Mała droga św. Teresy

Zmaganie się z wewnętrznymi trudnościami, z zadaniami formacyjnymi i z własnym powołaniem do świętości szło w parze i przyczyniało się do owego życiowego odkrycia, jakim jest mała droga. Zarówno wyzwolenie z wewnętrznych kryzysów, jak i znalezienie właściwego sposobu formacji nowicjuszek pracowało na owo odkrycie.

Symbolika małej drogi



Zanim pojawiły się symbole istniało życie duchowe Teresy i zrozumienie nadprzyrodzonej rzeczywistości niewyrażalnej do końca słowami. Symbole są u mistrzów życia duchowego na usługach przekazu doktryny.

Mała droga dziecięctwa duchowego zawiera w sobie kilka symboli: ojca, dziecka, windy, ramion, schodów.

Teresa używała w odniesieniu do Boga nie tylko terminu ojciec, ale nawet tatuś “papa”. We wrześniu 1896 roku stwierdziła, że jej droga polega na uznaniu własnej nicości i takim oczekiwaniu wszystkiego od Boga, jak małe dziecię oczekuje wszystkiego od ojca. Trzeba jednak zauważyć za Conradem De Mester, że imię Ojca w odniesieniu do Boga pojawia się rzadziej niż byśmy sądzili. Wytłumaczeniem tego jest fakt, że centralne miejsce w życiu duchowym Teresy zajmuje Jezus–Oblubieniec, który jednocześnie posiada wszystkie cechy Ojca.

Dziecko. Jej siostra, Maria daje świadectwo, że podkreślała zawsze u dziecka zaufanie, oddanie, prostotę i pokorę. Dlatego dobrym zobrazowaniem duchowej postawy człowieka, który wobec Boga czuje swą słabość, bezradność i bez granic ufa Bogu jest obraz dziecka w ramionach Ojca. Ale jest to jedynie obraz, po który Teresa sięga, mając już zrozumienie rzeczy. Swoją drogą, to że Teresa doszła do zrozumienia Bożego dziecięctwa, w dużej mierze zawdzięcza doświadczeniu dziecięctwa w domu rodzinnym.

Wzorem dla niej nie są wszystkie cechy dziecka: nie jest wzorem dziecięcy lęk, jego gniewliwość i pragnienie rozgłosu. Rzecz godna uwagi, że Teresa używając w odniesieniu do siebie symbolu dziecka nie traktuje automatycznie Boga jak Ojca lub Matkę. Tak jest często w sytuacji, kiedy staje wobec Jezusa, który jest dla niej jak ojciec, a jednocześnie jest dla niej przede wszystkim oblubieńcem. Czuje się wobec Niego jak dziecko wobec ojca, a jeszcze bardziej jak Jego ufna oblubienica.

Winda, ramiona, schody. Bóg niesie Teresę na swoich ramionach. Jest to wyrażenie wiary Teresy w prawdę o Bożym działaniu, które jest działaniem miłości miłosiernej. Złączone z Bożymi ramionami są terminy: zawierzyć, rzucić się, spać, dziecko, dziecięce zaufanie.

W przeciwieństwie do niosących ramion Boga, Teresa mówi o mozolnym wspinaniu się po schodach, a także o windzie, jak to ma miejsce przy opisie małej drogi.