Miłosne spotkanie

Przebywaj sam na sam z Bogiem, czyń dobrze w ukryciu, ukrywaj dary Boże. S. 135

W modlitwie wewnętrznej, jeżeli dobrze ją przeżywamy, doświadczamy przebywania „sam na sam z Bogiem”. Bóg pragnie spotkać się z nami na modlitwie poprzez nasze zaufanie, wiarę w to, że On naprawdę Jest obok nas, a dokładniej mówiąc jest w najgłębszej istocie naszej duszy. Bóg chce mówić do naszego serca, niekiedy przez natchnienia, ale zawsze poprzez wiarę, spokojne czuwanie przy Jezusie Chrystusie i pytanie Go co mam robić w życiu aby pełnić Jego Wolę. To jest najlepsza droga do spotkania z Bogiem, i odpowiedź na Jego Miłość do nas, ponieważ Bóg przede wszystkim pragnie abyśmy pełnili Jego Wolę.

Jezus również często szedł sam na modlitwę, by spotkać się ze Swoim Ojcem, porozmawiać, uzyskać potrzebne siły, i światło na dalszą drogę. Modlitwa ta trwała nieraz całą noc, jak czytamy w Piśmie Świętym (por. Łk 6, 12). Z pewnością było to miłosne spotkanie, gdzie czas nie miał większego znaczenia; bo gdy spotykają się dwie osoby, które się kochają to ich wzajemna obecność nie jest nużąca, choćby mieli tylko być obok siebie.

I prawdopodobnie nie była to miłość oparta tylko na uczuciach ale na pragnieniu pełnienia Woli Ojca; bo jeżeli kogoś kocham to w pierwszej kolejności chcę z tą osobą przebywać, i pragnę zrobić dla niej wszystko czego ona pragnie. Jeżeli temu spotkaniu towarzyszą dobre uczucia, to przyjmuje je i cieszę się z tego, jednak nie zawsze muszą one być. Ważne jest aby je przyjmować kiedy są, ale ich nie pragnąć, ponieważ kiedy ich pragniemy, wtedy skupiamy się na samych odczuciach i naszym “ja”, a za mało na drugiej osobie.

„Czyń dobrze w ukryciu” – może tu być pokazane to, na czym tak naprawdę zależy Panu Bogu, abyśmy kierowali się w życiu przy podejmowaniu decyzji. Chodzi o naszą dobrą wolę, naszą czystą intencje, dobre pragnienia; i miejmy świadomość,  że nie zawsze to musi być ukazane światu. My wiemy i Pan Bóg wie czym tak naprawdę kierujemy się w życiu. Jeżeli pochodzi to z czystej intencji, naszej dobrej woli ukierunkowanej na Chrystusa, to będzie to rodziło dobro wokół nas, i po tym inni poznają czym się kierujemy, czy egoistycznymi pobudkami, czy bezinteresownością i miłością bliźniego.

„Ukrywaj dary Boże” – Nie zawsze Bóg chce aby wszystkim na około mówić o Jego dokonaniach w twoim życiu. Niekiedy pragnie aby pozostało to w Twoim sercu, między Nim a Tobą (por. Mt 8, 1- 4). Często Bóg posyła nas w konkretne środowiska, do konkretnych osób, tak jak np. św. Mateusza do narodu Żydowskiego żeby głosił im Ewangelię, a św. Pawła do pogan. Niekiedy Bóg pragnie żebyśmy podzielili się Jego Słowem, albo owocem tego Słowa – Miłością, z najbliższymi, z tymi kogo mamy wokół siebie, najczęściej oni właśnie są nam “dani” i “zadani” przez Bożą Opatrzność. Nasze modlitwy, ofiary mogą przyczynić się do ich zbawienia.

br. Mateusz Maria od Miłości Chrystusowej