Maryja Wzgórz Karmelu

Ogród Karmelu wznosi się majestatycznie ponad otaczające równiny biblijnej Palestyny. Ze szczytów wzgórz roztacza się zapadający w pamięć widok na malownicze krainy, które w przeszłości przemierzały stopy proroków, królów, Jezusa i Jego uczniów.

Mistrzyni modlitwy i jej uczniowie



Otrzymując między rokiem 1206 a 1214 Regułę pierwsi karmelici ogłaszają publicznie powstanie nowego Zakonu. Podkreślają przy tym, że oni sami, jak również ich święta góra, należą do Maryi. Stwierdzają, że “wybudowali tam kościół pod wezwaniem i ku czci Błogosławionej Maryi Dziewicy, którą wybrali na swoją patronkę i od której, dzięki apostolskiemu przywilejowi, wywodzą swoją nazwę: bracia Błogosławionej Maryi z Góry Karmel” (A. Staring, Medieval Carmelite Heritage. Early Reflections on the Nature of the Order, Roma 1989, s. 41).

Najstarsza historyczna relacja o początkach karmelitańskiego kultu maryjnego pochodzi od frankońskiego pielgrzyma, który w 1231 r. pisał w swej kronice podróży po Ziemi Świętej: “Na zboczu tejże góry [Karmel – przyp. autora] znajduje się piękne i wyjątkowe miejsce z małym kościołem Matki Bożej” (J. Smet, The Carmelites. A history of the Brothers of Our Lady of Mount Carmel, Roma 1975, s. 9). Nie wykluczone, że wchodząc do niego ujrzał w półmroku wypełniającym jego wnętrze ikonę Maryi, która wyjawiła mu tajemnicę zwiedzanego miejsca. Nie jest dziełem przypadku, że jednym z najstarszych karmelitańskich obrazów kultowych, zachowanych do naszych czasów, jest trzynastowieczna ikona Maryi Matki i Pani Karmelu o palestyńskim rodowodzie. Tak przynajmniej podaje tradycja.

Gdy z końcem lat osiemdziesiątych przebadano ruiny kościoła odkryto intrygującą rzecz. Okazało się, że w przeszłości istniało prawdopodobnie sześć cel pustelniczych przylegających bezpośrednio do jego murów. W świetle tych ustaleń ciekawym jawi się świadectwo Jakuba de Vitry, biskupa Akko, który pisząc o łacińskich eremitach z Karmelu, po wizycie złożonej w Wadi ‘ain es-Siah, porównał ich życie do pracy pszczół i plastra miodu: “Żyjąc samotnie w niewielkich celach, podobnych do przegródek w plastrze miodu, te pszczoły Boże zbierały słodki miód duchowy” (Tamże, s. 3). Patrząc na osadę pustelników z niewielkiego wzniesienia, tak właśnie mógł kojarzyć mu się kościół z przylegającymi do niego celami.

Pierwotna Reguła karmelitańska wymagała, aby w sercu pustelni znajdował się kościół – miejsce wspólnotowej modlitwy braci. Jest to punkt centralny, do którego schodzą się wszyscy ze swoich grot. Tam przynoszą codzienne prace, zmagania i duchową walkę. Tam, w centrum karmelitańskiej laury czeka na nich Maryja (Słowo laura nawiązuje do wąskiego parowu, wąwozu. Oznacza skupisko grot, w których mieszkali pustelnicy. Zwykle jedna z największych grot laury służyła całej wspólnocie jako kaplica). Jest to wiele mówiący znak maryjnego życia Zakonu u jego początków – pustelnicy gromadzą się wokół Niewiasty, by uczyć się od Niej przebywania z Bogiem na rozmowie.

W czasach średniowiecza wiele katedr, kościołów i kaplic nosiło tytuły maryjne. Sam fakt dedykacji Maryi karmelitańskiego kościoła nie był więc czymś nadzwyczajnym. Faktem godnym uwagi jest to, że pustelnicy zdecydowali się poświęcić swoje życie, aby każdego dnia i każdej nocy – jak przewidywała ich Reguła – zgłębiać księgi święte i tajemnice modlitwy idąc za Chrystusem w znaku Jego Matki. Odtąd każde kolejne pokolenie karmelitańskie patrzy na Jezusa oczami Maryi, ucząc się od Niej synowskiego trwania w obliczu Ojca.