie ścisłe ograniczono do czasu między kompletą a prymą następnego dnia. Złagodzono również zakaz spożywania mięsa, pozwalając na nie chorym i będącym w podróży.

Zmiany te, pozornie bez większego znaczenia, w rzeczywistości dokonywały głębokiej rewolucji w stylu życia karmelitów. Pozwalając na zakładanie klasztorów w miastach, wprowadzono cenobityczny rodzaj życia, odchodząc od pierwotnego eremityzmu. Zmiana ta została podyktowana trudnością utrzymania klasztoru istniejącego poza osiedlami ludzkimi. Nie była to jednak jedyna przyczyna. Z całą pewnością niebagatelną rolę odegrał również wpływ nowego pokolenia zakonników, którzy, zachęcani przez Stolicę Apostolską, zgodnie z kierunkiem rozwoju życia zakonnego, dążyli do przekształcenia karmelitów w zakon klerycki. Kapłani zakonni podejmując pracę duszpasterską w miastach, obok a niekiedy i konkurując z klerem świeckim, umacniali wpływy papieskie w Kościele, wbrew tendencjom odśrodkowym biskupów i kleru diecezjalnego. O takim kierunku ewolucji także u karmelitów świadczy bulla Paganorum incursus, ogłoszona 26 lipca 1247 roku, kilka miesięcy przed złagodzeniem reguły. Wynika z niej wyraźnie, że karmelici prosili o pozwolenie na prowadzenie działalności duszpasterskiej.

Reakcja na górze Karmel
o. Silvano Giordano OCD

Zmiany w organizacji życia zakonnego wywarły również wpływ na codzienne życie eremitów na górze Karmel. Jest bardzo prawdopodobne, że obok istniejącego już oratorium, zgodnie z poleceniem Innocentego IV, zbudowano wspólny refektarz. Stał się on zaczątkiem nowego, właściwego klasztoru, który tam powstał w niedługim czasie. W 1263 roku papież Urban IV wezwał wiernych do składania ofiar na pokrycie kosztów budowy. Ruiny tego klasztoru, nazwanego przez papieża "kosztownym przedsięwzięciem", możemy oglądać jeszcze dzisiaj.

Karmelici zakładali klasztory także w ziemi swoich narodzin. Z cała pewnością istniały konwenty w Tyrze i Akko. Pierwszy z nich powstał w 1254 roku. Drugi, zbudowany w najbliższym porcie, najprawdopodobniej miał przede wszystkim służyć tym, którzy wracali do Europy. Na pewno istniał w 1261 roku. W tym roku bowiem biskup z Akko odmówił karmelitom pozwolenia na sprawowanie kultu publicznego. Zakonnicy odwołali się wówczas do Aleksandra IV. Papież przyznał karmelitom prawo do posiadania kościoła dostępnego dla ogółu wiernych, cmentarza oraz dzwonnicy. Na cmentarzu mogli chować tych, którzy tego sobie życzyli, dzwony powiadamiały o czasie nabożeństw. W tym samym dokumencie papież zlecił opiekę nad karmelitami patriarsze jerozolimskiemu. W roku następnym wyłączył ich spod jurysdykcji biskupa Akko, a poddał władzy patriarchy.

W 1261 roku karmelici otrzymali nową bullę papieską, przyznającą, odpusty wiernym, którzy przez jałmużnę przyczynili się do budowy kościołów klasztornych w Syrii i na Cyprze. Wynika z tego, że nie zrezygnowano z ekspansji na terenach zamorskich.

Były to plany nazbyt optymistyczne. Albo więc przeceniali możliwości militarne państewek łacińskich, albo łudzili się, że będą mogli żyć pod panowaniem muzułmańskim. Podczas gdy karmelici snuli projekty budowy nowych klasztorów w Ziemi Świętej, w 1265 roku sułtan egipski Rukn ad-Din Baibars rozpoczął kampanię przeciw krzyżowcom. W jego ręce wpadło całe wybrzeże palestyńskie, z wyjątkiem Athlit i Akko. Hajfa poddała się po jednodniowym oblężeniu. Część zakonników z góry Karmel przyłączyła się do tych, którzy zmuszeni sytuacją wracali do swych rodzinnych krajów. Papież Klemens IV w specjalnej bulli polecił opiece biskupów zachodnich karmelitów uciekających z góry Karmel przed muzułmanami.

W 1272 roku Baibars zawarł dziesięcioletni rozejm z księciem angielskim Edwardem, który zapewniał łacinnikom posiadanie wąskiego pasa wybrzeża między Sydonem i Akko oraz prawo swobodnego dostępu do Nazaretu dla pielgrzymów. Jeśli przedtem karmelici opuścili górę Karmel, teraz mogli wrócić do swojej siedziby przy źródle Eliasza.

II Sobór Lioński
o. Silvano Giordano OCD

Karmelici mieli trudności nie tylko ze strony islamu, nie ustawały one także w chrześcijańskiej Europie. II Sobór Lioński w 1274 roku jeszcze raz zakwestionował istnienie zakonu. Biskupi ponowili protest przeciw powstawaniu nowych zakonów, żądając ich zniesienia. W wyniku tego zniknęło wiele małych zakonów, założonych w ciągu XIII wieku. Nie kwestionowano prawa do istnienia dominikanom i franciszkanom, którzy w międzyczasie doszli do wielkiego znaczenia. Karmelitom i augustianom polecono czekać na dalsze decyzje.

Postanowienie soboru poważnie zaniepokoiło karmelitów, chociaż papieże posoborowi nie zagrażali ich istnieniu. Szukali więc oparcia, aby umocnić swoją pozycję. We wrześniu 1282 roku Ryszard, arcybiskup Nikozji, Wilhelm, biskup Hebronu, oraz Wilhelm, biskup Tyberiady, wysłali z Akko list do Marcina IV, w którym przedstawiali trudną sytuację karmelitów. Decyzja II Soboru Liońskiego na nowo postawiła ich w trudnej sytuacji wobec biskupów oraz ograniczyła jałmużny, z których się utrzymywali. Uporządkowanie ich sytuacji prawnej przyniosłoby również korzyść chrześcijanom w Ziemi Świętej. W podobnym duchu interweniowali również joannici oraz templariusze. Edward I, król angielski, którego prosił o poparcie przełożony generalny Pierre de Millau, za pośrednictwem dwóch kardynałów interweniował u papieża. Nie znamy odpowiedzi Marcina IV. Jego następca Honoriusz IV całkowicie zerwał z polityką swoich poprzedników w stosunku do małych zakonów, również wobec karmelitów. Był to pierwszy krok w kierunku anulowania klauzuli Soboru Liońskiego, czego dokonał Bonifacy VIII w 1298 roku.

W międzyczasie kapituła generalna obradująca w 1287 roku w Montpellier przeprowadziła istotną zmianę w sposobie ubierania się braci. Dotychczas na tunikę nakładali płaszcz pasiasty, stąd nazywano ich "pasiakami" ("barrati"). Był to raczej strój typowy dla świeckich pokutników niż dla zakonników w ścisłym tego słowa znaczeniu, za jakich pragnęli uchodzić karmelici. Strój taki wprowadzał w błąd wiernych i odpychał ewentualnych aspirantów, zwłaszcza z kręgów uniwersyteckich. Wspomniana kapituła postanowiła, że odtąd karmelici będą używali białej peleryny. Przypuszczalnie nieprzypadkowo po tej zmianie stopniowo coraz bardziej umacniała się obecność karmelitów na uniwersytetach.

Ostatnia informacja
o. Silvano Giordano OCD

Ostatnia informacja o mieszkańcach doliny Wadi 'ain es-Siah pochodzi z 1283 roku. W tym roku odwiedził ich Burchard z góry Syjon, dominikanin, mieszkający przez dłuższy czas w Akko: "Na lewo od Hajfy, w odległości jednej mili drogą, która prowadzi do Zamku Pielgrzyma (Athlit), na górze Karmel znajduje się grota Eliasza, miejsce, gdzie mieszkał Elizeusz, oraz źródło, przy którym kiedyś mieszkali uczniowie proroccy, a teraz zakonnicy z Karmelu. Byłem tam u nich".

Sułtan Qualawun, następca Baibarsa, podejmował wyprawy wojenne, których celem było zupełne usunięcie łacinników z Ziemi Świętej. W 1289 roku jego oddziały zdobyły Trypolis. W roku następnym wyruszył przeciw Akko, lecz nagle zmarł. Jego syn i następca al-Ashraf Khalil w 1291 roku zaatakował tę ostatnią twierdzę krzyżowców. Oblężenie trwało od 6 kwietnia do 18 maja. Obrońców twierdzy wymordowano lub zamieniono w niewolników. Do 28 maja broniła się forteca templariuszów. Sułtan polecił zniszczyć miasto, aby już nigdy nie mogło stać się bazą dla ewentualnego ataku chrześcijan przeciw Syrii.

Dnia 30 lipca oddziały muzułmańskie zajęły Hajfę, nie napotykając oporu. Spalili też klasztory na górze Karmel, mordując przedtem wszystkich mnichów. Według kroniki, prawdopodobnie apokryficznej, przypisywanej Wiliamowi of Sandwich, karmelicie, który opisał ostatnie chwile karmelitów na Karmelu, "Saraceni zupełnie zniszczyli miasto Akko i piękny klasztor (karmelitów), który tam się znajdował. Stamtąd udali się na pobliską górę Karmel, spalili klasztor braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, mordując wszystkich zakonników podczas śpiewu antyfony Salve Regina".

Trudno ocenić wiarygodność opowiadania, zwłaszcza o tym, co dotyczy losów klasztoru. Podczas gdy jest prawie pewne, że muzułmanie zrównali z ziemią klasztory św. Małgorzaty i św. Eliasza, wydaje się jednak, że karmelitański w Wadi 'ain es-Siah pozostał nienaruszony, jak o tym świadczą relacje późniejszych podróżników, którzy mieli okazję go oglądać. Prawdopodobnie na wieść o zbliżającym się niebezpieczeństwie, nauczeni doświadczeniem z 1265 roku, karmelici wcześniej opuścili klasztor i udali się na Zachód.

Mimo takiego rozwoju wydarzeń, konstytucje z 1294 roku zobowiązywały przeora generalnego lub jego zastępcę do zebrania wszystkich ksiąg, należących niegdyś do klasztorów w Ziemi Świętej, a wówczas rozproszonych po różnych klasztorach, aby w wypadku zmiany sytuacji politycznej na tym terenie, mogły być zwrócone prawowitym właścicielom.