Rok 1948

Gdzie w duszy mieszka Trójca Przenajświętsza, tam, za sprawą Ducha Świętego, i ja jestem. Syn mój udziela łask przeze mnie.

Miejsce mojego miłosierdzia i odpoczynku

Nadprzyrodzone oświecenia Kunegundy Siwiec ze Stryszawy
zanotowane przez ks. Bronisława Bartkowskiego


PAN JEZUS: W sercu twoim napisane jest moje Imię. I moje Imię miej zawsze w myślach i na ustach, bo przez moje Imię wszystko zwyciężysz. W moim Imieniu dusze wybrane cuda czynią. W moim Imieniu kapłani wykonują wszystkie czynności. Dziewice będą śpiewać pieśni o moim Imieniu. Twoje szczęście, żem się ukrył w małej hostii. Gdybym się nie był utaił, nie odważyłabyś się nigdy przystąpić do Mnie, przestałabyś żyć. Zachowuj w sercu twoim to, co do ciebie mówię. Ja jestem twoim kierownikiem, gotów jestem w każdej chwili do ciebie przemówić. Godność moich królów (kapłanów) jest tak wielka, jak różnica pomiędzy niebem, a ziemią. Przy każdej Mszy św. dobrego kapłana koronuję królewską koroną, i tak w koronie chwały składa Ofiarę. Pragnę świętości [dla] wszystkich ludzi. Gdyby okazali Mi tylko dobrą wolę, reszty Ja dokonam.

KUNDUSIA pyta, czym może odpłacić za miłość Pana Jezusa.

PAN JEZUS: Oddaj Mi samą siebie w zupełności i z nędzą twoją, tak jak Ja ci się oddaję. Ja cię wzbogacę Moimi zasługami. Bądź Mi wierną, bom Ja zawsze wierny tobie. Dołóż pilności, by być wierną. Pilności musisz dokładać do ziemskich spraw, to tym bardziej dokładaj do spraw niebieskich, byś mogła w całej pełni zaskarbić sobie skarby niebieskie i nic nie utraciła. Daję ci długie życie byś za czyny twe mogła kupować dusze.  A za to Ja sam stanę się nagrodą twoją.

KUNDUSIA: Panie, ponad Siebie nic więcej dać mi nie możesz!

PAN JEZUS: Tak, ale udzielam ci ponad to i łask. Bądź Mi wdzięczna, dziękuj i uwielbiaj, miłuj i wynagradzaj memu Sercu, tak bardzo zranionemu. Dzieci swoim kochaniem rozbrajają ból i zmartwienia rodziców. Tak samo czyń [ty] w dziecięcej twej miłości.

KUNDUSIA martwi się, czy się nie łudzi, bo niepewna jest co do głosów.

PAN JEZUS: Nic się nie lękaj, nawet twoje własne myśli są ode Mnie, bo sama nic nie możesz. Kto Mnie miłuje miłością prawdziwą, ten i bliźnich miłuje. Bo w bliźnich jest moje podobieństwo.  Nie zrażaj się niewdzięcznością doznawaną od bliźnich. Pomnij, że w bliźnich jest moje podobieństwo, a łatwiej ci będzie znieść przeciwności od nich. Na to je dopuszczam, abyś okazywała miłość ofiarną, bo takiej pragnę. Miłość ofiarna radość Mi sprawia. Nawet będziesz pragnąć cierpień i przeciwności. Nikt nie pojmie miłości, jaką Ja miłuję dusze, bo rozum ludzki [jest] ograniczony, a miłość nieograniczona. Choćby świat zapełniony był księgami o miłości, nie opisałby tej miłości. W Komunii św. następuje takie zjednoczenie, że przemieniam niejako duszę w samego Siebie. Przez Komunię świętą powstrzymuję sprawiedliwość i zamieniam ją w miłosierdzie. W Sercu moim czerp miłość i nasycaj się nią, bo miłość Serca mego [jest] tak wielka, że choćby wszystkie liście i ziarnka piasku zamieniły się w dusze, nie wyczerpią tej miłości. Pozostaj oparta na moim Sercu. Dziecko małe czuje się szczęśliwe i bezpieczne w objęciach rodziców, tak i ty winnaś się czuć bezpieczna i szczęśliwa w moich objęciach. Cierpienia i ofiary, choć są z siebie małe, [lecz] połączone z moimi stają się wielkimi. Dusza działa przeze Mnie, a Ja przez nią. Jesteś moją miłością, a Ja twoją. Czego chcesz?

KUNDUSIA prosi o zupełne odpuszczenie grzechów , o szatę niewinności  i o ogień miłości.

PAN JEZUS: Wszystko mogę, ale nie tylko mogę, ale i pragnę udzielać skarbów moich, bo moje serce jest przepełnione miłością i pragnę, aby każda dusza wzbogaciła się moimi skarbami. Nie tylko pragnę nawrócenia grzeszników, ale i udzielania łask. Dziecko moje, czy ofiarujesz zasługi, czy łzy, czy krew moją, wszystko jednaką ma cenę, za wszystko można dusze kupować. Udzielając ci łaski odpocznienia, daję ci siłę miłości tak, że ciało twoje [to] odczuwa. Siła fizyczna wyniszcza się, a duch bywa wzmocniony. Ciało odczuwa lekkość, nawet w oddechu. Ciężkość ciała zmniejsza się. Im bardziej stajesz się unicestwiona, tym stajesz się pokorniejsza, bo pokora jest prawdą. Im pokorniejszą staniesz się, tym więcej łask udzielać ci będę. Wszystko, co masz, ze Mnie masz. Im mniejszą będziesz, tym większą świętą będziesz.

KUNDUSIA ofiarowuje Dzieciątko Jezus za zbawienie świata i swoje oraz   ku uczczeniu Trójcy Przenajświętszej i Matki Bożej.

MATKA BOŻA: Tym ofiarowaniem sprawiłaś Bogu i mnie radość. Mój Syn zapłaci ci wieczną miłością. Już tu na ziemi rozkosz sprawiać ci będzie. Za sprawą Ducha Świętego bywają udzielane duszy łaski. Za Jego sprawą Słowo ciałem się stało. Kiedy kapłan mówi słowa konsekracji, znów, za sprawą Ducha Świętego, następuje przemienienie w Ciało i Krew Pana Jezusa. Człowiek uwielbia Boga przez wszystkie czynności, bo Duch Święty czyni to z nim i przez niego.

PAN JEZUS: Ty oddajesz Mi duszę, ciało, serce. A Ja oddaję ci się z bóstwem i człowieczeństwem, z wszystkimi i moimi przymiotami, moją potęgą, i z wszystkimi moimi skarbami. Takie jedno nawiedzenie w Komunii św. tak bardzo wzbogaca duszę, a cóż dopiero, gdy to łączenie się jest częste!  Żądam maleńko, chcę miłości za miłość. Miłość niech będzie czuła i gorąca. Nie patrzę na umiejętności ale na dobrą wolę, pragnienie, na prostotę i pokorę. Miłość wyrówna wszelką nieudolność i zastąpi [ją]. Zrobiłem porównanie, rozważaj je. Chcę, aby Mnie kochano miłością czystą, niepokalaną, gorącą i czułą. Takich dusz mam mało. A Ja tak pragnę udzielać łask każdej duszy. Daję ci dostęp do moich skarbów. Z tej krynicy Serca mojego możesz czerpać, ile zechcesz, bo Ja tego pragnę. Pamiętaj, abyś tym więcej się pilnowała i wierna [Mi] była, bo możesz wzbogacić dużo dusz i własną. Znam twoje słabości i upadki, nie z tego będę cię sądzić, ale z tego jak korzystasz z moich łask. Tak pragnę zbawienia dusz, a mało mam takich, co by Mi pomagali w zbawianiu dusz. Dobre dziecko rozbraja smutek ojca. I ty bądź pociechą Serca mego. Zawsze będziesz mieć spokój, gdy tak czynić będziesz. Nie sama czynić będziesz, ale ze Mną i staniesz się współodkupicielką dusz. Co Mi powiesz, dziecko moje?

KUNDUSIA: Nie umiem Cię prosić, ale Ty wiesz, czego mi potrzeba.

PAN JEZUS: Największą miłość okazuję ci w tym, że oddaję ci się na własność, a inne łaski oddaję, bo cóż może być większego nad tę łaskę, że sam się oddaję ? Za moją miłość odpłacaj Mi miłością. Udowadniam moją miłość czynem. Chcę, abyś i ty twoją miłość czynem udowadniała. Miłość czynna ma się objawiać w ofiarach, w cierpieniach. Żadne czynności nie będą przeszkadzać ci w łączeniu się ze Mną. Kochaj Mnie miłością czułą i czynną. Miłość czuła ma się objawiać w wynagradzaniu i pocieszaniu mojego Serca. Bądź pociechą Serca mojego. Nie brak Mi szczęśliwości, ale pragnienie moje, by zbawiać dusze, jest tak wielkie, że nie ma słów na określenie. To pragnienie można zaspokajać miłością czułą i czynną. Ni lękaj się niczego, bo jestem zawsze i pozostanę. Błogosławię ci w każdej chwili i w niebie błogosławioną będziesz, boś zapisana w księdze żywota. Sprawiasz Mi radość na ziemi, to i cieszyć się będziesz ze Mną na wieki.

KUNDUSIA prosi o miłość Pana Jezusa ponad wszystko.

PAN JEZUS: Dziecko moje, nad miłość nie ma nic wyższego, ona wyrównuje wszystkie braki. Kiedy wszystko czynić będziesz z miłości, czynności te w miłość się przemienią, życie stanie się jednym aktem miłości. Nie patrzę na wielkość czynów, ale na miłość. (Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego): Wnijdź córko do wesela Pana twego i Oblubieńca! [Kundusia na te słowa  odczuwa radość i błogość niebiańską]. Zawiodę cię na puszczę i mówić będę o tajemnicach miłości mojej. Czy wiesz, co to znaczy “na puszczę”? To znaczy nie tylko przebywać w samotności, ale że i przy zajęciach swoich można pozostać “na puszczy”. Łącz się jak najczęściej ze Mną, a nie zajmuj się tym, co do ciebie nie należy. Miej serce wolne od spraw zewnętrznych. Oddaję ci Serce moje, jest własnością twoją, a twoje Moją. W tym zjednoczeniu miłość się potęguje. Im miłość gorętsza, tym ściślejsze ze Mną zjednoczenie. Im miłość większa, tym męstwo większe. Męstwo w cierpieniach i przeciwnościach daje nawet pragnienie cierpień. To jest największa miłość. Nawet należy dziękować Bogu za ten skarb. Największą rozkosz sprawi Mi miłość dziecięca, bo jak ojcu dobre dzieci są rozkoszą i radością, tak samo i Mnie radość sprawia miłość dziecięca. Taka miłość wabi Mnie do serc. Moje pragnienie, aby Mnie miłowano, jest bez porównania większe od twojego. Życie stanie  się jednym aktem uwielbienia i miłości, gdy człowiek wszystko czyni z miłości i w miłości. Wtedy przeze Mnie dokonuje się uwielbienie Ojca we dnie i w nocy. To się dzieje za sprawą Ducha Świętego.

MATKA BOŻA: Pamiętaj, byś była pilna w sprawach, których Syn mój żąda od ciebie. Bądź tak wierna, jak Syn mój jest wierny tobie. Bądź wierna w ofiarach, w drobnych rzeczach, w ofiarowaniu zasług Pana Jezusa, bo skarb ten dany ci na własność. Módl się za pogan, innowierców, za świat cały.

PAN JEZUS: Stworzenia wydzierają się z moich objęć, idą na bezdroża i giną. Tak bardzo pragnę zbawienia dusz ! Od wielu kapłanów więcej cierpię, niż od grzeszników. W Ogrójcu pociechą były Mi dusze miłujące Mnie. Tak i dziś takie dusze są Mi pociechą [przez] swe modlitwy, swą wierność.

KUNDUSIA pyta: Co czynić, aby życie stało się aktem miłości?

PAN JEZUS: Czyń nadal to, co czynisz. Droga, którą cię prowadzę, jest najbezpieczniejsza.

BÓG OJCIEC: W tobie znalazłem upodobanie. Nie tylko w Synu moim, [lecz i] w duszach czystych i niewinnych znajduję upodobanie.

PAN JEZUS: Ojciec jest we Mnie, a Ja w Nim. Dusza dołączona jest do szczęśliwości Trzech Osób [Boskich]. To się dzieje za sprawą Ducha Świętego. Gdzie jest Trzecia Osoba,  tam jest i Ojciec, i Syn. Działalność Trzech Osób ujawnia się szczególnie w duszy wiernej. Przez działanie Ducha Świętego dusza ma ułatwioną działalność, bo już nie sama wykonuje. W Nazarecie prace moje, Matki Bożej i świętego Józefa, były jednym aktem uwielbienia. Człowiek uwielbia Boga nie tylko przez modlitwy, ale [przez] wszystkie czynności wykonywane z miłości. W Komunii św. oddaję ci Serce moje na własność, nie tylko Serce, ale i duszę mą, bóstwo z moimi przymiotami. Dusza nie pozna tej miłości, jaką [jej] okazuję, łącząc się w Komunii św. Dusza nie zgłębi tej tajemnicy [przez] całą wieczność. Tajemnica ta dzieje się przez działanie Ducha Świętego, ale w łączności z Ojcem i Synem. Przez duszę uwielbiam Boga Ojca, a Ja jestem uwielbiony w Ojcu. Większą Mi [ona] radość sprawia niż aniołowie w niebie. Gdy dusza oddaje Mi się na własność, urabiam ją wedle mego upodobania i zależna jest ode Mnie. Dusza, czyniąca ofiary z modlitwy i cierpienia składa je do skarbca Serca mej Matki. Pozostają one własnością Kościoła, a za sprawą Ducha Świętego Kościół udziela z tego skarbca.

MATKA BOŻA: Zawsze z tobą pozostaję, choć maj się kończy. Niech twoje życie zawsze będzie majem. Przyjdzie dzień ostatni, a wtedy, obyś mogła powiedzieć: “wykonałam wszystko”.

PAN JEZUS: Nie martw się, że nie pamiętasz słów. Pragnę byś wykonywała co pamiętasz. Ważniejsze jest wykonywanie, a nie spamiętanie słów. Wykonuj ile możesz, a Ja dopełnię reszty. (Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa): Grzesznicy przeszywają włócznią moje Serce przez zgorszenia. Nie tylko moje, ale i Serce mojej Matki przeszywają nowymi mieczami. Gdyby nie ofiara Mszy św. i mała liczba dusz, które Mnie kochają! Dla nich powstrzymuję zagładę świata! Miłosierdzie moje jest jak morze niewyczerpane. One powstrzymują sprawiedliwość Bożą. Pragnę być kochanym od wszystkich ludzi. Za tę odrobinę miłości zapłaciłem bardzo drogo, bo krwią moją i życiem. Bądź ofiarą dla Mnie, jak Ja jestem w każdej chwili [ofiarą] dla ciebie. Choć twoja miłość jest maleńką wobec mojej bezgranicznej, ale znajduję w niej upodobanie. Taką miłością miłuję dusze, jaką Ojciec miłuje Mnie i jaką miłują się Osoby Trójcy Przenajświętszej. Milsza nam miłość duszy niż aniołów, bo za nią, a nie za aniołów krew wylałem. Duszę, oddającą Mi się, obdarzam łaskami bez granic! W Komunii św. zaślubiam duszę za każdym przyjęciem jej. Staję się twym Panem, Królem, Mistrzem, twe cnoty pomnażam moimi. Jak najczęściej ponawiaj oddawanie się Mnie. Udzielanie łask sprawia Mi radość. Uwielbiając Boga przez zjednoczenie, szerzy się  chwałę Bożą. Znalazłem triumf i radość w sercu twoim. Moją radością będę się dzielił z tobą. W godzinę śmierci poślubię cię na wieki.

MATKA BOŻA: Gdzie w duszy mieszka Trójca Przenajświętsza, tam, za sprawą Ducha Świętego, i ja jestem. Syn mój udziela łask przeze mnie.

PAN JEZUS: Im dusza więcej za Mną tęskni i pragnie Mnie kochać miłością gorącą, tym ściślej łączę się z tą duszą. Miłości, jaką Trójca Przenajświętsza kocha duszę czystą i niewinną, rozum ludzki nie pojmie. Tylko Bóg może pojąć Boga i boską miłość. Poślubiam cię, jako oblubienicę Sobie, a wesele trwać będzie całe wieki. Niebo całe cieszy się z tej miłości i zaślubin.

MATKA BOŻA: Jak w Nazarecie opiekowałam się Jezusem, tak i teraz opiekuję się duszą, co oddała się Bogu.

PAN JEZUS: Co tylko jest zgodne z moją miłością, dam ci. Przez cierpienia zdobędziesz największą miłość. Nie tylko przyjmuję, ale i pragnę tego, aby dusze oddawały się na [moją] własność. Bo i Ja oddaję się na własność, teraz i na wieki. Cóż może być większego nad miłość jednoczącą! Spełniać będziesz wolę moją, a Ja twoją spełniać będę. W każdej chwili jestem dla ciebie ofiarą. Chcę, abyś i ty była moją ofiarą, to znaczy, cokolwiek czynić będziesz z miłości, twoje znoszenie przeciwności i cierpień, zwyciężanie się, jest dla Mnie ofiarą bardzo miłą. Moim dobrodziejstwem jest to, że daję ci czas na ziemi, bo od tego zależeć będzie cała wieczność. Pilnuj każdej chwili, abyś mogła wykorzystać czas i wzbogacić duszę. Tak możesz dojść do najwyższej miłości, jaką można zdobyć na ziemi. Kiedy opuścisz ziemię, ujrzysz, jak droga jest każda chwila życia na ziemi. (Święto Najdroższej Krwi Pana Jezusa Chrystusa): Moja Krew  Najdroższa jest wołaniem głosu mojego do duszy ! Jak wielki jest skarb mojej Krwi Najdroższej! Droższy nad wszystkie najlepsze czyny, bo przez nią oczyszczam dusze w sakramencie pokuty i w innych sakramentach. Moja Krew oczyszcza i upiększa dusze. Jest jakby morzem niewyczerpanym. Można Ją w każdej chwili ofiarować za swoje i dusz zbawienie. Zadośćczyni za dusze w czyśćcu, przejednywa sprawiedliwość Bożą. W każdej sekundzie przelewam ją w ofierze Mszy św. i przejednywam gniew Boży, i wyjednywam miłosierdzie grzesznikom. Do tego morza trzeba dołączyć choć kroplę swoich cierpień – tak połączona z zasługami moimi, ileż może zbawić dusz! Z duszami wybranymi dzielę się cierpieniami. Wtedy dusza okazuje miłość czynną i ofiarną, gdy znosi cierpliwie, a nawet z radością cierpienia.

ŚWIĘTY PAWEŁ: Cierpienia, poniesione na ziemi, są kroplą w porównaniu z rozkoszą wieczną. Gdybym mógł wrócić na ziemię, męki piekielne gotowym znosić przez całe życie. Jakże warto cierpieć na ziemi!